Blackwater. Powstanie najpotężniejszej armii najemnej świata

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Informacje o książce
Autor: Jeremy Scahill
Tłumaczenie: Piotr Pawlaczek
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Seria: Wojny i Konflikty
Rok wydania: 2009
Stron: 504
Wymiary: 24 x 16,5 x 3,5 cm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-2458-755-1

Recenzja
Książka ma charakter na poły materiału śledczego i sensacyjnego, na poły natomiast stanowi poważny głos w dyskusji nad niebezpiecznymi skutkami prywatyzacji sektora wojskowego, który w USA jest już wysoce zaawansowany. Autor krytycznie przygląda się powstaniu i szybkiemu rozwojowi potężnej korporacji najemnej „Blackwater” (obecnie „Academi”), zatrudniającej tysiące ochroniarzy/najemników w wielu miejscach na świecie. Jak czytamy w opisach książki: „Ze względu na sensacyjne wątki czyta się ją jednym tchem”. Autor, znany dziennikarz śledczy, omawia losy największej armii prywatnej świata „Blackwater”, od jej założenia w latach 90-tych, poprzez lukratywne kontrakty po „11 września”, głównie w Iraku (choć nie tylko), gdzie organizacja pokazała swoją kontrowersyjną twarz współczesnego najemnictwa. Autor nie ukrywa swojego krytycznego stosunku do korporacji, która w dużej mierze pozostaje poza prawem i ma na koncie wiele cywilnych ofiar w Iraku. Książka jest także przyczynkiem do zagadnienia lobbingu w USA, powiązanego z najwyższymi strukturami władzy.

Publikacja rozpoczyna się od opisu dramatycznych wydarzeń na placu Nisour w Badgadzie, gdzie nieuprawnione i zbyt pochopne użycie broni przez najemników z „Blackwater” doprowadziło do masakry ludności cywilnej. Wybierając cytat z tej obszernej i ciekawej książki zdecydowałem się na taki, który jednocześnie zawiera w pigułce streszczenie problemu: „Historia powstania „Blackwater” jest czymś imponującym w dziejach kompleksu wojskowo-przemysłowego. Firma jest żywym ucieleśnieniem zmian dokonanych przez rewolucję w sprawach wojskowości [Revolution in Military Affairs – RMA – przyp. MG] i radykalnie zwiększonego przez administrację Busha planu prywatyzacji, który dokonał się pod płaszczykiem wojny z terroryzmem. Co jeszcze bardziej znamienne, jest to historia o przyszłości wojen, demokracji i rządzenia”.

Książka nie tylko przedstawia szczegółowe dzieje „Blackwater” i źródła gigantycznego rozwoju firmy chrześcijańskiego neokonserwatysty i milionera Erica Prince’a, ale także porusza poważne zagadnienie prywatyzacji współczesnych wojen i zagrożeń wynikających z tzw. najemnictwa. Nie może być więc zaskoczeniem informacja, że pozycja ta wzbudziła w USA emocje jeszcze przed ukazaniem się na rynku i została bestsellerem „New York Times’a” w 2008 roku.

Publikacja okazuje się ciekawa także dlatego, że nie stanowi tylko opisu historii gigantycznego rozwoju firmy Erica Prince’a i dzięki silnemu lobby zdobywaniu przez niego lukratywnych kontraktów – kontekst jest znacznie szerszy. Stąd mamy pikantne szczegóły także dotyczące lobbingu w USA, polityki propagandowej mediów, krwawych epizodów okupacji Iraku czy polityki prywatyzacji wojny realizowanej przez Waszyngton z korzyścią dla firm prywatnych. Wszystko to przekazane zostało przez osobę sceptyczną nie tylko wobec idei prywatyzacji wojny, ale i w ogóle agresywnej polityki Busha.

Autor nie zajmuje się analizą poszczególnych epizodów bojowych, chociaż kilka wydarzeń z Iraku zostało omówionych dość szeroko z racji kontrowersji jakie wzbudziły. Mowa tu zwłaszcza o masakrze jakiej dopuścił się konwój „Blackwater” na placu Nisour w Bagdadzie (Krwawa Niedziela 16.IX.2007), zabiciu czterech ochroniarzy w Faludży, co miało zresztą bardzo poważne konsekwencje, wreszcie o akcji w Nadżafie (4.IV.2004), w której po raz pierwszy pod rozkazami ochroniarzy „Blackwater” znalazł się kapral marine (sic!). W dalszej części książki omawiana jest aktywność „Blackwater” w innych częściach świata (Afganistan, Chile, Luizjana po huraganie „Katrina” itd.). Nie ma jednak wątpliwości, że to Irak stał się dla „Blackwater” i innych firm oferujących szeroko rozumiane „bezpieczeństwo” swoistym Eldorado przynoszącym krociowe zyski. Niewątpliwie książka stanowi przyczynek do dyskusji na temat prywatnych armii w USA (i na świecie), które za rządów Busha przeżywały swoisty boom, otrzymując gigantyczne kontrakty bez przetargów. Książka porusza sprawę pewnej bezkarności najemników, którzy w Iraku byli właściwie poza systemem prawnym, oraz wynikające z tego faktu procesy w Stanach, które uczyniły sprawy najemnych korporacji głośnymi.

Książka opatrzona została bogatym aparatem przypisów, co w pewnym stopniu nadaje jej charakteru pracy popularno-naukowej, a nie jedynie sensacyjnego materiału śledczego. Ładnie wydana, w twardej oprawie, dobrze wpisuje się w serię „Wojny i Konflikty” (charakterystyczna, biała okładka). Pewnym minusem może być brak jakichkolwiek zdjęć. Z drugiej jednak strony dostajemy do ręki obszerne opracowanie, liczące około 500 stron.

Autor: Marcin Gawęda

Opublikowano 21.07.2023 r.