Finlandia 1941

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Fragmenty książki „Finlandia 1941”.

14 Armia oraz niemiecka Armia „Norwegia”
14 Armia (dowódca gen. ljt Frołow) w składzie: 42 Korpus Strzelców (104, 122 Dywizja Strzelców, 1 Dywizja Pancerna), 14, 52 Dywizja Strzelców, 104 Pułk Artylerii Ciężkiej, 23 Rejon Umocniony, pograniczne pułki NKWD 82 (1065 ludzi), 100 (617 ludzi), 101 (1377 ludzi), 1 Północny Oddział Straży Granicznej (829 ludzi), 31 Batalion Saperów, broniła odcinka długości ok. 500 km od Półwyspu Średniego do miasta Piso. W momencie wybuchu wojny jednostki 14 Armii były dyslokowane następująco:
- 14 Dywizja Strzelców (płk Żubr) obsadziła granice i wybrzeże; 325 Pułk Strzelców z dywizjonem 104 Pułku Artylerii Ciężkiej, baterią 241 Pułku Artylerii Haubic i 2 dywizjonami 143 Pułku Artylerii Lekkiej zajmował punkty oporu na 300-kilometrowym odcinku północnego wybrzeża Półwyspu Kolskiego od przylądka Swiatoj Nos do wyspy Kildin z zadaniem obrony przeciwdesantowej; 95 Pułk Strzelców wsparty przez 241 Pułk Artylerii Haubic (bez II dywizjonu) zajmował pozycje wzdłuż granicy od Zatoki Mała Wołkowaja do wzgórza 179,0 (ok. 30 km); na lewym skrzydle pułku pozycje zajął 35 Batalion Rozpoznawczy; 135 Pułk Strzelców wzmocniony artylerią 104 Pułku Artylerii Ciężkiej (bez dywizjonu), 2 baterie 149 Dywizjonu Dział Przeciwpancernych oraz 100 Pułkiem Wojsk Pogranicznych tworzyły załogę 23 Rejonu Umocnionego, z zadaniem obrony przeciwdesantowej zachodnich i północnych wybrzeży Półwyspu Rybackiego.
- 52 Dywizja Strzelców (gen. mjr Nikiszkin) była rozmieszczona w koszarach Murmańska, Monczegorska i Kijowska – nad Zatoką Kolską. W razie wybuchu wojny dywizja miała jak najszybciej zająć pozycje na linii rzeka Zapadna Lica, rejon Ura – Guba z zadaniem osłony Bolszaja Zapadna Lica, oraz być przygotowana do wspólnego kontrataku wraz z 14 Dywizją Strzelców w przypadku utraty Titiwskiego Węzła Obrony.
- 42 Korpus Strzelców (gen. mjr Panin) osłaniał kierunek Kandalakszy i Kestengi. Rubież obronną na kierunku Kandalakszy zajmowały pułki 122 Dywizji Strzelców (gen. mjr Semenowicz), 101 Pułk Pograniczny NKWD, a 104 Dywizja Strzelców (gen. mjr Morozow) oraz 1 Dywizja Pancerna znajdowały się jeszcze w garnizonach lub na szkoleniu w obozach ćwiczebnych. Korpus osłaniał blisko 260-kilometrowy odcinek granicy, z czego łączna długość linii, na której zostały rozwinięte wojska, wynosiła 42 kilometry.

Na kierunku uderzenia Niemców pozycje zajmowały oddziały 122 Dywizji Strzelców i 101 Pułk NKWD wzmocniony czołgami III/2 Pułku Pancernego. Zajmowały one odcinek od góry Keinuwara do Lampely, długości 30 km. 104 Dywizja Strzelców (bez 242 Pułku Strzelców) zajmowała pozycje pomiędzy jeziorami Kulajar a Apajarvi, długości 28 km. Główne siły 1 Dywizji Pancernej w postaci 1 Pułku Pancernego i 1 Pułku Zmotoryzowanego skierowano do 122 Dywizji Strzelców, gdzie poprzydzielano czołgi do pierwszorzutowych oddziałów dywizji strzelców, natomiast tyły dywizji wraz z 2 Pułkiem Pancernym skoncentrowano w rejonie Allakurtti.

Na kierunku Kestengi pozycje zajmował 242 Pułk Strzelców wzmocniony 72 Pułkiem Pogranicznym NKWD oraz dywizjonem haubic z 502 Pułku Artylerii Haubic. Pułk ten obsadził pozycje długości 12 km na linii rzeki Sofjanga, pomiędzy jeziorami Pjazero a Topozero.

Z powietrza armie miały osłaniać samoloty 1 Dywizji Lotnictwa Mieszanego w składzie: 145 Pułk Myśliwski (56/4 samoloty I-16), 147 Pułk Myśliwski (53/2 samoloty I-16), 10 Pułk Bombowy (50/11 samolotów SB), 187 Pułk Bombowy (35/1 samolotów SB) razem 194 sprawne samoloty/18 uszkodzonych. Oprócz lotnictwa okręgu do walki sowieckie dowództwo mogło użyć sił Floty Morza Północnego, liczącej pod koniec czerwca 130 samolotów bojowych. W skład lotnictwa morskiego wchodził 72 Pułk Lotnictwa Mieszanego (4 samoloty I-16, 17 I-153, 28 I-15bis, 11 SB), 118 Pułk Rozpoznawczy (22 samoloty MBR-2, 16 Cze-2 i 8 GST), 49 Morski Dywizjon Rozpoznawczy (24 samoloty). Trzeba tu dodać, że oficjalna historiografia sowiecka podawała, że 1 Dywizja Lotnictwa Mieszanego posiadała w dniu wybuchu wojny 125 sprawnych samolotów, w tym 97 myśliwców i 28 bombowców.

Po zakończeniu wojny w marcu 1940 r. rozpoczęto budowę umocnień składających się z okopów, schronów bojowych betonowych i drewniano-ziemnych, stanowisk ogniowych. Na Półwyspie Średnim i Rybackim znajdowały się 64 różnego typu schrony bojowe oraz stanowiska dla artylerii. Za rzeką Titowka zbudowano liczne schrony, natomiast na kierunku Kandalakszy nakazano wybudować 59 schronów i 7 stanowisk artyleryjskich. Jednak do wybuchu wojny nie wszystkie obiekty były wykończone, nie zdołano też wybudować nowych dróg oraz lotnisk. Zaniedbano również organizację lekkich związków taktycznych, bardziej dostosowanych do warunków naturalnych od zwykłych oddziałów znajdujących się na pozostałych obszarach ZSRR. Oddziały 14 Armii posiadały zapas amunicji wynoszący 3-4 jo, natomiast racji żywności starczało na półtora miesiąca. Oficjalne dane rosyjskie określały skład niemieckich sił na korpus górski złożony z dwóch dywizji górskich (2 i 3 Dywizja Strzelców Górskich), batalion fińskich pograniczników, 2 bataliony cyklistów, równowartość 3 dywizjonów dział (zdobyczne czeskie i norweskie armaty), batalion pionierów, batalion łączności oraz kompanię zdobytych francuskich czołgów. Działający na prawej flance 36 Korpus Armijny składał się ze 169 Dywizji Piechoty, Grupy Bojowej SS „Nord” (w sile dwóch wzmocnionych pułków zmotoryzowanych), fińskiej 6 Dywizji Piechoty oraz 5 dywizjonów artylerii, 2 batalionów czołgów (40 i 211), 3 batalionów pionierów. Grupa bojowa „Nord” składała się z części formowanej dywizji o tej samej nazwie. W ataku na ZSRR wzięły udział dwa zgrupowania 36 Korpusu Armijnego, sztab 7 Pułku Zmotoryzowanego SS, I/7 Pułku Zmotoryzowanego, II/7 Pułku Zmotoryzowanego (5 kompanii), 8 Pułk Zmotoryzowany, 14 Kompania Przeciwpancerna, 1 Bateria Artylerii Przeciwlotniczej (4 x 88 mm), 3 Bateria Artylerii Przeciwlotniczej (8 x 20 mm). Razem oba korpusy posiadać miały do 70 tys. ludzi, 900 dział i moździerzy oraz 120 czołgów.

Połączone siły 14 i 7 Armii (bez 1 Dywizji Pancernej i 237 Dywizji Strzelców) według rosyjskich danych liczyły 103 298 ludzi, 1502 działa i moździerze, 96 czołgów, 273 samoloty. 1 Dywizja Pancerna 1 lipca posiadała 340 sprawnych czołgów, w tym: 199 BT, 65 T-26, 30 T-28, 40 T-27.

***

Natarcie 36 Korpusu Armijnego na kierunku Kandalakszy
350 km na południe od nacierającego korpusu górskiego nacierać miał niemiecki 36 Korpus Armijny wsparty przez oddziały fińskie. Dowódcą tego zgrupowania został gen. Feige. Głównym jego zadaniem było przełamanie szybkim atakiem sowieckiej obrony w rejonie miasta Salla i dotarcie do linii kolejowej łączącej Murmańsk z resztą kraju. W tym celu Niemcy skoncentrowali siły 36 Korpusu Armijnego w składzie 169 Dywizja Piechoty, Grupa Bojowa SS „Nord” oraz fińska 6 Dywizja Piechoty. Siły te były wspierane przez dwa samodzielne bataliony czołgów o numerach taktycznych 40 i 211. Łącznie zgrupowanie 36 Korpusu liczyło w przybliżeniu 40,6 tys. Niemców oraz 16 tys. Finów. Sowieckie dowództwo dobrze wiedziało, że na tym kierunku siły niemiecko-fińskie będą starały się przeciąć linię kolejową, dlatego do osłony tego odcinka skoncentrowano cały 42 Korpus Strzelców oraz znajdującą się w odwodzie 1 Dywizję Pancerną. Na odcinku 36 Korpusu Armijnego znalazło się część wcześniej wybudowanych umocnień. Siły frontu były mniej więcej równe w piechocie.

Strona sowiecka miała jednak znaczną przewagę w artylerii, szczególnie ciężkiej, oraz w broni pancernej. Ponadto stronie sowieckiej pomagały trudne warunki naturalne, które wykażą całkowite nieprzystosowanie jednostek zmotoryzowanych do działań w lesie i obszarze poprzecinanym licznymi potokami i jarami. Oddział zmotoryzowany stracił w nich wszelkie atuty związane z mobilnością.

Natarcie wojsk korpusu rozpoczęło się 1 lipca o godz. 1 00 kiedy granice w rejonie jeziora Pana przekroczyły oddziały fińskiej 6 Dywizji Piechoty. Finowie otrzymali zadanie obejścia pozycji 122 Dywizji Strzelców i zaatakowania pozostałych wojsk sowieckich od tyłu. Kilka godzin potem do ataku ruszyły główne siły niemieckiego korpusu. Lewoskrzydłowa 169 Dywizja Piechoty w trzech pułkowych zgrupowaniach zaatakowała sowieckie oddziały na umocnionych pozycjach w rejonie miasta Salla. Działająca w centrum grupa bojowa SS miała opanować obszar położony na południe od miasta. Tymczasem Sowieci wzmocnili pozycje obronne czołgami 1 Pułku Pancernego i 1 Pułkiem Zmotoryzowanym, co praktycznie uniemożliwiło Niemcom ich zdobycie frontalnym atakiem. W ataku nie pomogły nawet czołgi 211 Batalionu Czołgów. Obrona sowiecka była bardzo dobrze zorganizowana, a francuskie czołgi w tej chwili były już maszynami znacznie przestarzałymi. Co gorsza, w szeregi nacierających Niemców wdarło się rozprzężenie. Nieostrzelane oddziały poniosły znaczne straty i tylko z najwyższym trudem udało się dowódcom liniowym opanować sytuację.

Pierwszego dnia jedynie nacierający na lewym skrzydle pułk ze 169 Dywizji Piechoty zdołał włamać się w atakowane umocnienia. W tym czasie do oddziałów tyłowych dywizji pancernej przybyło z fabryki czołgów w Leningradzie część maszyn, w tym 4 KW-1 i 2 KW-2. Mimo ponawianych ataków Niemcy nie byli w stanie przełamać pozycji sowieckiej dywizji wspartej licznymi czołgami. Dopiero udane obejście fińskiego oddziału nacierającego na lewym skrzydle radykalnie zmieniło sytuację na froncie. Dowództwo korpusu nakazało wycofanie sił 122 Dywizji Strzelców na drugą pozycję obronną. Odwrót miał osłaniać 715 Pułk Strzelców, który jednak szybko został okrążony przez Niemców i Finów i tylko dzielna postawa załóg czołgów z pułku pancernego ocaliła go przed rozbiciem. Za wycofującymi się oddziałami sowieckimi ruszyły oddziały grupy bojowej „Nord”. Wraz z jednostkami fińskimi zajęły one miasto Salla 6 lipca, o godz. 17 00. Zajęcie tego miasta kosztowało grupę bojową życie 73 żołnierzy oraz 232 rannych i 147 zaginionych.

W ciągu tygodnia siły 42 Korpusu Strzelców powstrzymywały natarcie niemieckiego 36 Korpusu Armijnego na kolejnej rubieży obronnej, lecz sukces ten opłacono stratą 63 czołgów BT i 28 zabitych. Okazało się, że kontratakujące w lesie czołgi ponosiły znaczne straty zadane nawet przez samą piechotę uzbrojoną w działa przeciwpancerne oraz granaty. Aby zatrzeć złe wrażenie ogłoszono, że nacierające oddziały niemieckie poniosły znaczne straty i tak Dywizja SS „Nord” miała stracić 60% stanu, a 169 Dywizja Piechoty 30%. W sumie do końca walk 36 Korpus Armijny stracił 9000 zabitych, rannych i zaginionych z 40 tys., co daje razem ok. 23% stanu. Straty te były wyjątkowo duże spośród poniesionych przez Niemców w 1941 roku.

Z powodu strat oraz widocznych braków w wyszkoleniu grupa „Nord” została wycofana z pierwszej linii i odesłana na dodatkowe szkolenia. Ponadto pozbyto się najbardziej niepewnego elementu, w zamian obsadzając wolne miejsca żołnierzami z Wehrmachtu. Doprowadziło to do zadrażnień na linii Wehrmacht – SS, co zmusiło dowództwo SS do skierowania grupy bojowej na dalsze szkolenia.

Cofająca się 122 Dywizja Strzelców obsadziła drugą pozycję obronną zajmowaną przez siły 104 Dywizji Strzelców na linii jezior Apa-jarvi – Kuola-jarvi. Zajęcie pozycji obronnych przez dwie dywizje wzmocnione dodatkowo pułkiem zmotoryzowanym umożliwiło odtworzenie odwodów, co poprawiło ogólną sytuację korpusu. 1 Pułk Pancerny został rozstawiony w drugim rzucie na przypuszczalnym odcinku przełamania. Pierwszy batalion z kompanią drugiego batalionu zajął pozycje w rejonie uroczyska Iskumpi, trzeci batalion z kompanią czwartego batalionu w rejonie góry Kuorivara. Niebawem przed pozycjami sowieckimi pojawiły się pierwsze oddziały niemieckie. I tym razem sowieckie pozycje były zbyt silne dla nacierających od frontu niemieckich oddziałów. 10 lipca dwa fińskie bataliony ponownie obeszły lewą flankę 104 Dywizji Strzelców. Tym razem zostały otoczone przez oddziały sowieckie wzmocnione czołgami. Finom pomocy udzieliło niemieckie lotnictwo, które zbombardowało sowieckie czołgi, niszcząc jeden z nich (T-28). Udało im się w końcu wyrwać z okrążenia i przebić się do własnych pozycji.

Następnego dnia Finowie ponownie ruszyli do natarcia, lecz zostali odparci przez oddziały sowieckie wzmocnione czołgami. Sytuację zmieniło dopiero przełamanie skrzydła pułku zmotoryzowanego przez siły niemal całego 12 Pułku Piechoty, który zdołał wedrzeć się w rejonie góry Porovoara i dotrzeć 10 km na wschód od Kayrali. Na skutek znacznych strat dowództwo Frontu Północnego nakazało wycofać 1 Dywizję Pancerną, a właściwie jej większość, do Leningradu, skąd miała wyruszyć do walki z niemiecką 18 Armią. Pierwsze transporty do Leningradu wyruszyły z Allakurtti 15 lipca. Odchodząca dywizja w Allakurtti pozostawiła 2 KW-2, 23 BT, 10 T-26. W Kandalakszy pozostawiono dodatkowo 30 czołgów BT. Łączne straty bezzwrotne dywizji wyniosły 33 czołgi BT, 1 T-26 i 3 BA. Tymczasem na froncie nadal trwały ciężkie walki. Widząc pewne sukcesy Finów, którzy obchodząc sowieckie oddziały zmuszali je do odwrotu, Niemcy wzmocnili ich częścią 169 Dywizji Piechoty.

Coraz bardziej Niemcom dawały o sobie jednak znać trudności komunikacyjne, które odbijały się na zaopatrzeniu oddziałów w amunicję, paliwo i żywność. 19 sierpnia, po uzupełnieniu zaopatrzenia, Niemcy znowu ruszyli do natarcia silnie wspierani przez artylerię i lotnictwo. Uzyskana na wąskim odcinku znaczna przewaga umożliwiła szybkie przełamanie sowieckiej pozycji. 21 sierpnia czołowe oddziały niemieckie dotarły do drogi Kayrala – Allakurtti, grożąc tym samym odcięciem głównych sił korpusu od zaplecza. Do tego dnia straty grupy bojowej „Nord” wyniosły 1085 ludzi, w tym 255 zabitych, 7 zaginionych, 821 rannych. Straty były więc na tyle małe, że nadchodzące uzupełnienia w zupełności wystarczały na pokrycie ubytków.

W zaistniałej sytuacji dowództwo 14 Armii nakazało jak najszybsze wycofanie się na kolejną pozycję obronną. Tym razem miała ona przebiegać wzdłuż rzeki Tumtsa. 27 sierpnia połączone wojska niemieckie i fińskie wkroczyły do Kayrali. Po kolejnym postoju, w czasie którego uzupełniono zapasy amunicji i żywności, wojska zajęły pozycje do nowego natarcia. Kolejna ofensywa ruszyła 6 września. Miał to być cios, który ostatecznie doprowadzi do rozbicia sowieckiego korpusu. Z początku wszystko przedstawiało się nadzwyczaj dobrze. Już pierwszego dnia udało się Niemcom sforsować rzekę Tuntsajoki, a po czterech następnych uchwycono dominujące wzgórza Vojta i Łysawa. Sowieckie dowództwo, rozumiejąc że nie będzie w stanie utrzymać bronionych pozycji, rozpoczęło budowanie kolejnej pozycji obronnej. Pozycja ta prowadziła przez dogodne do obrony linie jezior Wierchnij i Niżnij Werman oraz rzek Srednij i Niżnij Werman. Okazała się ona ostatnią dla sił niemiecko-fińskich. Mimo kilku prób pozycje 42 Korpusu Strzelców nie zostały przełamane, a oddziały niemieckie były już bardzo zmęczone i osłabione. Na przełomie sierpnia i września niemieckie dowództwo postanowiło przerzucić część grupy bojowej SS 140 km na południe w celu wsparcia fińskiego 3 Korpusu Armijnego. W ciągu trzymiesięcznych walk korpus wdarł się na głębokość 75 km w głąb sowieckiego terytorium. Do linii kolejowej Niemcom zostało 80 km. W ciągu tych walk niemiecki korpus stracił ok. 25 tys. zabitych, rannych i zaginionych.

Autor: Andrzej

Opublikowano 29.07.2006 r.