[Ostrołęka 26 maja 1831] Odwrót Łubieńskiego (v.2) – Leyas & Petru Rares vs Raleen, 13.08.2014

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Minęło trochę czasu od ostatniej relacji z rozgrywki w Ostrołękę 26 maja 1831. Mamy sezon ogórkowy, który paradoksalnie, nie zawsze sprzyja rozgrywkom. Przez ten okres znowu majstrowałem trochę przy przepisach. W końcu mamy też w użyciu żetony z ostatnią wersją grafiki (zmiana tła u Rosjan). W ciągu tego tygodnia nadarzyła się okazja, żeby w końcu zagrać, i to w nowym składzie. Postanowiliśmy ponownie sięgnąć po scenariusz Odwrót Łubieńskiego, ale tym razem w nowej wersji. Zmiana w zasadach scenariusza jest tak naprawdę jedna: w tej wersji to Polacy ruszają się pierwsi. Mają więc z początku szansę bardziej oderwać się od Rosjan. Tym samym w tej wersji z założenia walk ma być mniej, a siły obu stron powinny szybciej osiągnąć Ostrołękę.

Grali ze mną tym razem Petru Rares, z którym rozgrywałem pierwsze partie testowe nowej wersji gry, jeszcze przed zeszłorocznymi Polami Chwały, a także Leyas, który zawitał do nas do stolicy i tego wieczoru stawiał swoje pierwsze kroki, dobrze zapoznawszy się wcześniej z zasadami (a przynajmniej takie stwarzał wrażenie). Usiłowałem namówić obu kolegów, aby zagrali ze sobą, ale woleli połączyć siły i wspólnie wystąpić jako Rosjanie, racząc mnie jeszcze od czasu do czasu winem (jak zwykle wybornym!), co by zwiększyć swoje szanse późną wieczorową porą. Co z tego wyszło, zobaczcie sami.

Polacy rozpoczęli odwrót zanim na planszę wkroczyły oddziały rosyjskie. Dzięki temu łatwiej im się oderwać od przeciwnika

Na lewym, południowym skrzydle rosyjskim za brygadą z 3 Dywizji Grenadierów podąża długa kolumna batalionów i baterii z 1 i 3 Dywizji Piechoty

Polska piechota czmychnęła do lasu, rozwijając się w tyraliery. Zbliżają się do niej rosyjskie kolumny, ale że przeciwnik uchylił się od walki, na razie ich marsz naprzód pozostaje niezakłócony. W lesie utknęła lekka kawaleria gwardii

Polacy na chwilę wstrzymali odwrót pod Pomianem, by cofające się lewe skrzydło i centrum mogły zrównać się z prawym. Rosyjska kolumna posuwa się naprzód, jednak na razie postanowiła nieco przystopować

Na lewym skrzydle Polacy wychodzą już z lasu od strony Ostrołęki. Mamy ledwo 4-ty etap. U dołu polscy tyralierzy dopadli jednak na drodze dywizjon strzelców konnych gwardii, posuwający się drogą polną, i ostrzelali go ze wszystkich stron, zadając poważne straty

Obrona polska pod Pomianem gęstnieje. Rosyjskie centrum ma problemy z szybkim poruszaniem się do przodu, bo nie ma w swoim składzie żadnej piechoty, a sama kawaleria nie może przepędzić znajdujących się w trudnym terenie tyralierów

Rosjanie usiłują wyjść z zagajnika, ale zaraz za nim zaczaiła się na nich polska kawaleria, która utrudnia im rozwinięcie sił, co opóźnia dalsze działania. Dodatkowo, Polacy podciągnęli w pobliże artylerię

Długa kolumna wojsk rosyjskich powoli usiłuje rozwinąć się na skraju lasu. Z tyłu za piechotą podąża artyleria. Polacy powoli odchodzą, ale kawaleria trzyma jeszcze wyloty z lasu. Spora część batalionów rozwinęła się w tyralierę

Na lewym skrzydle rosyjskim, po tym jak polska artyleria skutecznie zmieszała podchodzące kolumny, a jedna z jednostek kawalerii kontrszarżowała, ruch został wstrzymany. Polacy umocnieni, a Rosjanie znowu muszą rozwijać się do walki z długiej kolumny marszowej

Sytuacja zaczyna się powoli zmieniać, ponieważ armia polska kontynuuje odwrót w stronę Ostrołęki. Przejściowo udało jej się kupić trochę czasu, ale wobec ogólnej znacznej przewagi liczebnej Rosjan błędem byłoby pozostawanie na zajmowanej rubieży zbyt długo

Sytuacja na północnym (lewym) skrzydle Rosjan. Zgromadzone siły chwilowo wstrzymują się z wyjściem do przodu. Rosjanie wydzielili liczne tyraliery i obsadzili krawędź lasu. Polacy wycofali część jednostek na tyły, część oddziałów przeszła przez mosty na zachodni brzeg Narwi

Również na południowym skrzydle odwrót. W międzyczasie doszło tutaj do szarż i walki na bagnety, jednak głównie ostrzeliwali się wzajemnie tyralierzy. Polacy cofnęli się, zajmując wygodną pozycję za mokradłami

Dalszy odwrót armii polskiej na lewym skrzydle. Teraz Rosjanie zyskają swobodę manewrów i będą mogli wyjść na równinę oraz uruchomić swoją liczną kawalerię, marniejącą do tej pory po lesie. Na razie na skrajnym lewym skrzydle polskim pojawili się rosyjscy tyralierzy

Polacy znowu odskoczyli do tyłu, a armia rosyjska podchodzi. Dzięki brakowi kontaktu z nieprzyjacielem, odwrót przebiegł sprawnie

Do końca gry zostało jeszcze kilka etapów, armia polska nie może przeprawić wszystkich jednostek od razu na zachodni brzeg, do tego grupa Bogusławskiego ma rozkaz obrony Ostrołęki. W związku z tym Polacy przystanęli, formując linię obrony. Rosjanie, widząc, że czas zaczyna naglić, rzucają do ataku kawalerię. Wcześniej ułanom gwardii z gen. Nostitzem na czele udało się rozbić jeden dywizjon polskich strzelców konnych, ale za drugim razem szczęście im nie dopisało. Reszta kawalerii wyszczerbiła swoje pałasze na polskich czworobokach

Również na drugim (południowym) skrzydle Rosjanie ruszają do szarży. Tutaj sytuacja wygląda groźniej, ponieważ rzucili do walki kirasjerów, a część polskiej piechoty nie jest zbyt dobrze wyszkolona. Jednak czworobok nie tak łatwo rozbić. Również w tym punkcie szarże kończą się niepowodzeniem. Jedyne co udało się Rosjanom uzyskać, to ciężkie zdezorganizowanie jednego z czworoboków, który później uda się dzięki temu pobić nacierającej piechocie

Sytuacja po zakończeniu 8-go etapu. Polacy skoncentrowani wokół Ostrołęki. Większość oddziałów jest pełnosprawnych i formują one zwartą linię. Co prawda Rosjanom udało się odeprzeć atak polskiej piechoty na polskim prawym skrzydle, ale nadal Polacy mają tam czym walczyć. Sporo polskich jednostek artylerii, kawalerii i piechoty przeszło już na zachodni brzeg Narwi. Ogólnie rzecz biorąc, polska obrona wydaje się dość solidna, ale do końca scenariusza Rosjanom pozostały jeszcze 4 etapy, więc zdobycie przez nich Ostrołęki i zadanie oddziałom polskim poważnych strat było jak najbardziej możliwe

Zakończyliśmy po 8 etapie, gdyż czas jaki mieliśmy na rozgrywkę dobiegł końca. Mimo wszystko udało się ją doprowadzić do momentu, gdzie sytuacja wyglądała dość klarownie. Być może rozegranie jeszcze jednego etapu pozwoliłoby na pełniejszą ocenę. Wycofanie wojsk polskich było wykonalne, ale w końcówce, wobec naporu Rosjan, stałoby się problematyczne. Scenariusz jako całość toczył się jednak inaczej niż pierwsza jego wersja. Polacy szybciej się wycofywali i mniej było walk. Rosjanie również szybciej posuwali się do przodu i wcześniej doszli pod Ostrołękę, w związku z tym w końcówce scenariusza mielibyśmy niechybnie bitwę o miasto. Zgodnie z warunkami wycofywania się jednostek na zachodni brzeg Narwi, brygada Bogusławskiego (oddziały z 3 Dywizji Piechoty) może się ewakuować dopiero w ostatnich etapach, tak że nie da się uciec wszystkim zbyt wcześnie i podczas odwrotu trzeba się przyglądać ile terenu jeszcze możemy oddać i jak szybko. Dziękuję za rozgrywkę Petru Raresowi i Leyasowi. Jako dowodzący Rosjanami dzielnie walczyli tego dnia i całkiem sprawnie posuwali się do przodu. Niewątpliwie pod koniec przydałaby im się bardziej artyleria, którą wcześniej zostawili w większości w lesie. Czasem tak bywa, zwłaszcza gdy gra się po raz pierwszy, że nie wszystko da się przewidzieć. Sądzę, że Rosjanie są w tym scenariuszu w stanie mocniej naciskać na Polaków i trochę wcześniej doprowadzać do starć, ale nie jest to łatwe (zresztą tak naprawdę dopiero się o tym przekonamy podczas kolejnych rozgrywek). Pod sam koniec objawiła się potęga armii rosyjskiej okalającej pierścieniem Ostrołękę. Na ostatnim zdjęciu jest ona najlepiej widoczna.

Dyskusja o grze na FORUM STRATEGIE

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 14.08.2014 r.

Poprawiony: wtorek, 19 lipca 2016 11:22