Insurekcja warszawska 1794

  • Drukuj

Informacje o książce
Autor: Wojciech Kępka-Mariański
Wydawca: Bellona
Seria: Historyczne Bitwy
Rok wydania: 2012
Stron: 206
Wymiary: 19,6 x 12,5 x 1 cm
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-11-12258-1

Recenzja
Opanowanie Warszawy stanowiło ważny cel Tadeusza Kościuszki od początku rozpoczętego przezeń 24 marca 1794 r. powstania. Bez zasobów stolicy trudno było sobie wyobrazić dalsze prowadzenie walki i rozwój insurekcji na inne ziemie. Zdawali sobie z tego sprawę również spiskowcy warszawscy, jak i ich przeciwnicy – Rosjanie. Przejęcie przez siły rewolucyjne kontroli nad stolicą w wyniku wydarzeń z 17 i 18 kwietnia stanowiło punkt zwrotny. Nieprzypadkowo nasz wielki sukces w walce z trudnym przeciwnikiem, jakim były elitarne oddziały rosyjskie stanowiące garnizon Warszawy, już przed laty wzbudzał zainteresowanie badaczy. Pisali o nim tacy wybitni historycy wojskowości jak Wacław Tokarz, Marian Kukiel czy Stanisław Herbst. Tym samym z jednej strony autor recenzowanej książki miał ułatwione zadanie – bo miał od kogo czerpać, z drugiej strony, mimo że to zdecydowanie popularnonaukowa praca – wiadomo, że do pewnego stopnia zawsze z pracami tych wybitnych historyków będzie porównywany.

Jak wypada to porównanie i czy autor starał się powiedzieć coś nowego czy też poszedł po utrwalonej linii dotychczasowej historiografii? Zacznę od tego, że generalnie p. Wojciech Kępka-Mariański wybrał drugą drogę, tzn. książka nie sili się na dokonywanie odkryć (zwłaszcza odkryć na siłę), jakieś poważniejsze zmiany w ustaleniach poczynionych w poświęconej insurekcji warszawskiej literaturze. Nie przeszkodziło to w stworzeniu ciekawej, dobrze napisanej, poczytnej publikacji, w przystępny sposób przedstawiającej przebieg powstania, jakie wybuchło w Warszawie 17 kwietnia 1794 roku.

Autor, jak sam o sobie pisze, jest warsawianistą, stąd wydaje się, że więcej starał się wnieść od siebie jeśli chodzi o wątki związane z miastem, umiejscowieniem walk, szczegółami dotyczącymi zabudowy obszarów, gdzie się one toczyły. Z drugiej strony, wyraźnie „odpuścił” pewne zagadnienia militarne, np. kwestię dokładnej liczebności wojsk – odsyła tutaj do prac Tokarza i innych historyków – jak pisze – nie widząc potrzeby powtarzania wszystkiego. Mimo to podane są liczebności większości oddziałów polskich, ale rozrzucone i miejscami nie są one szczegółowe. Liczebność Rosjan podawana jest wyrywkowo i także informacje te są rozrzucone.

Wydaje się, że za sprawą znakomitych poprzedników, w szczególności Wacława Tokarza, z którego prac widać, że autor korzystał i którego opinie w kilku miejscach wprost cytuje, książka jest bardzo konkretna, np. mamy opis jakie roty rosyjskiej piechoty gdzie operowały, ale nie nadmiernie szczegółowa – nie ma kompletu informacji odnośnie każdej jednostki (co niektórzy bardziej „siedzący w temacie” poczytają za wadę). Można powiedzieć, że autor pod wieloma względami przejął od Tokarza to co najlepsze jeśli chodzi o styl pisania. Nie oznacza to bynajmniej, że zawsze i wszędzie się z nim zgadza. Owszem podejmuje niekiedy próby polemiki, zwłaszcza na końcu, gdy przychodzi do podsumowywania bitwy.

Jeśli chodzi o zawartość i układ, książka napisana jest wręcz wzorcowo. Nie za długie, ale zarazem ciekawe i treściwe rozdziały wstępne, przestawiające sytuację po zakończeniu wojny 1792 r. i w 1794 r. przed wybuchem powstania. Bez tego tła oraz bez ukazania początków insurekcji w Krakowie trudno byłoby zrozumieć to co działo się niecały miesiąc później w stolicy. Potem uwaga autora skupia się już na Warszawie. Przedstawione zostają siły obu stron i plany działań Rosjan i powstańców. Dalej mamy opis walk, zajmujący stosunkowo dużo miejsca na tle całości, oraz koncentrujące się również na aspektach militarnych podsumowanie, gdzie w największym stopniu autor starał się powiedzieć coś „od siebie”.

W przypadku tej pracy istotne było jeszcze zgrabne połączenie wątków politycznych z militarnymi. Tutaj bardzo mocno się one splatają, np. warto wspomnieć działania króla Stanisława Augusta zmierzające do uzyskania wpływu na wojsko, podejmowane równolegle z toczącymi się walkami. Znakomicie dostrzec możemy to zderzenie, że gdy jedni przelewali krew, inni zajmowali się analizowaniem sytuacji i kalkulowaniem, jaką przyjąć postawę i co z tego wyniknie. Płynne połączenie opisu tych dwóch sfer uważam za jeden z ważniejszych atutów tej pracy.

Pora na parę słów o mapkach. Na końcu książki jest ich kilka. Niby nie są one złe (zwłaszcza jeśli porównać je z mapkami zawartymi w innych publikacjach z serii HB) i jak się uważnie przyjrzeć, można zobaczyć np. trasę marszu Działyńczyków przez Warszawę, jak również sam plan miasta z naniesionymi ulicami można uznać za względnie zadowalający. Jednak aż się prosiło, żeby strzałki ukazujące ruchy oddziałów zrobić w innym kolorze niż resztę. Czy bez mapek można się zorientować w zawartych w książce opisach działań? Jeśli ktoś zna Warszawę, do pewnego stopnia jest w stanie. Bez tego jest ciężko, ale to chyba można powiedzieć o wielu bitwach, gdy nie orientujemy się w terenie, w którym się one rozgrywały. Wreszcie parę słów o bibliografii. Liczy ona 18 pozycji źródłowych, 26 opracowań ogólnych i 8 opracowań dotyczących XVIII-wiecznej Warszawy.

Podsumowując, bardzo dobry HB-ek, rzetelnie i w sposób wyważony napisany. Nie należy się jednak spodziewać nadmiernej szczegółowości jeśli chodzi o dane stricte militarne. Szczęśliwie autorowi udało się uniknąć przeładowania pracy wątkami dotyczącymi samej Warszawy, czego poważne niebezpieczeństwo istniało, skoro jak pisze interesuje się historią Warszawy (ile to już razy w tej serii mieliśmy autorów, którzy niby pisali o bitwach będących przedmiotem pracy, a tak naprawdę pisali o czymś zupełnie innym). Polecam książkę wszystkim interesującym się powstaniem kościuszkowskim, jak i osobom, które chciałyby poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą tego wycinka naszej historii, dodajmy, że niezwykle dla nas chwalebnego.

Autor: Raleen

Opublikowano 13.07.2012 r.

 

Poprawiony: piątek, 13 lipca 2012 21:12