Siemowit I Mazowiecki. Książę trudnego pogranicza (ok. 1215 – 23 czerwca 1262)

  • Drukuj

Informacje o książce
Autor: Michał Rukat
Wydawca: Avalon
Rok wydania: 2018
Stron: 139
Wymiary: 20,5 x 14,6 x 0,7 cm (opr. miękka)
Oprawa: twarda/miękka
ISBN: 978-83-7730-133-3 (opr. twarda), 978-83-7730-134-0 (opr. miękka)

Recenzja
W połowie XIII wieku Polska zaczyna wchodzić w późną fazę rozbicia dzielnicowego. Zarazem jest to czas wielkich przeobrażeń, przede wszystkim społecznych i gospodarczych, ale także politycznej słabości, zamętu wywoływanego przez rywalizację Piastowiczów i wojny wewnętrzne. Panowanie księcia Siemowita I Mazowieckiego, a dokładniej jego schyłek i okres, który nastąpił tuż po nim, przyniosły największy regres w rozwoju cywilizacyjnym Mazowsza, przede wszystkim za sprawą potężnego, niszczycielskiego najazdu Litwinów w 1262 roku. Późniejsze rządy rywalizujących ze sobą spadkobierców Siemowita I, toczących wojny z udziałem posiłkowych wojsk ze wschodu, podczas których dokonywano licznych zniszczeń i grabieży, pogłębiły ten proces.

Niełatwe panowanie księcia Siemowita I starał się przedstawić Michał Rukat. Autor jest historykiem będącym obecnie raczej bliżej początku niż końca swojej zawodowej kariery. Spośród jego kilku profesji związanych z historią (m.in. pracownik muzeów, publicysta magazynów historycznych) warto wspomnieć, że jest przewodnikiem miejskim. Nie licząc wstępu i podsumowania, książka składa się z sześciu rozdziałów, z czego pięć pierwszych zostało ułożonych chronologicznie, a w ostatnim opisano zbiorczo politykę wewnętrzną księcia. Poszczególne rozdziały przedstawiają młodość księcia, obejmującą większość panowania jego ojca Konrada I Mazowieckiego, okres do śmierci jego brata Bolesława I Mazowieckiego, gdy władał tylko niewielką dzielnicą czerską, wreszcie kolejne trzy rozdziały poświęcono okresowi rządów od 1248 do 1262 r. Tym razem pozwolę sobie nie analizować szczegółowo treści poszczególnych rozdziałów, ale skupić się na tym co dla czytelników, z tych czy innych względów, może być najbardziej interesujące.

Źródeł odnoszących się do panowania Siemowita I nie ma aż tak wiele, stąd zjawisko typowe dla biografii mniej popularnych władców: nie da się o nich napisać zbyt wiele pewnego. Autor radzi sobie z tym podobnie jak inni historycy publikujący w serii wydawnictwa Avalon poświęconej władcom średniowiecznym. Zazwyczaj w braku odpowiedniej ilości materiałów i (lub) chęci napisania dłuższej książki dokonuje się tu dwóch zabiegów. Po pierwsze tworzy się różnego rodzaju hipotezy dotyczące głównego bohatera, często dość rozbudowane. Po drugie rozciąga zakres tematyczny książki na okres wcześniejszy i ewentualnie jakieś dodatkowe wątki niekoniecznie związane z tytułową postacią. Pod względem objętościowym publikacja ta należy do jednych z najkrótszych w serii Avalonu (efektywnie około 110 stron), nie licząc powstałych w dawniejszych czasach biografii Konrada Mazowieckiego pióra Henryka Samsonowicza i biografii Bolesława Wysokiego pióra Benedykta Zientary.

Jeśli chodzi o stawianie hipotez, autor czyni to w wielu miejscach umiejętnie. Niekiedy są one jednak wielopiętrowe, przez co mogą wydawać się naciągane. Bardzo rozbudowane dywagacje znajdziemy m.in. w odniesieniu do czasu narodzin Siemowita I i jego rodzeństwa. Daleko idące poszerzanie zakresu książki o wcześniejszy okres, co kilkakrotnie zdarzało mi się krytykować, tutaj właściwie nie występuje, co najwyżej w minimalnym zakresie. Krytykując to trzeba jednocześnie pamiętać, że nie można odmawiać autorowi tego typu publikacji prawa do zawarcia w swojej książce pewnego wprowadzenia. Tym bardziej, że na ogół wiele wątków biograficznych wiąże się ściśle z tym co było wcześniej. Poza tym na czas panowania poprzednika tytułowego władcy przypada zwykle jego młodość, a skoro biografia w założeniu przedstawiać ma całe życie opisywanej postaci, od jej narodzin aż do śmierci, to i ten okres życia powinien zostać jakoś uwzględniony. W przypadku Siemowita I, jego ojciec, książę Konrad I Mazowiecki miał szczęście dożyć sędziwego jak na swoją epokę wieku (około 60 lat). Opóźniło to objęcie samodzielnych rządów przez tytułowego bohatera, który był najmłodszym spośród synów Konrada I Mazowieckiego (nie licząc braci Siemowita I zmarłych w dzieciństwie).

Ważnym wątkiem, który przewija się w całej książce, są stosunki, a właściwie rywalizacja z władającym Kujawami księciem Kazimierzem I, starszym bratem Siemowita I. Autor w wielu miejscach analizuje porównawczo politykę obu braci, by ostatecznie w podsumowaniu dojść do wniosku, że Siemowit I, mimo że na początku miał gorsze perspektywy, osiągnął więcej i okazał się lepszym księciem. Jednym z istotnych wątków na tym tle są sojusze międzydzielnicowe i z ościennymi państwami, w tym polityka względem Zakonu Krzyżackiego. Dającym o sobie znać przez całe jego panowanie dążeniem do zabezpieczenia się przed agresywną polityką brata, który kilkakrotnie szukał okazji by uszczknąć z jego dzielnicy coś dla siebie, tłumaczy autor w znacznej mierze posunięcia Siemowita I, takie jak sojusz z księciem halickim Danielem i Krzyżakami oraz politykę względem innych władców polskich.

Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, dobrze widać tutaj, że autor jest historykiem młodego pokolenia. Nie znajdziemy bowiem w książce żadnego śladu odniesień czy polemik z dawniejszą literaturą, utyskującą na polskich książąt, którzy współpracowali z Zakonem Krzyżackim i pomogli mu urosnąć w siłę. Dla autora Zakon Krzyżacki jest po prostu jednym z wielu graczy na ówczesnej politycznej szachownicy Polski. W tym też duchu przedstawione zostały układy między Siemowitem I a Zakonem Krzyżackim. W zasadzie jest to słuszne podejście. Należy tu wspomnieć, że Siemowit I należał do tych polskich książąt, których łączyły z Krzyżakami wyjątkowo dobre relacje.

Książka poświęca sporo uwagi Prusom oraz Jaćwięgom, traktowanym przez autora odrębnie, i zagrożeniu, jakie stwarzali dla ościennych księstw polskich, zarówno za panowania Konrada I Mazowieckiego, jak i potem. Mamy chyba tendencję do bagatelizowania tych plemion, ich znaczenia i możliwości militarnych, wiedząc jaki los ostatecznie je spotkał i postrzegając je z perspektywy ich skutecznego podboju przez Zakon Krzyżacki. Autor słusznie podkreśla, że najazdy Prusów i Jaćwięgów były w XIII wieku dla książąt mazowieckich i kujawskich prawdziwym utrapieniem, z którym nie do końca potrafili sobie poradzić. Wątek Jaćwięgów jest jednym z najciekawszych w całej książce, zarówno od strony politycznej, jak i militarnej. Autor dość szczegółowo opisuje wyprawy Siemowita I i jego głównego sojusznika, księcia halickiego Daniela z lat 1249 i 1253 oraz późniejsze działania zbrojne na tym kierunku. Generalnie wątek polityki w stosunku Prusów i Jaćwięgów oraz działań militarnych prowadzonych wobec nich jest w mojej ocenie najlepszą częścią książki.

Jedno z kluczowych wydarzeń dla panowania Siemowita I stanowi najazd litewski z 1262 r. Doprowadził on do daleko idącego spustoszenia Mazowsza, w tym spalenia jego ówczesnej stolicy – Płocka. Ofiarą najazdu padł też sam Siemowit I i jego rodzina. Książę schronił się przed napastnikami w Jazdowie. Prawdopodobnie dzięki zdradzie jednego z jego urzędników, niejakiego Goszcza, 23 czerwca 1262 r. gród został zdobyty i spalony, a książę zabity, zaś jego starszy syn Konrad (późniejszy książę mazowiecki Konrad II) wzięty do niewoli. Ciało Siemowita I Litwini, którym prawdopodobnie towarzyszyli pogańscy Prusowie, mieli spalić. Inna wersja głosi, że książę został zabity w grodzie, po wzięciu do niewoli. Autor szczegółowo analizuje przekazy związane z całym najazdem litewskim z 1262 r. i sytuację jaka zaistniała wtedy w państwie zakonnym, gdzie trwało właśnie wielkie powstanie Prusów. W końcowej ocenie Siemowita I i jego panowania, autor stara się jednak abstrahować od skutków tego najazdu i sytuacji, jaka się wówczas wytworzyła, a przecież były one do pewnego stopnia efektem wcześniejszej polityki księcia związania się z Zakonem Krzyżackim, któremu jako sojusznik pomagał on w tłumieniu wspomnianego powstania Prusów, podsycanego wtedy przez Litwę. Jeśli spojrzeć na to w ten sposób, ocena polityki księcia nie powinna być pozytywna.

Przez większość książki autor przedstawia to co dziś określilibyśmy jako „politykę zagraniczną” czy szerzej „stosunki zewnętrzne” Siemowita I i jego księstwa. Ostatni, zbiorczy rozdział (nie licząc podsumowania) poświęcony został polityce wewnętrznej. Obejmuje on takie kwestie jak opis terytorium i grodów księstwa, kancelarii i książęcych urzędników, pieczęci i relacji z władzami kościelnymi. W mojej ocenie jest to najsłabszy rozdział całej publikacji i widać, że przynajmniej do niektórych jego części autor zupełnie nie miał serca. Dotyczy to zwłaszcza podrozdziałów „Pozostali urzędnicy” i „Pieczęcie”, gdzie znajdziemy wiele przypisów do jednej i tej samej monografii omawiającej dany temat, której ustalenia autor wprost powiela, bez jakiejkolwiek próby przedstawienia własnego ujęcia zagadnienia.

Z kolei ważną i bardzo pozytywną z punktu widzenia czytelnika zaletą książki jest gawędziarski styl autora. Oczywiście nie o wszystkich wątkach da się w ten sposób pisać i czasami ramy naukowe pracy wysuwają się na plan pierwszy, ale widać, że tam gdzie autor ma pewną swobodę, pisze w taki właśnie sposób, jak przewodnik opowiadający o historii. Charakterystyczny jest tu również krótki fragment ze wstępu zamieszczony na tylnej okładce książki. Inna zaleta, od strony redakcyjnej, to prawie zupełny brak literówek. Pod tym względem jest to jedna z najlepiej przygotowanych publikacji wydawnictwa Avalon.

Podsumowując, książka z pewnością warta jest uwagi, zwłaszcza czytelników interesujących się epoką średniowiecza i okresem rozbicia dzielnicowego w Polsce. Jej największą zaletę stanowi styl autora. Od strony merytorycznej najbardziej interesujące wydają się wątki dotyczące wypraw na Jaćwież i polityki Siemowita I prowadzonej wobec tych terytoriów, będących wówczas także przedmiotem zainteresowania Krzyżaków, Litwinów, książąt ruskich i innych władców dzielnicowej Polski (głównie księcia kujawskiego Kazimierza I i księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego). Dzięki Michałowi Rukatowi możemy poznać bliżej postać tego mało znanego władcy Mazowsza, któremu przyszło panować w bardzo trudnych dla jego księstwa czasach.

Autor: Raleen

Opublikowano 14.01.2019 r.