Italeri 7504 – PzKpfw V Panther Ausf G

  • Drukuj

Historia
Historia rodziny Panter sięga 1938 roku, kiedy to zapadła decyzja o podjęciu prac nad nową serią czołgów mających zastąpić Panzer III i Panzer IV. Projekt miał oznaczenie VK 20.01, prace prowadził Daimler-Benz. Pod koniec 1939 r. zakłady Krupp zajęły się opracowywaniem innej wersji czołgu, opartej na Panzer IV. Zaniechano tych prac w 1940 r. Firma MAN także przystąpiła do wyścigu, z zawieszeniem opartym na drążkach skrętnych. Walki w Rosji w 1941 r. wykazały, iż projektowany czołg nie będzie w stanie sprostać nowym konstrukcjom przeciwnika. Przerwano prace nad 20-tonowym czołgiem, a rozpoczęto nad 30-tonowym projektem. Krupp wycofał się z tych prac, pozostał na placu boju MAN i Daimler-Benz. Pojawił się nawet pomysł, aby skopiować T-34. 14.05.1942 r. Hitler ostatecznie zaakceptował projekt firmy MAN (VK 30.02). Stworzono 2 prototypy – V1 i V2. Ten pierwszy we wrześniu 1942 r., drugi w listopadzie 1942 r. Ten drugi był kompletnym czołgiem z wieżą i działem (V1 posiadał zamiast wieży kloc balastowy).

Pierwszą produkowaną masowo wersją była Ausf D (styczeń-wrzesień 1943), następnie Ausf A (sierpień 1943-lipiec 1944), a ostatnią opisywana Ausf G (marzec 1944-kwiecień 1945).

Czołg PzKpfw V Panther Ausf G był pojazdem zmodyfikowanym od czasów wersji Ausf D w wyniku doświadczeń frontowych, a także zmian technologicznych. Wersja ta posiadała koncepcję kadłuba zaplanowaną dla Panter II. Zmieniono mianowicie formę ścian bocznych kadłuba i zwiększono ich grubość do 50 mm. Pokrywy luków kierowcy oraz strzelca-radiotelegrafisty otrzymały nowy kształt i otwierały się na zewnątrz. Zlikwidowano wziernik kierowcy (na przedniej płycie), w zamian dano ruchomy peryskop. Przeniesiono też lampę na lewy błotnik. Pokrywa silnika otrzymała zmodyfikowany kształt. Mocowanie bocznych osłon Schurzen odbywało się teraz do specjalnej listwy (tak samo jak w Jagdpantherze), a nie kadłuba. Zmieniono pozycję mocowania narzędzi. W czasie produkcji tej wersji dokonywano wielu zmian, zachowując oznaczenie Ausf G. Zajmę się nimi szczegółowo przy analizie zgodności historycznej modelu.

Wyprodukowano łącznie 3740 czołgów tego typu. Uzbrojenie stanowiło działo 75 mm KwK 42/L70 o szybkostrzelności 6-8 strzałów na minutę, sprzężony z wieżą karabin maszynowy MG 34 oraz zamontowany na przodzie kadłubowy karabin maszynowy MG 34. Dodatkowo montowano na wieżyczce dowódcy przeciwlotniczy karabin maszynowy MG 34. Zapas amunicji wynosił 82 pociski do działa i 4800 naboi do karabinów maszynowych (32 magazynki). Ponadto Pantery były uzbrojone w umieszczony pod zwieńczeniem wieży Nahkapfgerat (wyrzutnię) kalibru 26 mm z pociskami dymnymi (12 sztuk), odłamkowymi (20 sztuk) i zapalająco-odłamkowymi (24 sztuki). Załoga uzbrojona była w pistolet maszynowy MP40 (198 naboi), pistolety P-08 Luger lub P-38 Walther i rakietnicę Walther typu LP lub LP-42 kalibru 27 mm z zestawem rakiet sygnalizacyjnych, świetlnych i dymnych. Załoga składała się z 5 osób – kierowca, strzelec-radiotelegrafista, celowniczy, dowódca, ładowniczy Napęd stanowił silnik gaźnikowy HL 230P30 o mocy 700 KM, czterosuwowy o układzie V, górnozaworowy, chłodzony cieczą. Skrzynia biegów miała 7 biegów do przodu i 1 do tyłu. Prędkość maksymalna na 7 biegu wynosiła 46 km/h. Zapas paliwa wynosił 730 litrów.

Eksperymentowano na przełomie 1944 i 1945 r. z celownikami noktowizyjnymi. Próby wypadły bardzo pomyślnie. Planowano montować seryjnie zestaw noktowizyjny dopiero na następcach Panter G – czyli Panther F i Panther II.

Zawartość pudełka
Pudełko kolorystycznie typowe dla Italeri, bocznie otwierane. Na froncie ilustracja, na której pokazano prototypy modelu na stole wargamingowym. Od innych modeli pojazdów w tej skali odróżnia się specjalną informacją 2, Fast Assembly – gdyż jest to tzw. model do „szybkiego montażu”, zrobiony z małej ilości elementów, specjalnie do wargamingu. Na boku pudełka przedstawiono inne polecane modele – ISU-122 2x Fast Assembly (7503), Tiger I Ausf E 2x Fast Assembly (7505) oraz figurki German Elite Troops (6068) (doskonałej jakości notabene). Na spodzie pudełka znajduje się bardzo prosta instrukcja montażu. Dodatkowo zamieszczono spis kolorów polecanych do wykończenia modelu (niestety bez wzorów malowań).

Zawartość pudełka stanowią tylko 2 wypraski oraz 4 połówki kadłuba w kolorze piaskowym, pozwalające na zbudowanie 2 identycznych Panter G. Zestaw nie posiada osobnej instrukcji ani kalkomanii – należy użyć swoich zapasów w celu wykończenia modeli.

Jakość
Niniejszy zestaw jest całkowicie nowym produktem Italeri, widać więc poprawę jakości względem reedycji modeli ex-ESCI. Jednakże poprzez swój charakter – uproszczony model do wargamingu – jakość nie jest wybitnie wysoka. Wszelkie narzędzia, wystające elementy itp. są odlane razem z kadłubem, czasem tracą na wyrazistości i wydawać się mogą płaskie. Nie jest to jednak wielki problem – zawsze można je albo usunąć, albo cieszyć się że, w odróżnieniu od modeli do szybkiego montażu firmy HAT, w ogóle są obecne i zdobią model.

Odlano wszelkie potrzebne i w rzeczywistości istniejące części, więc nie ma na co narzekać. Gąsienice są odlane w całości z kołami napędowymi – gdyby poprawić wygląd zewnętrznej strony gąsienic można by je ocenić na 5-. W paru miejscach w czasie budowy trzeba użyć szpachli – zwłaszcza wszędzie tam, gdzie wanna łączy się z kadłubem. Praktycznie ten etap budowy jest najbardziej czasochłonny, gdyż szczeliny wymagające szpachlowania są spore. Oprócz dość cienkiej lufy, według mnie jest to jedyny minus zestawu. Wszystkie włazy są odlane na stałe, nie można ich otworzyć. To samo tyczy się włazu dowódcy na wieży.

Ciekawostką są 3 otwory przeznaczone na śrubki – to w przypadku gdyby ktoś nie chciał kleić połówek kadłuba ze sobą, podobnie wyglądały wczesne modele firmy Dragon (ale tam wynikało to z tego, iż te same wypraski były stosowane do budowy pomalowanych gotowców sprzedawanych za ciężkie pieniądze w serii „Dragon Armor”).

Tworzywo typowe dla nowszych produktów Italeri, na bokach kadłuba miejscami wierzchnia warstwa złuszczyła się – prawdopodobnie efekt wyjęcia z formy. Na szczęście mankament łatwy do poprawy.

Zgodność historyczna
Pomimo uproszczeń wynikających z charakteru zestawu (tzw. szybki zestaw), wszystkie widoczne cechy prawdziwej Pantery G są obecne. Oto cechy wskazujące na określony w recenzji okres produkcyjny:
- osłona przeciwdeszczowa na peryskopie kierowcy (od sierpnia 1944)
- brak zimmeritu (od września 1944)
- nowe jarzmo typu Kinn (od września 1944)
- nowe koło napinające 650 mm (od października 1944)
- wentylator na lewej stronie pokrywy silnika (od października 1944)
- osłony metalowe na wentylatorach i chłodnicach (od grudnia 1944)
- osłony rur wydechowych Flammvernichter (od grudnia 1944)
- miejsce montowania wycioru przeniesione na tył pojazdu (od jesieni 1944)
Wymiary modelu (długość, szerokość, wysokość) są idealnie w skali, co potwierdza dokładne studiowanie planów oryginału w fazie projektowania form. Wszystkie narzędzia i wyposażenie zewnętrzne są obecne. Można uznać, że model jest zgodny historycznie w stopniu bardzo dobrym.

Montaż
Budowa bardzo prosta, kilkanaście czynności i model sklejony. Niestety, to tylko teoria. Faktem jest, że mała ilość elementów czyni klejenie szybkim, ale w miejscach łączenia połówek kadłuba szpachla jest przydatna, wręcz duże ilości szpachli. Podobnie rzecz się ma z miejscem łączenia lufy z jarzmem – szpara wymaga zaszpachlowania. Wydłuża to proces budowy. Błędów w prościutkiej pudełkowej instrukcji nie ma, wszystko jest oczywiste.

Proces malowania nie jest skomplikowany, jedyny problem mogą sprawić odlane razem z kołami gąsienice – wymagają odpowiedniego zaplanowania działań:
1. Gąsienice na czarno wewnątrz i na zewnątrz
2. Suchy pędzel gunmetalem po zewnętrznej stronie gąsienic
3. Wnętrze i tylna strona kół jezdnych na kolor bazowy, tak samo potraktowane koła napinające i napędowe
4. Bandaże gumowe na kołach jezdnych z boku, z przodu i z tyłu
5. Poprawka wewnętrznej strony gąsienic na czarno
6. Pociągnięcie wewnętrznej strony gąsienic na gunmetal
7. Pigmenty, kurzenie itp.
Polecam zajrzeć do artykułu poświęconego budowie tego modelu.

Wargaming
Historycznie PzKpfw V Panther Ausf G wszedł do produkcji w marcu 1944 r. Jednakże ten konkretny model to wersja, której produkcję rozpoczęto w grudniu 1944 r., a zakończono w kwietniu 1945 r. Używana była na wszystkich ówczesnych frontach. I do takich właśnie starć możemy użyć ten zestaw, przykładowo do odtwarzania starć na Renie, w Zagłębiu Ruhry, walk o Berlin czy też nad Balatonem. Pantera G sama w sobie jako ulepszona wersja (grubszy pancerz) była najlepszym czołgiem średnim tamtego okresu i wielu graczy powinno się w nią zaopatrzyć.

Zestaw stworzony specjalnie do wargamingu (ekspresowa budowa, uproszczone detale). Konkurencja dla HAT (który też robi uproszczone modele do wargamingu) pod względem jakości, ceny i detali. Brak części, które mogłyby ulec uszkodzeniu w trakcie transportu. I co najważniejsze: wygląda jak Pantera G.

Podsumowanie
Zestaw ten z pewnością ucieszy każdego gracza chcącego za małe pieniądze zbudować szybko pluton dokładnych Panter G. Jest to złoty środek między dokładnością przedstawienia szczegółów a uproszczeniami wynikającymi z szybkości budowy i minimalizacji ilości łatwo odpadających i łamiących się elementów. Błędów historycznych nie znalazłem. Polecam każdemu graczowi.

Autor: Przemos19

Opublikowano 29.04.2011 r.

Poprawiony: sobota, 07 maja 2011 13:12