Moce wikingów. Światy i zaświaty wczesnośredniowiecznych Skandynawów (Tom I)

  • Drukuj

Informacje o książce
Autor: Władysław Duczko
Wydawca: IW Erica
Seria: Wikińska Europa
Rok wydania: 2016
Stron: 347
Wymiary: 23,7 x 16,5 x 3,2 cm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-65310-44-6

Recenzja
Moce wikingów to kolejna publikacja Instytutu Wydawniczego Erica z szerokiej kolekcji zatytułowanej „Europa Barbarzyńców”. Tym razem książka traktuje o zabytkach kultury materialnej (głównie ozdobach) epoki wikingów znajdowanych jednak nie tylko w Skandynawii, ale także tam gdzie ci ekspansywni Europejczycy docierali.

Władysław Duczko jest polskim archeologiem, który wiele lat swego życia spędził w Szwecji. W związku z tym nie dziwi, że jego praca naukowa skupia się głównie na epoce wikingów oraz kontaktach Skandynawów z kontynentem europejskim. W 1986 roku uzyskał tytuł doktora na Uniwersytecie w Uppsali. Brał udział w kilku sezonach badań wykopaliskowych w Starej Uppsali oraz w Birce – są to jedne z najważniejszych miejsc w historii Szwecji. Jest autorem wielu artykułów i książek, z których najsłynniejsza jest Ruś wikingów (Viking Rus). Od kilku lat jest kierownikiem Katedry Antropologii i Archeologii na Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku.

Moce wikingów docelowo mają zostać zawarte w dwóch tomach. Niniejszy zaś nosi podtytuł: Światy i zaświaty wczesnośredniowiecznych Skandynawów. Kolejny tom ukaże się w 2017 roku. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia przy okazji Herosów mitów germańskich autorstwa Artura Szrejtera. W pierwszym tomie na końcu znajdziemy tylko indeks wybranych nazw własnych oraz spis ilustracji. Całościowa bibliografia zostanie zaś zawarta w kolejnym tomie. Praca ma charakter popularnonaukowy i jest to jasno określone. Nie znajdziemy więc w niej tony przypisów, jednak narracja jest prowadzona ściśle w oparciu o znaleziska i ustalenia naukowców.

Tom I został podzielony na kilkanaście rozdziałów, z których każdy traktuje o różnych aspektach życia dawnych Skandynawów, bazując na zabytkach kultury materialnej. Władysław Duczko kładzie szczególny nacisk na opis plemienia Sweów (stskand. Svear) żyjących w Swetjudzie. Chodzi o zamieszkującą głównie środkową Szwecję ludność, której kolebka jest związana z takimi miejscami jak Stara Uppsala i Birka. Duczko w swoich wywodach twierdzi także, że to właśnie Sweowie dokonywali pierwszych ekspansji, a pozostałości ich dłuższej bytności możemy znaleźć w Estonii i na obszarze późniejszego państwa Rusi (np. Stara Ładoga). Jednak ekspansje w kierunku zachodnim także musiały rozpocząć się znacznie wcześniej niż słynne i symboliczne złupienie klasztoru Lindisfarne w 793 roku. Duczko wyraża pogląd, że początek epoki wikińskiej należy określać na pierwsze lata VIII wieku i podpiera to znaleziskami archeologicznymi. Okres ten miał trwać niemal 400 lat.

Jedną czwartą część książki stanowią dwa główne rozdziały wprowadzające. W pierwszym autor określa zarys epoki i stara się wyjaśnić przyczyny ekspansji wczesnośredniowiecznych Skandynawów. W drugim omawia zagadnienie, które sam określa mianem „filozofii ozdób”. Wyjaśnia dlaczego skupił się przede wszystkim na tej kategorii zabytków. W następnych rozdziałach opisuje konkretne znaleziska i prezentuje je w różnym świetle, odnosząc się do mitologii/wierzeń Skandynawów oraz wydarzeń znanych nam z historii. Wywody autora łączą się ze sobą i dość często odsyła on po więcej informacji do wcześniejszego lub późniejszego rozdziału, a czasami także do kolejnego tomu.

Moce wikingów to solidna i dobrze zredagowana pozycja oprawiona w twardą oprawę. Natrafiłem na niewiele literówek i ogólnie nie ma się do czego przyczepić. W każdym rozdziale mamy kilka ilustracji prezentujących głównie zabytki archeologiczne, niekiedy plany grobów. Na samym początku książki autor umieścił także dwie przydatne mapy: Europy z fragmentem Azji Zachodniej oraz Północnej Europy z zaznaczonymi ważniejszymi miejscami z epoki wikingów.

Książkę Władysława Duczko czyta się bardzo dobrze i szybko. Została napisana przystępnym językiem, skierowanym do szerokiego grona odbiorców, a nie tylko do ludzi z branży. Co ciekawe, praca miała pierwotnie zostać wydana jeszcze w Szwecji przed kilkoma laty i została już wtedy przyjęta do druku. Jednak realizacja nie doszła do skutku. Jak wspomina sam autor, na szczęście nie doszło do wydania, gdyż mógł ją uzupełnić, rozbudować i poprawić. Publikację polecam szczególnie zainteresowanym okresem wikińskim. W oczekiwaniu na tom II muszę dodać, że w następnym roku ma także ukazać się kolejna, uzupełniona i poprawiona, edycja Rusi wikingów.

Autor: Andrzej Zyśko

Opublikowano 16.12.2016 r.

Poprawiony: niedziela, 21 stycznia 2018 10:20