XVI Galicyjskie Manewry Strategów

  • Drukuj

Za nami XVI edycja Galicyjskich Manewrów Strategów, odbywających się co roku w Muszynie. Konwent Galicyjskie Manewry Strategów został zorganizowany w ramach realizacji zadania publicznego pn.: „Gry planszowe jako alternatywna forma spędzania czasu wolnego – 2019” współfinansowanego ze środków Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna. W tym roku po raz pierwszy Manewry odbywały się w Domu Starostów. Nowa lokalizacja, poza samym zabytkowym wystrojem wnętrz i prestiżowym miejscem, jakim w Muszynie jest Dom Starostów, oferuje jeszcze jedno bardzo ważne udogodnienie – klimatyzowaną salę. W lecie, przy panujących nieraz o tej porze upałach (po części tak było i w tym roku) jest to nieocenione. To chyba pierwsza impreza w Polsce poświęcona planszówkom wojennym, która dorobiła się lokalizacji z takim udogodnieniem. Jeśli chodzi o zabytkowe obiekty, porównywalnym dysponują jedynie Pola Chwały, organizowane corocznie na zamku w Niepołomicach pod Krakowem. Spośród atrakcji tegorocznej edycji Manewrów wspomnę jeszcze jedną miłą uchu wszystkich miłośników muzyki klasycznej. Za oknami przygrywało nam (i klientom miejscowej kawiarni) trio smyczkowe. W przerwach między rozgrywkami można było więc doświadczyć innych przyjemności. Wspomnę także o gustownych identyfikatorach i akredytacjach (darmowych), pozwalających pozostać na terenie obiektu do późna w nocy, również wprowadzonych w tym roku po raz pierwszy.

Na tym nie koniec zmian i nowości. Podczas imprezy odbył się konkurs wiedzy o grach i historii, w którym można było wygrać gry planszowe. Odbyły się też dwa turnieje: w Neuroshimę Hex oraz w Osadników z Catanu. To propozycja dla tych, którzy przybyli na imprezę z dziećmi, zwłaszcza młodszymi. W niedzielę, na sam koniec imprezy, odbył się również turniej w grę Mölkky. Te i inne atrakcje sprawiły, że na konwent zawitało trochę więcej ludzi, spoza grona grających w gry wojenne. Jeśli chodzi o te ostatnie, jak zwykle grano w wiele tytułów, między innymi w następujące: Hannibal & Hamilcar (wyd. Phalanx), Pericles (wyd. GMT Games), Euro Front 2 (wyd. Columbia Games), Here I Stand (wyd. GMT Games), Gorizia 1916 (wyd. Europa Simulazioni), Zimna Wojna (wyd. Bard), Neuroshima Hex (wyd. Portal Games), Tanks (wyd. Battlefront), Empire of the Sun (wyd. GMT Games), Washington's War (wyd. GMT Games), Quartermaster General: 1914 (wyd. PSC Games), Kingdom of Heaven (wyd. Multi-Man Publishing), Race to Berlin (wyd. Leonardo Games), Mokra 1 września 1939 (wyd. Strategemata), Serpents of the Seas (wyd. GMT Games), Fires of Midway (wyd. Clash of Arms), Manoeuvre (wyd. GMT Games), Commands & Colors: Ancients (wyd. GMT Games). Na imprezie zagościły też gry w wersji prototypowej, w większości szykowane do wydania jeszcze w tym roku: Ostrołęka 16 lutego 1807 (wyd. Erica), 303 Squadron (wyd. Hobbity), Lwów-Zboiska 1939 (wyd. Strategemata), Trinacria (póki co wydawca nieznany). Ponadto udało się dwukrotnie rozegrać scenariusz turniejowy do Ostrołęki 26 maja 1831 (wyd. Erica), przyszykowany specjalnie na tą edycję imprezy. Można było potrenować przed turniejem, planowanym na XIV Polach Chwały, gdzie pojawią się podobne scenariusze. Zarazem był to test tego rodzaju formy rozgrywek, by zobaczyć jak sprawdza się ona w praktyce.

Wiele zmian i kilka nowych atrakcji, które pojawiły się w tym roku, sprawiło że najstarszy konwent gier wojennych w Polsce wyraźnie ożył i zyskał pod względem klimatu i przytulności samego miejsca do grania. Na koniec imprezy miałem przyjemność rozmawiać z osobami, które kiedyś grały w gry wojenne, a na konwent trafiły zupełnie przypadkowo, szukając jakichś gier planszowych dla swoich dzieci. Widać było wśród nich duże zainteresowanie tematem i po naszej rozmowie sądzę, że jeszcze do nas zawitają. Cieszę się, że tak jak w poprzednich latach jako portal objęliśmy patronat nad imprezą i że mogłem uczestniczyć w tej edycji Manewrów. Do zobaczenia za rok w Muszynie!

 

Leliwa jako Rzymianin czaruje karty podczas rozgrywki w Hannibal & Hamilcar (wyd. Phalanx). Tym razem zaklęcia nie pomogły i mimo że po pojawieniu się Scypiona Afrykańskiego Rzym był bliski zwycięstwa, ostatecznie zatriumfowała Kartagina. Była to jedna z najciekawszych rozgrywek, jakie pamiętam. Dość wspomnieć, że Hannibal przekraczał Alpy dwukrotnie, za drugim razem już bez słoni.

 

Rozgrywka w Periclesa (wyd. GMT Games), prowadzona przez Samuela (drugi od lewej). Ponadto grają Grzegorz (pierwszy od lewej) i Jaś (drugi od prawej) oraz Master Yoda (pierwszy od prawej). W oddali rozgrywki w Euro Front 2 (wyd. Columbia Games) i Here I Stand (wyd. GMT Games). Pericles, ostatnimi czasy mocno krytykowany (moim zdaniem słusznie...) dostał tego dnia kolejną szansę.

 

Kolorowa i nieco abstrakcyjna plansza Periclesa (wyd. GMT Games). Jednym z kluczowych punktów jest Przesmyk Koryncki. Jego opanowanie stanowi na początku najważniejsze wyzwanie dla Sparty. Innym ważnym punktem na mapie starożytnej Hellady jest Naupaktos.

 

Sławomir Łukasik i Adam Niechwiej, czyli ekipa wydawnictwa Strategemata, zaczynają rozstawiać grę Gorizia 1916 (wyd. Europa Simulazioni).

 

Przygotowania do sobotniego turnieju w Neuroshimę Hex (wyd. Portal Games). Trenowali starsi i młodsi, bo gra wymaga wytężenia umysłu.

 

Szybka zapoznawcza rozgrywka w Tanks (wyd. Battlefront). Jest to gra będąca połączeniem planszówki i bitewniaka, nota bene wydana przez firmę z branży gier bitewnych.

 

Dbj i Kristo podczas pierwszej rozgrywki w scenariusz turniejowy do Ostrołęki 26 maja 1831 (wyd. Erica), przygotowany specjalnie na XVI Galicyjskie Manewry Strategów. Z początku wydawało się, że Rosjanie mają tak przytłaczającą przewagę, iż Polakami nie da się zbyt wiele zwojować. Później obaj gracze dość szybko zaczęli zmieniać zdanie.

 

Rozgrywka w Empire of the Sun (wyd. GMT Games). Po prawej Wally, jeden ze stałych bywalców imprezy (przynajmniej ostatnimi czasy). Gra należy do klasyki gatunku i stanowi obowiązkową pozycję dla miłośników II wojny światowej na Pacyfiku.

 

Turniej w Heuroshimę Hex (wyd. Portal Games). Później odbywał się jeszcze jeden turniej, w Osadników z Catanu (wyd. Galakta i inni).

 

Znana i popularna gra Napoleon's Triumph (wyd. Simmons Games), rozłożona czekała na chętnych przez większość imprezy, ale tym razem większym zainteresowaniem cieszyły się inne tytuły.

 

Druga rozgrywka w scenariusz turniejowy do Ostrołęki 26 maja 1831 (wyd. Erica) przygotowany specjalnie na XVI Galicyjskie Manewry Strategów, tym razem w pełnej wersji, z uwzględnieniem modyfikacji pozwalającej Rosjanom na wykonanie na początku pierwszego etapu ostrzału artyleryjskiego, poprzedzającego ruch i walkę kawalerii.

 

Ostrołęka 26 maja 1831 (wyd. Erica). Sytuacja w połowie drugiej rozgrywki w scenariusz turniejowy. Polacy zostali odrzuceni przez przeważające siły rosyjskie, ale ich celem jest jedynie utrzymanie wzgórz znajdujących się na tyłach własnej pozycji. Jedna z zalet scenariusza polegała na tym, że można było sobie pograć jednostkami, które rzadziej pojawiają się podczas rozgrywki w Ostrołękę, tzn. wchodzą do gry na końcu albo nie odgrywają w niej zbyt wielkiej roli.

 

Leliwa i Gladky grają w Washington's War (wyd. GMT Games).

 

Kolejna rozgrywka w rodzinnym gronie pod okiem Samuela. Tym razem na stole zagościł Quartermaster General: 1914 (wyd. PSC Games).

 

Monthion szykuje się do rozgrywki w Kingdom of Heaven (wyd. Multi-Man Publishing). Graliśmy w scenariusz przedstawiający pierwszą krucjatę. Plany były ambitniejsze, ale ku mojemu pewnemu rozczarowaniu skończyło się na tej jednej rozgrywce. Miło było przypomnieć sobie tę grę, będącą obowiązkową pozycją dla fanów średniowiecza.

 

Niezwykle klimatyczna plansza do Kingdom of Heaven (wyd. Multi-Man Publishing). Siły pierwszej krucjaty właśnie zdobyły Antiochię oraz Tortosę i szykują się do dalszego marszu ku Jerozolimie. Po drodze będą musiały jeszcze zdobyć Trypolis.

 

Spotkanie autorsko-wydawnicze nad prototypem gry o walkach pod Lwowem w 1939 roku, szykowanym do wydania przez wyd. Strategemata. Grają Sławomir Łukasik i Adam Niechwiej.

 

Jedna z wielu rozgrywek w Zimną Wojnę (wyd. Bard), znaną także jako Twilight Struggle. Tego wieczoru Gladky był w nią bezkonkurencyjny.

 

Rzut okiem na konwentową salę w sobotni wieczór.

 

Jedna z wielu rozgrywek w Neuroshimę Hex (wyd. Portal Games).

 

Plansza do prototypowej gry Trinacria (lub Sycylia), autorstwa Ryszarda Tokarczuka (RyTo). Gra poświęcona jest walkom o dominację na Sycylii w czasach odległej starożytności. Niestety, nie bardzo było komu w nią grać na imprezie, ale kto chciał mógł chociaż rzucić okiem jak wygląda.

 

Dominik i Monthion grają w Race to Berlin (wyd. Leonardo Games)

 

Późnym wieczorem w sobotę Samuel i Krzysztof zasiedli nad Fires of Midway (wyd. Clash of Arms).

 

Szybka rozgrywka w Serpents of the Seas (wyd. GMT Games). Graliśmy historyczny pojedynek między amerykańskim okrętem 6 klasy Peacock a gunboat'em Nautilus, jednostką Kompanii Wschodnioindyjskiej (ostatni scenariusz historyczny). Niestety, Nautilus będący jednostką o klasę słabszą od przeciwnika, szybko poniósł duże straty i okazało się, że nie ma większych szans ich odrobić. W niedzielę gra ponownie zagościła na stole.

 

Nowa gra 303 Squadron wydawnictwa Hobbity, szykowana do wydania na jesieni, obecnie walcząca o uznanie graczy na Kickstarterze.

 

Fragment rozgrywki w 303 Squadron (wyd. Hobbity). Niemieckie bombowce, w osłonie myśliwców, nadlatują nad Anglię.

 

Sławomir Łukasik nad swoją grą Mokra 1 września 1939 (wyd. Strategemata).

 

Kasia Główczyk i Paweł Główczyk (dbj) wraz z małym Szymonem, któremu bardzo spodobał się identyfikator Pawła. Na zdjęcie załapał się też Andrzej Gładysz (Gladky).

 

Dyskusja o imprezie na FORUM STRATEGIE

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 13.08.2019 r.

Poprawiony: środa, 18 sierpnia 2021 13:57