IX Grenadier – gry bitewne

  • Drukuj

Jak już pisałem w relacji z części imprezy poświęconej grom planszowym, w tym roku imprezę dopadły spore zmiany. Wiąże się to ze zmianą miejsca, spowodowaną remontem Muzeum Niepodległości (X Pawilonu) na Cytadeli Warszawskiej. Z tego powodu impreza odbyła się w nowym miejscu – na fortach Bema, w całości w plenerze, czyli w przypadku gier pod namiotami. W przypadku gier bitewnych te zmiany nie miały tak wielkiego znaczenia, bo wcześniej i tak w całości pokazy i rozgrywki odbywały pod namiotami. Tym razem starano się jednak zgromadzić wszystko w jednym miejscu, na ile to było możliwe w jednym namiocie. W zasadzie się udało, chociaż firma Wargamer w większości przez cały czas znajdowała się na zewnątrz, podobnie w sobotę stoisko firmy First to Fight czy Warszawskiej Fiesty Modelarskiej. Pogoda dopisała, ludzie pojawili się dość licznie, przewijając się przez główny namiot. Docenić wypada te dążenia głównego organizatora do postawienia w ramach GRENADIERA większego nacisku na wargaming (w ostatnich latach, jak słusznie zwracali uwagę niektórzy, dużo uwagi koncentrowano na rekonstrukcjach, czy za dużo to już nie będę się wdawał w oceny).

Niestety, jak już pisałem wcześniej, pojawiły się zgrzyty związane z ławkami, stołami i rozstawianiem stanowisk. W przypadku graczy bitewnych z naszego forum, na miejscu okazało się, że w ogóle zabrakło stołu dla jednej wieloosobowej ekipy, która była wcześniej przeze mnie zgłaszana i kilkakrotnie potwierdzana. Przyznam, że jak jestem na tej imprezie od samego początku, czyli od 2006 roku (to już 9 rok), to taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy (tzn. żeby dla kogoś z naszej ekipy w ogóle zabrakło miejsca). Zdarzały się przez te lata sytuacje, gdy miejsca okazywało się mniej, trzeba się było trochę ścieśnić itp. ale nigdy nie było tak, żeby w ogóle nie można było zagrać. W przypadku graczy bitewnych, biorąc pod uwagę specyfikę ich rozgrywek, za bardzo ścieśnić się nie ma jak. Znalazły się przy tym ławki dla postawienia dioram z pracowni wargamingowych, które już wszyscy widzieli i to po kilka razy, bo są pokazywane co roku, niemal od początku organizowania imprezy. Nie znalazło się natomiast miejsce dla graczy, którzy mogli pokazać coś nowego, i to w sposób aktywny. I niestety, z punktu widzenia osób, dla których zabrakło miejsca, to organizator imprezy, niezależnie co by opowiadali o nim jego koledzy z pracowni, jest słabym organizatorem. Jednak ogólnie, podobnie jak w przypadku planszówek, nie chciałbym by minusy przysłoniły plusy imprezy, których było więcej. Tym bardziej, że na dziś dzień GRENADIER jest jedyną większą imprezą poświęconą wargamingowi historycznemu, jaka odbywa się w Warszawie.

Z osób związanych z naszym forum na imprezie pojawili się Rafał Kondratowicz, który prezentował system Chain of Command, oraz Jarek Kocznur z Pawłem Kurem, którzy pokazywali system DBRRR. Zawitali do nas również goście z dalekiego Wrocławia, mianowicie Maciej Molczyk (Torgill) z bratem, pokazujący swój system Bogowie wojny – Napoleon. Była to jedna z lepiej przygotowanych prezentacji i dwóch Napoleonów (charakterystyczne kapelusze) zwracało na siebie uwagę publiczności. Ponadto miała miejsce rozgrywka w system Napoleonic Newbury Rules, prowadzona jak w zeszłych latach przez Roberta Kowalskiego, prezesa Stowarzyszenia „Pola Chwały”. Większość miejsca w namiocie zajęły jednak pracownie wargamingowe (GROT i STRATEG), pokazujące system Wrzesień 1939 (dawniej Kampania 1939), w kilku odsłonach. Na jednej z makiet miała miejsce rozgrywka przedstawiająca późniejszy okres II wojny św. Obecna była także pracownia UŁAN, prowadzona przez Jacka Bajera. W niedzielę pojawiło się stanowisko sklepu Warchimera, pokazującego system Bolt Action. Przez cały czas trwania imprezy swoje stoisko na zewnątrz miał Wargamer, który skupiał się na swoim systemie Ogniem i Mieczem, w który grano na małych makietach, prezentując go publiczności. Obecni byli także przedstawiciele Warszawskiej Fiesty Modelarskiej, którzy pokazywali swoje modele, skupiając się na promowaniu swojej imprezy, odbywającej się 2 tygodnie po GRENADIERZE.

Jak w poprzednich latach, dziękuję wszystkim, którzy przybyli i uczestniczyli w rozgrywkach i pokazach. Dziękuję również głównemu organizatorowi GRENADIERA, Tomaszowi Kowalczykowi za współpracę. Cieszę się, że system Wrzesień 1939, który pokazywany był po raz pierwszy rok wcześniej, na VIII edycji GRENADIERA (zanim jeszcze pojawiły się w sprzedaży zeszyty serii), popularyzuje się i mam nadzieję (wraz z wieloma graczami), że niedługo doczekamy się oficjalnej publikacji zasad.

Rafał Kondratowicz prezentuje system Chain of Command, jedno z odkryć ostatniego roku. Główną zaletą systemu są rozwiązania pozwalające na skrócenie wstępnej fazy rozgrywek w grach bitewnych, polegającej na podchodzeniu przeciwników do siebie, a zarazem realistyczne jej oddanie

Dodatkową zaletą pokazu Chain of Command było świetnie przygotowane pole bitwy

Rozgrywka Pawła Kura i Jarka Kocznura w DBRRR. Przy okazji była to promocja całej tej rodziny systemów, od najprostszego DBA poczynając

Rozgrywka we Wrzesień 1939 (jedna z kilku) prowadzona przez Stemira. Starcie stanowiło historyczny epizod bitwy nad Bzurą

Stół z Napoleonic Newbury Rules zgromadził stałych bywalców

Rozgrywka drugowojenna, najprawdopodobniej z wykorzystaniem jednego z systemów pracownianych

Kolejny stół z Wrześniem 1939

Maciej Molczyk (po prawej) z bratem podczas przygotowań do pokazu systemu Bogowie wojny – Napoleon

Jak widać na zdjęciu, Bogowie wojny – Napoleon to bardzo dynamiczny system...

Rafał Kondratowicz opowiada mechanice systemu Chain of Command

Wrzesień 1939 – krótka prezentacja dla oficjalnych gości imprezy

Stoisko z modelami serii Wrzesień 1939. Można było na nim zobaczyć na żywo modele, które jeszcze się nie ukazały, a pojawią się w kolejnych numerach

Stoisko Wargamera z wyeksponowanym na pierwszym planie Ogniem i Mieczem. Zwracały uwagę nalepki z angielskimi napisami na pudełkach, tak jakby ekipa Wargamera dopiero co wróciła z jakiejś zagranicznej imprezy i nie zdążyła się przygotować do imprezy odbywającej się w naszym kraju

Rozgrywki w Ogniem i Mieczem wokół głównego namiotu, w niedzielę przeniosły się do środka

Jeszcze jedna rozgrywka we Wrzesień 1939...

Pokaz systemu Bolt Action prowadzony przez sklep Warchimera

Kadzik prezentuje system Ogniem i Mieczem najmłodszym

Gracze z pracowni UŁAN, z instruktorem Jackiem Bajerem

Stemir pod koniec pracowitego dnia. Ostatnia rozgrywka w opracowany przez niego scenariusz historyczny do Września 1939 dobiega właśnie końca

Na zakończenie prezentujemy plan scenariusza opracowanego przez Stemira. W najbliższym czasie postaramy się zamieścić osobną relację przedstawiającą całość tej rozgrywki

Dyskusja o imprezie na FORUM STRATEGIE

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 01.06.2014 r.

Poprawiony: niedziela, 01 czerwca 2014 08:27