Kiedyś, jeszcze kilkanaście lat temu, uznawano, że aby wyrobić sobie w pełni opinię o grze, trzeba w nią zagrać przynajmniej kilka razy. Jak wiadomo, różnie z tym bywa i zależy od samej gry, a także od gracza, jego umiejętności i doświadczenia. Są takie tytuły, gdzie od razu pewne rzeczy widać, w przypadku innych dopiero po wielu rozgrywkach będziemy w stanie rzetelnie je ocenić. Chociaż w Kretę 1941 (wyd. Dragon) grałem już przed laty, a ostatnie cztery rozgrywki, relacjonowane szeroko na portalu, pozwoliły mi zweryfikować dawniejsze doświadczenia, postanowiliśmy zagrać jeszcze raz. Uznaliśmy, że ta gra na to zasługuje. Jako że przez większość rozgrywek w scenariusz historyczny grałem stroną niemiecką, a przeciwnicy brali stronę aliancką, tym razem zagrałem Aliantami by zweryfikować jakie są możliwości zarówno Niemców, jak i Aliantów w tym scenariuszu już po tym jak mamy za sobą kilka rozgrywek. Zatem podział stron był taki, że Krystian grał Niemcami, zaś mnie przypadli Alianci.
Lądowanie i atak głównego zgrupowania niemieckiego w rejonie Maleme. Pod samym lotniskiem Maleme desant przebiegł pomyślnie dla Niemców i od razu udało im się oskrzydlić obrońców od południa i zaatakować zarówno lotnisko, jak i pobliskie wzgórza. Nieco na wschód Niemcy wylądowali natomiast na takiej pozycji, że większość jednostek została związanych walką, tworząc długą, cienką linię i tak też ugrupowali się do ataku na rozrzucone między Maleme a portem Chania jednostki Aliantów. Samotne kompanie szturmowe lądujące między portami Suda i Chania zostały w większości zniszczone już podczas desantu.
Pod Retimno Niemcy otaczają stojącą opodal portu Retimo grecką żandarmerię. Na plażach wylądowały dwa bataliony strzelców górskich, co stanowi istotne wzmocnienie zgrupowania niemieckiego operującego w tym rejonie, niemal podwajając jego siły. Dwa bataliony spadochronowe i jeden batalion strzelców górskich nacierają w kierunku lotniska, ale atakującym nie udało się całkowicie otoczyć broniących się tutaj oddziałów alianckich.
Desant niemiecki pod Iraklionem także przebiegł pomyślnie, zwłaszcza na wschód od miasta, gdzie silna artyleria przeciwlotnicza mogła pokrzyżować plany Niemców i przyprawić ich o starty. Spadochroniarze wylądowali jednak na dogodnych pozycjach i od razu ruszyli do ataku z obu stron, głównie od zachodu. Na plaży wylądował batalion strzelców górskich, który wspiera natarcie. W sumie Niemcy do osłony desantu morskiego przeznaczyli większość wsparcia lotniczego (9 z 12 punktów), ale opłaciło się, gdyż dzięki temu wszystkie trzy przewożone jednostki dotarły i wyładowały się bezpiecznie na plażach.
Niemcom udało się zdobyć lotnisko Maleme, nie wyparli natomiast Aliantów z pobliskich wzgórz, za to otoczyli broniący ich batalion, który będzie musiał przeprowadzić kontratak na przeważające siły. Na tyłach Niemców, od zachodu pojawił się maszerujący spod Kastelli batalion grecki. O ile pod Maleme sytuacja Aliantów chwilowo nie wygląda różowo, to drugie duże zgrupowanie Niemców zostało niemal w całości otoczone, podobnie jak jeszcze jeden batalion, który wylądował samotnie na południowy wschód od Maleme, niedaleko miasta.
W związku ze zdobyciem przez Niemców portu Retimo i wysadzeniem desantu morskiego w rejonie portu, oddziały alianckie znajdujące się pod Georgioupolis ruszają z odsieczą jednostkom walczącym pod lotniskiem Retimno. W pierwszym etapie ich ruch spowalnia o połowę niemieckie lotnictwo, ale w nocy będą mogły posuwać się szybciej i powinny zbliżyć się do portu.
Niemcy zdobyli port Retimo i atakują zgrupowanie alianckie broniące lotniska Retimno. W walkach udało im się wyeliminować jeden z alianckich batalionów wskutek odcięcia mu drogi odwrotu i dalekiego wycofania, do jakiego został zmuszony w wyniku walki. Osłabia to i tak wątłe siły obrońców, na dodatek związane teraz walką na całej linii. Alianci muszą kontratakować, ale nie mają prawie żadnej swobody manewru.
Niemcy wdarli się do Iraklionu i są o włos od opanowania portu, ale jakimś cudem broniące się słabe bataliony greckie zdołały przetrwać. Aliantom nie pozostało nic innego jak kontratakować. Dwa bataliony spadochronowe zostały odcięte i przy odrobinie szczęścia przynajmniej jeden powinien zostać zniszczony. Z kolei Niemcy atakujący od wschodniej strony zostali odrzuceni i chwilowo zapanował tutaj spokój.
Niemcy opanowali wzgórza koło lotniska Maleme i atakują w jego najbliższym sąsiedztwie dalej na wschód, natomiast pozostałe oddziały, w większości odcięte, usiłują wyrwać się z okrążenia. Wcześniej Aliantom nie wszędzie powiodły się ataki. W kilku punktach siły okazały się dość wyrównane, więc Niemcy byli w stanie podjąć walkę.
Niemcy pozostawili naprzeciwko jednostek nadciągających od Georgioupolis samotną kompanię broni ciężkiej by chwilowo zatrzymać ich marsz. Reszta ruszyła do ataku na lotnisko Retimno, by oczyścić je z jednostek alianckich. Pod samym Retimno Niemcom udało się odciąć dwa oddziały alianckie. Wcześniej w czasie swoich ataków Alianci stracili kolejną jednostkę, tak że zostały im już tylko dwa bataliony i dywizjon artylerii.
Pod Iraklionem Niemcom udało się odnieść duży sukces w wyniku wyeliminowania greckiego batalionu, który atakował ich w mieście. Sami jednak także stracili batalion spadochroniarzy. Wynik tych walk jest jednak taki, że zdobyli kontrolę nad portem Iraklion. Przynajmniej na chwilę... Starają się też odrzucić Aliantów z przedpola miasta i nacierają od wschodu, by związać ich siły.
Nastała noc, więc nadszedł czas działania Aliantów. Na niebie nie ma już niemieckiego lotnictwa, utrudniającego ruchy i wspierającego walki oddziałów niemieckich. O ile pod Maleme Niemcy uczynili postępy, to odcięte wcześniej oddziały zostały teraz zaatakowane przez znacznie przeważające siły ściągnięte w ten rejon. Oddziały niemieckie pod Maleme, wskutek wyjścia na ich tyły batalionu greckiego, także znalazły się w okrążeniu. Niemcy zaczynają poważnie krwawić...
Oddziały alianckie nacierające od strony Georgioupolis w kierunku portu Retimo okrążyły niemiecką kompanię broni ciężkiej wysłaną naprzeciwko nim. Jest to bardziej wynik niedopatrzenia gracza niemieckiego niż finezyjnej strategii. Wiele to jednak nie zmienia póki co.
Alianci trzymają jeszcze lotnisko, ponieważ znajduje się ono w strefie kontroli jednego z ich batalionów. Zniszczony został natomiast w walce aliancki dywizjon artylerii. Koło lotniska zostały więc tylko dwa bataliony piechoty. Naprzeciwko cztery bataliony niemieckie.
Ataki na jednostki na przedpolu Iraklionu nieoczekiwanie zmusiły Niemców do cofnięcia się w głąb miasta. Tutaj zostały całkowicie osaczone przez Aliantów, którzy nacierają na ich pozycje ze wsparciem silnej artylerii. Niemieckie oddziały od wschodu usiłują włączyć się do walki. Alianci postanowili nieco zaryzykować i przeprowadzić dwa ataki przy dość wyrównanej sile. Gdyby udało się odeprzeć jeden z batalionów i wykonać pościg, drugi znalazłby się w okrążeniu.
Niemcy stracili w etapie nocnym łącznie cztery jednostki, a kolejne trzy są odcięte. Z okrążonego zgrupowania na południowy wschód od Maleme wydostał się tylko jeden batalion spadochronowy. Pozostałe pod Maleme jednostki są okrążone i związane walką.
W porcie Retimo wylądowały kolejne niemieckie posiłki: kompania czołgów, batalion strzelców górskich i jednostka artylerii. By zapewnić maksymalną osłonę konwojów Niemcy przeznaczyli do ich osłony 9 z 12 punktów wsparcia lotniczego. Desantowane oddziały od razu ruszyły do ataku na jednostki alianckie nadciągające od strony Georgioupolis. Trzy pozostałe bataliony niemieckie (dwa spadochronowe i jeden strzelców górskich) walczą o lotnisko Retimno.
Jeden z odciętych w Iraklionie niemieckich batalionów został zniszczony, drugi jeszcze walczy, ale jego godziny są policzone. Na południowy wschód od miasta gambit Aliantów nie powiódł się i niemiecki batalion, który usiłowano odciąć i zniszczyć, przetrwał. Co więcej, teraz zagrożony okrążeniem jest batalion aliancki.
Pod Maleme Alianci zniszczyli kolejne dwie jednostki. Walczy jeszcze samotna kompania broni ciężkiej. Jedyny batalion ze zgrupowania na południowy wschód od Maleme, któremu udało się wyrwać, cofa się na południe w trudny teren. Alianci rzucili za nim w pościg kilka jednostek, większość sił rusza natomiast na wschód, w kierunku Retimno.
Alianci stracili w walkach koło portu Retimo jeden z batalionów piechoty. Walki w okolicach lotniska nie przyniosły im dodatkowych strat, ale utracili samo lotnisko. Dwa bataliony alianckie walczą tam nadal z trzema niemieckimi.
Ostatni batalion niemiecki w Iraklionie został zniszczony i tym samym miasto i port są wolne od Niemców. Na południowy wschód od miasta został odcięty kolejny batalion Niemców. Alianci atakują jego pozycje ze wsparciem dość silnej artylerii. Część sił spod Iraklionu rozpoczęła marsz na zachód, w stronę Retimno.
Druga część relacji
Dyskusja o grze na FORUM STRATEGIE
Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen
Opublikowano 22.10.2024 r.
« poprzednia | następna » |
---|
Poprawiony: środa, 23 października 2024 07:49