[BGK] Droga do Smoleńska, rozgrywka w klubie Agresor 25.05.2014

  • Drukuj

Klamka zapadła. Na nic się zdały protesty gen. Berlinga. Wojsko Polskie, a konkretnie 1 Dywizja Piechoty miały ponownie zdobyć Smoleńsk. Tym razem dla odmiany od wschodu. Zwiad począł szarpać linie niemieckie. Młody chorąży Jaruzelski na czele swojej drużyny odkrył lukę w liniach wroga. Niezwłocznie sztab skierował tam 1 Pułk Czołgów. Niemcy wykryli ruchy Polaków zwiadem lotniczym. Niezwłocznie zaczęli montować oddział manewrowy.

Osią pola walki była droga wschód-zachód położona w lesie. Masywy drzewne przerywały pola pobliskiego kołchozu. Z racji dużego zabagnienia pole walki było poprzecinane rowami melioracyjnymi z niewysokimi krzewami. Na południu znajdował się niewielki tartak

1) Krzaki w rowach zasłaniały piechotę 5 cali od krawędzi/lekka osłona, 2) Las zasłaniał czołgi i piechotę 5 cali w głąb/lekka osłona, 3) Pole. Dawało częściowe okrycie piechocie, 4) Budynek tartaku – średnia osłona

Jak widać, teren preferował piechotę, pozwalając ukrywać się przed ostrzałem czołgów

Niemcy
Pluton piechoty z dodatkami, 2 plutony czołgów Panzer III, PaK 38 z ciężarówką, SdKfz 232, wóz radiowy SdKfz 250/3, wóz amunicyjny

Polacy
Pluton piechoty z dodatkami, pluton T-34, dowództwo w T-34, pluton T-70, działo p-panc. 45 mm, działo piechoty 76 mm, drużyna zwiadu na M3, snajperzy

Obie strony wspierały moździerze spoza mapy

Niemcy rozpoczęli bitwę od wprowadzenia plutonu czołgów w las na zachodzie

Poprzedzał je samochód pancerny i drużyna na Oplu. Zwiad szybko zaczął zajmować teren

Niemcy prowadzili natarcie na dwóch kierunkach równocześnie, dążąc do zajęcia jak najszybciej punktów strategicznych

Polacy zabezpieczyli drogę działem p-panc., drużyna zwiadu Jaruzelskiego zajęła las na południu i zabezpieczyła lewą flankę

Główne siły zebrały się na prawej flance

Z racji szybkich postępów niemieckich został wezwany Ił wsparcia. Salwa rakietowa zniszczyła dwa Panzer III i wóz radiowy

Jednak Niemcy kontynuowali natarcie mimo strat. Czołgi wyprzedziły piechotę. Dzięki temu polskie czołgi lekkie mogły punktować cięższe maszyny z bliska...

...same będąc wspierane ogniem cięższych T-34

Z racji dużych strat niemieckich na początku bitwy Polacy mieli przewagę liczebną, z której skrupulatnie skorzystali

Niemcy zaczęli tworzyć pozycje obronne w oparciu o piechotę. Polacy zaczęli ponosić straty od ognia broni ręcznej

Jednak atak flankujący ze wsparciem pojazdów bojowych zniszczył obronę niemiecką. Resztki piechoty wycofały się na zachód

Podsumowując, obie strony nie wykorzystały potencjału piechoty i artylerii. Niemcy popełnili błąd nie wycofując za osłony swoich czołgów po feralnym nalocie. Końcówka walk pokazała, że piechota wsparta moździerzami mogłaby wykrwawić Polaków narażając ich na kontratak wozów bojowych, których zabrakło.

W grze po stronie niemieckiej brali udział: Filip i MaaX; po stronie polskiej: Sarmor i GRZ; obserwował Xardas. Figurki: Warhammster, MaaX, Filip. Tereny: Warhammster, Xardas. Gra odbyła się w klubie Agresor.

Dziękujemy Warhammsterowi za użyczenie figurek i terenów.

Dyskusja o rozgrywce na FORUM STRATEGIE

Autor: Maciej „xardas” Drążkiewicz
Zdjęcia: Sarmor

Opublikowano 28.05.2014 r.

Poprawiony: środa, 28 maja 2014 16:28