Lützen 1632

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Informacje o książce
Autor: Marek Wagner
Wydawca: Bellona
Seria: Historyczne Bitwy
Rok wydania: 2024
Stron: 246
Wymiary: 19,5 x 12,5 x 1,4 cm
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-11-17421-4

Recenzja
Wychodząca od dziesięcioleci seria „Historyczne Bitwy” to już kilkaset tytułów. Wydawałoby się, że wystarczy to, aby opisać starcia ze wszystkich ważniejszych konfliktów w historii. Mimo to na przykład Wojna Trzydziestoletnia, uważana za pierwszy konflikt ogólnoeuropejski, bardzo istotna dla historii kilku państw, nie doczekała się dotąd własnego HB-eka. Ten brak zdecydował się nadrobić Marek Wagner w książce „Lützen 1632”.

Lützen to jedna z najważniejszych bitew Wojny Trzydziestoletniej. Śmierć wodzów obu stron – cesarskiej Pappenheima oraz króla Szwecji Gustawa Adolfa, nadaje starciu jeszcze większego znaczenia i sprawia, że jest ono wyjątkowe. To również bitwa bardzo ciekawa z punktu widzenia strategii oraz taktyki, obfitująca w zwroty akcji i bardzo wyrównana. Mamy więc materiał na interesującą analizę.

Taka na polskim rynku książki już się pojawiła w postaci przekładu „Ospreya” Richarda Brzezinskiego „Lützen 1632. Apogeum Wojny Trzydziestoletniej”. W Polsce ukazały się dwa wydania tej publikacji. Marek Wagner nie ukrywa, że w swojej książce odwołuje się do badań Brzezinskiego, choć w kilku istotnych kwestiach z nim polemizuje. Bibliografia wykorzystywana przez Marka Wagnera jest obszerna i obejmuje publikacje w różnych językach.

HB-ek „Lützen 1632” składa się z kilku części. W pierwszej autor przedstawia tło historyczne i genezę Wojny Trzydziestoletniej, począwszy od buntu w Czechach w roku 1618, aby następnie pokrótce omówić kolejne fazy konfliktu do momentu zaangażowania się w niego Szwedów. Tu pierwsza wątpliwość. Czy kilkadziesiąt stron wprowadzenia faktycznie jest konieczne? Moim zdaniem nie, zwłaszcza, że czytelnika można by odesłać do innych publikacji na temat tego konfliktu. Natomiast samo wyjaśnienie strategii działania Szwedów oceniam pozytywnie, bo pozwala zrozumieć wydarzenia prowadzące na pole bitewne pod saksońskim miasteczkiem.

Rozdział drugi to opis sił zbrojnych obu stron konfliktu. Jest to bardzo mocny element tej książki. Autor opisuje sposoby działania i wyposażenie różnorodnych formacji. Tutaj moja wątpliwość dotyczy jedynie ilustracji. Aż prosi się o rysunki, czy nawet schematy pokazujące działanie karakolu, tercjo, czy szwedzkich brygad piechoty. Pozwoliłoby to czytelnikom lepiej zobrazować sobie jak opisywane manewry oraz ustawienia jednostek wyglądały w polu. Mam również uwagi do ilustracji Artura Klimko, nie tyle wykonania, lecz ich doboru. Zamiast przedstawiać sylwetki bardzo podobnych do siebie pikinierów czy muszkieterów obu stron, chętniej obejrzałbym sylwetki bardziej charakterystyczne, na przykład rajtara fińskiego oraz jeźdźca chorwackiego z armii cesarskiej.

Rozdział trzeci opisuje zmagania roku 1632 i kampanię szwedzką, która doprowadziła armię Gustawa Adolfa aż do Bawarii. Wagner wyjaśnia dlaczego król Szwecji zawrócił swoje wojska i kolejne starcie odbyło się pod Lützen. Na tym etapie przechodzi do przedstawienia sylwetek dowódców. Mam wątpliwości czy aby ta część publikacji nie powinna zostać umieszczona wcześniej. Opisane postaci występują we wcześniejszych rozdziałach, więc czytelnik aby zrozumieć ich zachowania musi stosować zasadę „stereo”, czyli sięgania jednocześnie do innej części publikacji. Duży plus daję autorowi za opisanie nie tylko wodzów naczelnych i członków ich najbliższego otoczenia, ale również mniej znanych dowódców, na przykład oddziałów najemnych.

Wagner bardzo obrazowo przedstawia teren bitwy mający w tym przypadku bardzo istotny wpływ na jej przebieg. Batalia toczyła się na obszarze ograniczonym przez strumienie oraz zabudowania pobliskiego miasteczka. Duży wpływ na rozstawienie wojsk i ich manewry miała droga przecinająca pole bitwy, znajdujący się obok niej rów, a także wiatraki, przy których siły cesarskie ustawiły główną baterię artylerii.

Opis samej bitwy to 40 stron, co pozostawia pewien niedosyt, choć w porównaniu z wieloma innymi HB-ekami nie jest źle. Według mnie zabrakło na przykład omówienia zasięgów stosowanej broni i jej skuteczności, co rzuciłoby więcej światła na rozważania o stratach obu stron.

Autor wyróżnia aż cztery fazy starcia, a następnie snuje rozważania o stratach obu stron oraz kto wygrał bitwę. Zastanawia się także między innymi nad lokalizacją miejsca śmierci Gustawa II Adolfa oraz rekonstruuje prowadzące do niej wydarzenia.

Załączone mapy zostały wykonane przejrzyście. Co najważniejsze, prezentują ustawienie początkowe wojsk, a także wszystkie przedstawione przez autora fazy starcia.

Przy omawianiu wyniku Wagner polemizuje z tezą Brzezinskiego o zwycięstwie sił cesarskich. Skłania się ku wersji, że bitwa pozostała nierozstrzygnięta, a cesarscy nie zrealizowali swojego celu rozbicia Szwedów, choć zadali im ciężkie straty. W podrozdziale omawiającym straty przedstawia bardzo różnorodne wyliczenia poszczególnych historyków. Stara się je krytycznie omawiać, nie daje jednak ostatecznej odpowiedzi jakie jest jego zdanie.

Ostatnią część publikacji stanowią aneksy – fragmenty relacji z epoki, ale również książek dotyczących tematu. Według mnie jest to element zbędny, sprawiający wrażenie sztucznego wydłużania książki o kilkanaście stron. Przytoczone źródła niewiele wnoszą do samego tematu.

Marek Wagner pisze bardzo sprawnie. Dostosował język i stylistykę do potrzeb masowego odbiorcy. Mam kilka zastrzeżeń do redakcji i korekty. Błędów nie jest dużo, jednak „brytyjscy” najemnicy w armii szwedzkiej rażą ahistorycznością. Rozumiem, że autor chciał powiedzieć o Szkotach, Anglikach i Walijczykach, ale „brytyjskość” to czasy późniejsze. W kilku miejscach pojawiają się też zbitki słowne typu „zmarł w wyniku epidemii zarazy”. Nie wpływają jednak znacząco na odbiór całości tekstu.

Podsumowując, „Lützen 1632” to książka dobra, zawierająca te elementy, które powinny znaleźć się w HB-eku, czyli analizę poszczególnych faz bitwy, omówienie manewrów, formacji, a także samego starcia. Dlatego będzie także ciekawą lekturą dla pasjonatów wargamingu.

Autor: Cisza

Opublikowano 24.09.2024 r.