IX Podwawelskie Spotkanie z Grą Historyczną i Strategiczną

  • Drukuj

Za nami dziewiąta już edycja Podwawelskich Spotkań z Grą Historyczną i Strategiczną, na Forum Strategie nazywanych w skrócie po prostu „Konwentem Krakowskim”. Od czterech już lat impreza odbywa się cyklicznie dwa razy do roku, wiosną i jesienią, i można powiedzieć, że zdobyła sobie stałe miejsce w kalendarzu naszych strategicznych spotkań. Począwszy od drugiej edycji miejsce też jest stałe, Młodzieżowy Dom Kultury „Dom Harcerza” przy ulicy Reymonta 18 – pół roku temu zmienił się jedynie ważny szczegół, po rozbudowie obiektu dostaliśmy bowiem możliwość korzystania z przestronniejszych, odnowionych pomieszczeń. Jako autor relacji staję więc przed znanym historykowi wyzwaniem – jest dobrze, a jak jest dobrze, to nie ma o czym pisać (ani o czym układać gier strategicznych, nota bene).

Mimo, że tym razem zabrakło dodatkowych atrakcji w postaci gier tradycyjnych, bitewnych czy typu „euro” impreza nie utraciła swojej popularności, a wręcz zyskała, bijąc w tym roku rekord frekwencji (44 osoby zapisane na liście). W tym niemal połowa przyjezdnych, licząc od Zagranicy Dalszej do Bliższej reprezentowane były: Szczecin, Warszawa (ośmiu Gości!), Wrocław, Zamość, Fajsławice, Rzeszów, Pszczyna, Będzin, Katowice, Niepołomice, Burów. Już w piątek zajęliśmy wszystkie przeznaczone dla nas stoliki, w sobotę trzeba było zorganizować 3 dodatkowe stanowiska! (wielkie podziękowania dla MDK, który sprostał temu logistycznemu wyzwaniu).

Nasza „ekspansja terytorialna” z pewnością związana była także ze szczególną popularnością, jaką w tym roku cieszyły się gry dwuosobowe. Choć dominowały CDG, nie zabrakło oczywiście miejsca dla heksów, od mającej już niemal pół wieku „Bitwy na Polach Pelennoru” począwszy, a na świeżo wydanym „Fields o Despair” skończywszy. Ogólnie, każdy znalazł tu chyba dla siebie coś miłego, począwszy od wytrawnych graczy, a skończywszy na najmłodszych uczestnikach w wieku podstawówkowym. Wśród gier wieloosobowych rozegrane były liczne tytuły, mniej wymagające jednak czasowo niż HIS czy NW: „Sukcesorzy”, „Limanowa”, „Pax Renaissance”, „Friedrich”, „Maria”, „Kacper Ryx”, „Gra o tron”, „Magnaci”. Szczególną popularnością cieszył się bardzo udany przerywnik „Quartermaster General 1914”, który bije na głowę swój pierwowzór.

W ciągu trzech dni wziąłem łącznie udział w dziewięciu rozgrywkach – daje to wyobrażenie o intensywności spędzonego czasu. Niestety, odbija się to na zdolności postrzegania przebiegu wydarzeń na innych planszach, nie będę więc silił się na wyrywkową z konieczności rekonstrukcję rozegranych na konwencie partii. Pozwól, Czytelniku, by za resztę relacji, za zachętę dla tych, którzy nie byli, posłużyły zdjęcia autorstwa trzech znakomitych Uczestników spotkania: Monthiona, Kapitana Bomby i Khamula.

Kończąc, pragnę serdecznie podziękować osobom, których życzliwości zawdzięczam – zawdzięczamy my wszyscy! – dojście do skutku ostatniego konwentu. Przede wszystkim personelowi MDK z moim harcerskim przyjacielem i wychowawcą Wojtkiem Hausnerem na czele, następnie Michałowi Wasilowi „Leliwie”, dzięki któremu mogłem tym razem na konwent później dojeżdżać i wcześniej go opuszczać, i który tradycyjnie pomógł zarówno przy dowiezieniu, jak i likwidacji „kącika kawowego”, jak również Maciejowi Musiałowi, który pomógł mi dokonać zakupów na rzecz owego „kącika”. W obecnym stanie mojego zdrowia bez tej pomocy po prostu nie mógłbym się zdecydować na organizację konwentu. Nie zdecydowałbym się też, gdyby nie liczne zachęty ze strony dotychczasowych stałych i półstałych Gości – Wasza obecność jest dla mnie najlepszym dowodem, że konwent jest imprezą pożyteczną i wartą długiej nawet podróży. Mam nadzieję, że tak będzie i następnym razem, bo przed nami jubileuszowa, dziesiąta edycja!

 

Ze wszystkich dotychczasowych „Podwawelskich Spotkań” to cieszyło się najwyższą frekwencją (fot. Monthion)

 

…i widok pod innym kątem: na pierwszym planie QG 1914, dalej od lewej „Semper Fidelis”, „Gra o tron” i „Barbarossa” (fot. Khamul)

 

Jak widać, QG 1914 zdobył popularność wśród weteranów… (fot. Monthion)

 

…i wśród młodszych uczestników konwentu (fot. Monthion)

 

Również trudna i stosunkowo szybka karcianka „Pax Renaissance” znalazła uznanie wśród Starych Wyjadaczy (fot. Khamul)

 

Rozgrywane były tytuły dawne („Grunwald 1410”, Khamul versus Hamilkar) (fot. Monthion)

 

…i pachnące jeszcze farbą drukarską „Fields of Despair” (fot. Kapitan Bomba)

 

Nie zabrakło monumentalnych gier heksowych (Leliwa i Zygfryd nad plażami Normandii) (fot. Khamul)

 

…a właściciele tychże z tradycyjną dbałością podchodzi do żetonów (fot. Monthion)

 

Saw11 i Monthion prowadzą słynny atak Guderiana („France’40”) (fot. Khamul)

 

Pędrak i Zygfryd walczą o kontrolę nad Demoludami… („1989”) (fot. Kapitan Bomba)

 

…zaś Leliwa, Anomander i Hamilkar o sukcesję po Aleksandrze Macedońskim („Sukcesorzy”) (fot. Monthion)

 

Grześ i Olga zdają Hamilkarowi raport z przebiegu wojny peloponeskiej („Polis”) (fot. Khamul)

 

Najmłodsi uczestnicy: Grześ, Andrzej, Adam przy „Magnatach” (fot. Monthion)

 

Grześ, Andrzej i Samuel przy „Sekigaharze”. Pewnym niedopatrzeniem ze strony Samuela jest lustro za jego plecami (fot. Monthion)

 

Tu zaś inna partia „Sekigahary”, „Master Yoda versus „Magnum”. Jak widać, „Magnum” daje lekcję przeciwnikowi nie tylko na planszy… (fot. Monthion)

 

Testy nowego krakowskiego projektu. Autor (Islam Gerej III) tłumaczy zasady „Semper Fidelis” braciom Rafałowi i Błażejowi z Zamościa (fot. Monthion)

 

„Kacper Ryx”, kolejna, już wydana gra autorstwa (m.in.) Islam Gereja III (fot. Monthion)

 

Konrad i Leo przy finalnych testach znakomitych „Zdobywców Italii” Raubrittera (fot. Monthion)

 

Obecny wygląd prototypu tej znakomitej gry (fot. Kapitan Bomba)

 

„Commands & Colors” jako niezrównana gra „wprowadzająca” w nasze hobby – tu Goście z Niepołomic, Janek i Rafał (fot. Monthion)

 

A tu najmłodsi weterani naszych spotkań, Jaś i Grześ (na scenie czeka Andrzej). Na tych manewrach sprawdzili się nie tylko jako gracze, ale też instruktorzy! (fot. Khamul)

 

Jaś jeszcze nie zdążył zdjąć kurtki, a już zaczął tłumaczenie zasad „Commands & Colors” Adamowi… (fot. Monthion)

 

…tu zaś Grześ wprowadza w tajniki tej gry samego prezesa Stowarzyszenia „Pola Chwały” Roberta. Więc, a propos, do zobaczenia (najpóźniej) w Niepołomicach! (fot. Monthion)

 

Dyskusja o imprezie na FORUM STRATEGIE

Autor: Michał „Samuel” Stachura
Zdjęcia: Khamul, Kpt. Bomba, Monthion

Opublikowano 02.04.2017 r.

Poprawiony: środa, 05 kwietnia 2017 08:25