Iganie 1831 – Kristo vs Raleen, 10.06.2018 (cz. 2)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Etap 5

Przydzielamy punkty dowodzenia.

Polacy – 2, Rosjanie – 3

Polska kawaleria.

Etap piąty zaczął się od podpalenia drugiej części wsi. Bem, jak można było się spodziewać, wykonał to zadanie jednym strzałem.

Teraz atak na zabudowania będzie trochę łatwiejszy. Po ostrzale ruszyli ułani. Zamierzali zaatakować ostatnią kawalerię przy bagnach. Postanowiłem zaczekać z kontrszarżą na ostrzał karabinowy z zabudowań i ostrzał artyleryjski zza rzeki. Strzelałem od boku i od tyłu. Miałem szansę trafić nawet ucieczkę. Kontrszarża i tak była przegrana mogła zaczekać. Niestety mimo trafień szyku nie złamałem. Ustrzeliłem parę koni i to wszystko. Z kontrszarżą tak długo czekałem, że wreszcie jej nie zrobiłem. Stałem w miejscu pozwalając Polakom pojechać do końca. Zyskałem dzięki temu więcej strzałów. Nic to jednak nie dało i moja jazda poświęciła się na darmo.

Na drugim skrzydle manewry obronne. Dwie kawalerie ustawiły się za wąskim przejściem kierując strefy kontrszarży tak by mieć na oku jednostki przeciwnika wykonujące tam ruchy. Samo przejście powstało między krawędzią zagajnika a piechotą obok wzgórza. Rosyjska kawaleria nie ma innej drogi jeśli zamierza pomóc przedzierającej się piechocie.

Poprawiony: piątek, 21 września 2018 13:07

Więcej…

 

Strona 229 z 374