VII Warszawski Turniej DBA (24.03.2012)

  • Drukuj

Za nami kolejny turniej w ramach Ogólnopolskiej Ligi DBA, odbyty w klubie „Agresor”, w gościnnych podwojach Politechniki Warszawskiej. Rozgrywki jak zwykle były emocjonujące, pojawili się także (co ważne) dwaj nowi gracze, za to niestety w ostatniej chwili nie dojechało kilku innych (bardzo żałujemy). Ten turniej był jednak wyjątkowy za sprawą nowej, historycznej formuły. Przed turniejem utworzono pary historycznych armii, następnie w trakcie uczestnicy losowali okres historyczny wraz z konkretną bitwą z niego i dwie armie dla tej bitwy otrzymywali do wyboru (pierwszy wybierał gracz, który więcej wyrzucił na kostce – i on też był atakującym, drugi gracz otrzymywał drugą z armii i zostawał obrońcą, mając tym samym przywilej rozstawiania terenu). Trzeba od razu powiedzieć, że starcia te nie oddają oczywiście stricte historycznych bitew, są to jedynie starcia armii walczących w danej bitwie – i w takiej konwencji rozgrywany był ten turniej. Choćby sam dobór terenu, szczegółowy skład armii czy to kto był atakującym, a kto obrońcą, mogły zupełnie odbiegać od historycznego przebiegu danej bitwy. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na Forum Strategie, w wątku poświęconym turniejowi (link na końcu artykułu).

Pierwsza połowa turnieju. Na pierwszym planie Profes z Damianem, dalej Inkub i GRZ, którym kibicuje Greebo

Bitwa pod Kadesz (1228 r. p.n.e.): Greebo (Egipcjanie) vs Raleen (Imperium Hetytów). Właśnie poległ faraon i Hetytom (którzy wcześniej stracili 1 element) brakuje jeszcze do pełni szczęścia zniszczenia jednej jednostki

Ostatni ruch i atak Hetytów. W centrum dwa rydwany ze wsparciem pojedynczego oddziału włóczników uderzają na formacje ostrzy (piechota nieuzbrojona w broń drzewcową, a więc słabo sobie radząca z jednostkami konnymi) i niszczą ostatni element potrzebny Hetytom do zwycięstwa. Tym samym w słynnej bitwie pod Armagedonem udało się zmienić historię

Przed drugą bitwą. Raleen szykuje się do starcia z Pablo pod Fornovo (1494 r.), dalej Cisza i Greebo rozkładają teren do bitwy nad rzeką Granik (334 r. p.n.e.)

BUA na stole, czyli będzie wesoło...

Ciąg dalszy przygotowań. Damian z GRZ szykują się do rozstawienia terenu do swojej drugiej potyczki

Stamford Bridge (1066 r.). Wikingowie, wbrew obiegowym opiniom, okazali się jedną z ciekawszych i aktywniejszych armii tego turnieju, którą granie często potrafiło przynieść rozstrzygające rezultaty

Bitwa nad rzeką Indus (1221 r.) między Mongołami (GRZ) a Ghaznawidami (Damian). Co ciekawe, średniowieczna armia Ghaznawidów dysponuje jednym słoniem (opcjonalnie do wystawienia), który potrafił być trudnym przeciwnikiem dla jazdy mongolskiej

Bitwa pod Fornovo (1494 r.) między Francuzami (Pablo) a Wenecjanami (Raleen). To najczęściej grana (3 razy) bitwa na tym turnieju. Na zdjęciu widać lewą część i centrum armii Wenecjan. Na skrzydle niedługo nastąpi ważne starcie jazdy: Wenecjanie dysponują jednostką lekkiej jazdy i rycerzami, a Francuzi kawalerią i rycerzami. W centrum Wenecjanom udało się nieco lepiej wykorzystać teren, podsuwając swoją artylerię do przodu, tak by wzgórze nie przeszkadzało w koordynacji działań

Prawa strona pola bitwy i prawe skrzydło Wenecjan oraz lewe Francuzów. Naprzeciw siebie stanęły masy rycerstwa, które Francuzi usiłują wesprzeć pojedynczym oddziałem lekkiej piechoty, wykorzystując zakole rzeki, co jak się później okaże, zemści się na nich

Decydujący moment bitwy. Na lewym skrzydle Wenecjanom udaje się zniszczyć kawalerię przeciwnika, a w kolejnej walce również rycerzy. Ostrzał francuskich łuczników i próba wyjścia nimi na flankę rycerstwa nie udają się, za sprawą ognia weneckiej artylerii, która niszczy ostrzałem wysunięty do przodu oddział łuczników

Zakończenie bitwy pod Fornovo (Pablo vs Raleen). Na prawym skrzydle doszło do szarży jazdy rycerskiej, w wyniku czego obie strony straciły po jednej jednostce rycerzy. Wenecjanom udaje się następnie dopaść rycerstwem lekką piechotę na flance i szybko ją wyeliminować, co przynosi im ostateczne zwycięstwo

Czasami niełatwo się było zdecydować, którą z dwóch historycznych armii grać...

A to już kolejna odsłona starcia z czasów bitwy pod Fornovo. Tym razem Wenecjanami dowodzi Profes, a Francuzami Cisza

Ostatecznie, niespodziewana utrata przez Ciszę dowódcy przesądziła wynik tej bitwy...

Bitwa pod Bouvines (1214 r.) między Francuzami (GRZ) a Niemcami i sojusznikami (Raleen) wchodzi w decydującą fazę. W centrum główne siły armii niemieckiej naprzeciw jazdy Francuzów. W lesie pojedyncze formacje lekkiej piechoty obu stron i oddziały sojusznicze Niemców, do tego po stronie francuskiej, obok lasu blok włóczników i strzelców, wsparty lekką piechotą

Po stronie francuskiej rycerze i kawaleria. Po stronie niemieckiej w centrum włócznicy wsparci pojedynczą lekką piechotą oraz kusznicy, a na flankach rycerstwo. Obie armie znalazły się w zasięgu szarży

Ruch Niemców, jak się potem okaże – ostatni. Na prawym skrzydle spieszają jedną z jednostek rycerzy, by zaatakować nimi, a przynajmniej związać blok wrogiej piechoty, kolejna jednostka rycerzy idzie daleko do przodu, by w kolejnym posunięciu oskrzydlić przeciwnika, dowództwo utrzymuje równą linię z własnymi włócznikami

Równoległe działania na lewym skrzydle. Jedna z grup rycerzy niemieckich cofa się, druga pilnuje flanki (niestety wcześniej obie związała wroga kawaleria). Niemcy postanawiają spróbować szczęścia i ostrzałem kuszników wyeliminować jedną z jednostek jazdy przeciwnika. Niestety tak znakomicie zapowiadający się manewr armii niemieckiej nie doszedł do skutku. W swoim posunięciu Francuzi, zdesperowani, czując, że zaraz zostaną oskrzydleni, rzucają swoje rycerstwo do szarży na niemiecką piechotę w centrum. Szarża udaje się nadspodziewanie dobrze – udaje im się zniszczyć 3 jednostki włóczników, 1 jednostkę lekkiej piechoty (wspierającą ich) oraz 1 jednostkę kuszników, 4 udane ataki! Wobec takiego obrotu sprawy armia niemiecka musiała oddać pole i bitwa zakończyła się historycznym wynikiem, czyli zwycięstwem Francuzów

Wzrokowe rozpoznanie zamiarów przeciwnika w wykonaniu Inkuba. A na stole bitwa pod Maratonem (490 r. p.n.e.), gdzie siły Persów poprowadził Inkub, zaś Ateńczyków Pablo

Inkub (po prawej) szykuje się do zadania decydującego ciosu Pablo (po lewej). Pośrodku w wielkim skupieniu starcie obserwuje nasz stały bywalec (tym razem niestety niegrający) – Paweł Kur

Tymczasem sytuacja uległa zmianie. Po minie Pablo i zasępionym spojrzeniu Inkuba widać, że greccy hoplici w końcu dobiegli do perskich szeregów. Ostatecznie bitwa ta zakończyła się zwycięstwem Pablo. Liczne oddziały strzelcze Persów, gdy doszło do walki wręcz zostały zniszczone przez hoplitów, mimo że wcześniej udało im się zadać Grekom sporo strat. Można by rzec – historycznie


Ostatnia gra Pablo na tym turnieju. Tym razem daleka starożytność i bitwa pod Kadesz (1288 r. p.n.e.), gdzie przyszło mu dowodzić armią Imperium Hetytów przeciwko Egipcjanom GRZ. Ta bitwa miała rozstrzygnąć o zwycięstwie w turnieju, ponieważ starli się dwaj aktualnie prowadzący. Nie rozstrzygnęła, gdyż 1 miejsce zajął ostatecznie Greebo, a GRZ po poniesionej klęsce znalazł się tuż za podium

Czwarta bitwa Profesa i Raleena. Tym razem padło na Rzekę Indus (1221 r.), gdzie Profesowi (będącemu obrońcą) przypadli Mongołowie, zaś Raleenowi Ghaznawidzi. Profes, chyba w ostatecznym rozrachunku niezbyt szczęśliwie dla siebie, podzielił pole bitwy na dwie części. Do tego po losowaniu zostało ono ułożone tak, że każda z armii walczyła rozdzielona jakby na dwie połowy. Ghaznawidzi postanowili skupić się na jednej z nich, naprzeciw obozu przeciwnika, i tam gdzie było mniej miejsca na manewry dla lekkiej jazdy mongolskiej; tam też ustawili m.in. jedyną jednostkę słoni. Dość szybko udało im się tu zdobyć przewagę, jednak niezbyt szczęśliwe rzuty sprawiły, że walka toczyła się długo, i ostatecznie Mongołowie, chociaż przegrali, to zadali spore straty, bo zdjęli aż 3 jednostki. O wyniku starcia przesądził atak mongolskiego dowództwa wraz z lekką jazdą, na stojących w lesie łuczników, który doprowadził do jego eliminacji. Ghaznawidom nie udało się za to zdobyć lekką jazdą obozu przeciwnika mimo trzykrotnego nań ataku. Z kolei strona mongolska prawie nie wykorzystała większości swojej lekkiej jazdy, która w prawej części pola bitwy (patrząc od strony Ghaznawidów) nie miała przeciwnika i dopiero pod koniec starcia usiłowała atakować na stojące w lesie oddziały

Ostateczne wyniki VII Warszawskich Rozgrywek Ligi DBA w ramach III Ogólnopolskiej Ligi DBA są następujące:

1. Jarek (Greebo) Kocznur 37 pkt, (4 bitwy, 3 wygrane, 1 przegrana) – 18 pkt do Ligi
2. Paweł (Pablo) Rybak 35 pkt, (4 bitwy, 3 wygrane, 1 przegrana) – 12 pkt do Ligi
3. Ryszard (Raleen) Kita (NGL) 34 pkt, (4 bitwy, 3 wygrane, 1 przegrana) – 9 pkt do Ligi
4. Grzegorz (GRZ) Rząca (NG) 32 pkt, (4 bitwy, 2 wygrane, 1 remis, 1 przegrana) – 7 pkt do Ligi
5. Artur (Inkub) Marciniak 19 pkt, (4 bitwy, 1 wygrana, 1 remis, 2 przegrane) – 5 pkt do Ligi
6. Michał (Profes79) Stępowski (NG) 18 pkt, (4 bitwy, 1 wygrana, 3 przegrane) – 3 pkt do Ligi
7. Piotr (Cisza) Ciszewski 12 pkt, (4 bitwy, 1 wygrana, 3 przegrane) – 2 pkt do Ligi
8. Damian Jarzębski (NG) 11 pkt, (4 bitwy, 1 wygrana, 3 przegrane) – 1 pkt do Ligi

Tym razem czarnym koniem turnieju był moim zdaniem GRZ, który od III bitwy prowadził z 30 punktami, przed IV bitwą (mimo że jest Nowym Graczem i był to jego trzeci turniej). Dopiero porażka w ostatniej bitwie zrzuciła go poza podium. Mimo to zdobył nagrodę dla Najlepszego Nowego Gracza (na turnieju). Gdyby utrzymał I miejsce, zgarnąłby od razu dwie nagrody! Wyjątkowo nie miał natomiast szczęścia Cisza i dopiero dzięki ostatniej bitwie uniknął ostatniego miejsca.

Tytuł Łupieżcy na tym turnieju zdobył:

Artur (Inkub) Marciniak (za zdobycie BUA Profes79) 1 pkt do ogólnej klasyfikacji.

Na tytuł Kilera Generałów zasłużył z kolei Ryszard (Raleen) Kita, zabijając dwóch generałów, w tym faraona w pierwszej bitwie z Greebo 2 pkt. do ogólnej klasyfikacji, oraz Jarek (Greebo) Kocznur, który również ukatrupił swoim przeciwnikom dwóch generałów (drugiego, jak się okazało dopiero po turnieju, Inkubowi) 2 pkt. do ogólnej klasyfikacji.

Do ogólnej klasyfikacji Kilerów Generałów zostają dopisani także następujący gracze, którzy zabili po 1 Generale przeciwnika:

1. Grzegorz (GRZ) Rząca 1 pkt
2. Artur (Inkub) Marciniak
1 pkt
3. Michał (Profes79) Stępowski
1 pkt

Wykorzystanie poszczególnych bitew na turnieju wyglądało następująco:

Bitwy z okresu rydwanów:
Kadesz 1288 r. p.n.e – 2 razy
Maraton 490 r. p.n.e. – 1 raz
P’ing-yin 554 r. p.n.e. – 0

Bitwy z okresu klasycznej starożytności
Granik 334 r. p.n.e. – 1 raz
Kanny 216 r. p.n.e. – 1 raz
Bitwa pod Syrakuzami 414 r. p.n.e. – 1 raz

Bitwy z okresu wieków ciemnych
Daras 531 r. – 1 raz
Stamford Bridge 1066 r. – 2 razy

Bitwy z okresu średniowiecza
Bouvines 1214 r. – 2 razy
Fornovo 1494 r. – 3 razy
Rzeka Indus 1221 r. – 2 razy

Bitwy wylosowane w poszczególnych kolejkach turnieju:

W pierwszej turze do gry wylosowano: 1 bitwę z okresu rydwanów (Kadesz 1288 r. p.n.e), 1 bitwę z okresu klasycznej starożytności (pod Syrakuzami 414 r. p.n.e.) i 2 bitwy z okresu wieków ciemnych (Daras 531 r. i Stamford Bridge 1066 r.). Z okresu średniowiecza nie wylosowano żadnej bitwy.

W drugiej turze do gry wylosowano: nie wylosowano żadnej bitwy z okresu rydwanów, 1 bitwę z okresu klasycznej starożytności (Granik 334 r. p.n.e.), 1 bitwę z okresu wieków ciemnych (Stamford Bridge 1066 r.) i 2 bitwy z okresu średniowiecza (Fornovo 1494 r. i Rzeka Indus 1221 r.).

W trzeciej turze do gry wylosowano: 1 bitwę z okresu rydwanów (Maraton 490 r. p.n.e.), 1 bitwę z okresu klasycznej starożytności (Kanny 216 r. p.n.e.) oraz ponownie 2 z okresu średniowiecza (Bouvines 1214 r. i Fornovo 1494 r.) Nie wylosowano natomiast żadnej bitwy z okresu wieków ciemnych.

W czwartej turze do gry wylosowano: 1 bitwę z okresu rydwanów (Kadesz 1288 r. p.n.e) i wszystkie 3 bitwy z okresu średniowiecza. Nie wylosowano natomiast żadnej bitwy z okresu klasycznej starożytności i wieków ciemnych.

W większości przypadków za „sierotkę” losującą bitwy robił Profes.

Więcej informacji, w tym aktualne wyniki ligi, znajdziecie na forum, w dziale Ligi DBA.

Autor: Raleen, Greebo
Zdjęcia: Raleen, Greebo

Opublikowano 27.03.2012 r.

Poprawiony: niedziela, 03 czerwca 2012 22:26