[Operation WW II] Normandia '44, rozgrywka w klubie Agresor 02.07.2011

  • Drukuj

Raport dotyczy rozgrywki, która miała miejsce w klubie „Agresor”. Starły się ze sobą oddziały kanadyjskie i niemieckie, w realiach Normandii 1944. Stroną niemiecką dowodził Xardas, zaś Kanadyjczykami Filip i Raleen.

W skład sił niemieckich wchodziły 3 czołgi Pz IV odmian nie późniejszych niż G. Kanadyjczycy dysponowali 6 działami p-panc. 57 mm, 2 drużynami z PIATami oraz 2 średnimi moździerzami. Powyższe wyliczenie nie obejmuje piechoty sensu stricto (w tym uzbrojonej w broń maszynową) oraz dowództw.

Malowanie figur i wykonanie elementów terenu:
Niemcy – xardas, rrober (jeden z plutonów piechoty)
Kanadyjczycy – rrober
Elementy terenu – xardas

Stroną ofensywną byli Niemcy, choćby z racji posiadania 3 czołgów. Kanadyjczycy posiadali siły typowo defensywne (zwraca tutaj uwagę zwłaszcza duża liczba dział przeciwpancernych). Nie precyzowaliśmy w jakiś wyraźny sposób warunków zwycięstwa, gdyż rozgrywka miała raczej charakter roboczy. Zadaniem Niemców było po prostu przebić się przez pozycje alianckie i zadać jak największe straty przeciwnikowi. Kanadyjczycy mieli zadanie utrzymać pozycje i zadać jak największe straty nacierającym oddziałom nieprzyjaciela.

Rozstawienie początkowe prawego skrzydła obrony Kanadyjczyków (widok z pozycji niemieckich). Po lewej stronie w lesie ukryła się piechota oraz PIATy, dalej za płotem działko p-panc. 57 mm, kolejne stoi na drodze między budynkami, w domku po lewej stronie drogi karabin maszynowy, za nim w odwodzie dowództwo, z przodu za barykadą wysunięta druga drużyna z PIATami, w domku po prawej stronie drogi dowództwo obserwujące pole bitwy i dające koordynaty dla dwóch moździerzy stojących za domkami, obok niego za domkiem piechota, na prawo od niej w kolejnym domku karabin maszynowy

Rozstawienie początkowe lewego skrzydła obrony Kanadyjczyków (widok z pozycji niemieckich). W domku przed pozycjami moździerzy karabin maszynowy, dalej na prawo wzdłuż żywopłotu stoją kolejno: dwa działka 57 mm, piechota i następne działko 57 mm, u podnóży wzgórza ostatnie działko 57 mm, na wzgórzu karabin maszynowy i dowództwo

Rozstawienie początkowe niemieckiego lewego skrzydła i centrum. Na prawo od nich znajdowała się kolejna, silna grupa piechoty i ostatni, trzeci czołg

Pozycje wyjściowe niemieckiego lewego skrzydła. Oddziały są w większości schowane za wzniesieniem. Już na początku bitwy obserwatorom alianckim udało się jednak wypatrzyć część piechoty znajdującej się przy drodze, do której rozpoczęto ogień moździerzowy

Niemieckie centrum. W początkowej fazie bitwy stojący tutaj czołg znalazł się w polu ostrzału działka 57 mm, udało mu się jednak zręcznie wymanewrować i schować się w zagłębieniu terenu

Pierwsze straty po stronie Kanadyjczyków. Rozpoczęli oni dość niefrasobliwie ostrzał samotnej piechoty przeciwnika na dużym dystansie, ten odpowiedział ogniem, który okazał się wyjątkowo celny. W wyniku dalszego ostrzału Niemcom udało się wyeliminować całą obsługę tego działka p-panc.

Ruch Niemców na prawym skrzydle. Pz IV wchodzi do lasu, za nim podąża piechota

Niemiecka piechota w centrum posuwa się ku pozycjom przeciwnika, w międzyczasie prowadząc z nim wymianę ognia

Na lewym skrzydle Niemcy zajmują pozycję na wzniesieniu (widok z pozycji alianckich). Czołg wspiera działania piechoty

Pierwsze straty wśród Kanadyjczyków na ich prawym skrzydle. Oberwała zarówno piechota, jak i drużyna PIATów

Decydujące starcie sił pancernych i przeciwpancernych na lewym skrzydle Kanadyjczyków. Czołgi wychodzą z lasu i podejmują pojedynek z działkami 57 mm Kanadyjczyków. Mimo, że działka strzelały pierwsze, ich ogień okazał się niecelny, a te pociski, które trafiły, rykoszetowały. Niemcom udaje się zmasakrować stojącą w środku piechotę oraz zadać poważne straty obsłudze działek p-panc. Obsługa drugiego jest w całości przygwożdżona ogniem. Trzeba podkreślić dobrą współpracę obu czołgów. Na koniec rzucają one zasłonę dymną, by utrudnić przeciwnikowi ostrzelanie ich w kolejnej turze

Pozycja niemieckiego prawoskrzydłowego Pz IV na zakończenie tury

Kanadyjczycy wykorzystują tymczasem końcówkę walk do podejścia do przodu, do kolejnej barykady drużyną PIATów, by potem idąc lasem spróbować zajść od tyłu siejącego spustoszenie w centrum Pz IV. W centrum pola bitwy widoczne pole minowe

W kolejnej turze niemiecki prawoskrzydłowy Pz IV szarżuje na działko 57 mm chowając się częściowo za zasłoną dymną. Wydawałoby się, że z tej odległości nie można spudłować i jego los powinien być smutny, jednak pocisk 57 mm trafia co prawda, ale rykoszetuje na pancerzu niemieckiego czołgu. W tym momencie los obsługi działka jest już przesądzony. Zostaje wybita do nogi. Pod koniec tury (sytuacja widoczna na zdjęciu) zasłona dymna wokół czołgu rozwiewa się

Tymczasem w centrum Niemcy chwilowo cofają swojego drugiego Pz IV w krzaki

Walki na prawym skrzydle Kanadyjczyków (i lewym niemieckim) wchodzą w decydującą fazę. Niemiecki czołg znajduje się już przez pewien czas pod ostrzałem działka 57 mm. Piechota stojąca na wzgórzu prowadzi walkę ogniową z piechotą aliantów ukrywającą się w budynkach i w lesie na prawo, jest też ostrzeliwana przez moździerze. Trzeba przyznać, że z początku dowództwo alianckie na tym właśnie odcinku czuło największe zagrożenie przełamania pozycji

Działko 57 mm w centrum między budynkami. Początkowo pełniło raczej rolę odwodu

Piechota kanadyjska w centrum prowadzi z budynku ostrzał wrogiej piechoty na wzgórzu

Moździerze na tyłach za budynkiem, niestety w środkowej fazie walki dostawały nieco spóźnione koordynaty nowych celów

Drużyna z PIATami w centrum, po przejściu za kolejną barykadę

Druga drużyna z PIATami wysunęła się na prawym skrzydle do przodu, by z zasadzki zniszczyć wrogi Pz IV w razie gdyby ten atakował z tej strony główną linię aliantów

W centrum dochodzi tymczasem do wydarzeń przełomowych. Niemiecki prawoskrzydłowy Pz IV, po wyjściu na flankę linii Kanadyjczyków niszczy od boku kolejne działko 57 mm i atakuje następne. Za nim do walki włącza się drugi Pz IV z centrum. Kanadyjczykom udaje się jednak trafić w gąsienicę idącego w centrum Pz IV i tym samym go unieruchomić. Następnie w końcówce tury podejmują śmiałą akcję, podsuwając do przodu spomiędzy budynków trzymane w odwodzie działko 57 mm, by strzelając od boku zniszczyć unieruchomionego Pz IV. Śmiały plan nie powiódł się jednak wskutek przegrania licytacji o zdobycie inicjatywy (początkowo była zacięta). Niemcom udaje się postawić zasłonę dymną i tym samym uniknąć ostrzału przeciwpancernego

Sytuacja w centrum po zniszczeniu obsługi 3 dział. Pozostały jeszcze niedobitki piechoty. Alianci próbują je ratować stawiając moździerzem zasłonę dymną, jednak zostaje ona zniesiona i nie przynosi osłony niedobitkom ich piechoty. Na lewym skrajnym skrzydle nadal stoi jeszcze na wzgórzu karabin maszynowy i dowództwo. Póki co nietknięte prowadzą walkę ogniową z posuwającą się za czołgami niemiecką piechotą. Czołgi na razie zignorowały ich, postanawiając wykorzystać maksymalnie moment przełamania

Unieruchomiony Pz IV w centrum (jeszcze przed postawieniem zasłony dymnej)

Tymczasem na prawym skrzydle Kanadyjczykom udaje się osiągnąć sukces. Trafiają z działka 57 mm stojący na wzgórzu Pz IV. Zniszczenia są na tyle poważne, że załoga opuszcza pojazd. W międzyczasie Niemcy przejściowo chowali się za zasłoną dymną (białe koło widoczne na zdjęciu). Niemiecka piechota zostaje mocno przerzedzona ostrzałem i wycofuje się

Chcąc zniszczyć ukrywające się za barykadą PIATy Niemcy podciągają w ten rejon silny oddział piechoty szturmowej

Artyleria p-panc. na prawym skrzydle Kanadyjczyków prowadzi ostrzał, na lewo od niej w ruinach wycofana drużyna z karabinem maszynowym, przerzedzona w wyniku strat

Unieruchomiony Pz IV w centrum usiłuje ostrzeliwać kanadyjską piechotę. Za nim posuwa się gęsta tutaj linia niemieckich piechurów. Niedobitki piechoty alianckiej podejmują z nimi walkę ogniową

Niemiecki prawoskrzydłowy Pz IV posuwa się dalej w stronę zaplecza aliantów, gdzie stoją dwa moździerze. Obsługa drugiego usiłowała postawić zasłonę dymną by w ten sposób zasłonić się i umożliwić ucieczkę drugiemu z moździerzy. Pech chciał, że została ona zniesiona i nie zdołała osłonić obsługi obu moździerzy. Czołg ostrzeliwuje je z kmów oraz działa

Tymczasem w centrum dochodzi do niespodziewanego ataku bezpośredniego drużyny PIATów na niemiecką piechotę, która postanowiła odejść ku centrum. Niemcy zostają zaskoczeni i wybici do nogi w walce bezpośredniej

Zniszczone moździerze na tyłach pozycji Kanadyjczyków. Została tylko jedna figurka obsługi przy jednym z moździerzy

Nie zdołaliśmy dokończyć rozgrywki, aczkolwiek udało się na obu odcinkach uzyskać rozstrzygające wyniki. Niemcy stracili 1 czołg, drugi został unieruchomiony. Straty Kanadyjczyków były poważniejsze, bo wyniosły 4 działka p-panc. i 2 moździerze. Jeśli chodzi o piechotę, obie strony poniosły poważne straty, z tym, że jeśli brać pod uwagę liczebność, bardziej ucierpieli Niemcy. Na lewym skrzydle Kanadyjczyków zdecydowane zwycięstwo niemieckie, na prawym kanadyjskie. Dalszy przebieg walki zależałby głównie od wyników pojedynków obu niemieckich czołgów z dwoma działkami przeciwpancernymi, które jeszcze pozostały Kanadyjczykom, a znajdowały się na pozycjach naprzeciw czołgów, tak że w zasadzie nie było jak uniknąć walki jeden na jeden (ten z czołgów, który był unieruchomiony, zupełnie nie miał jak).

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 03.07.2011 r.

Poprawiony: sobota, 09 lipca 2011 20:07