Ofensywa wielkanocna 1972

  • Drukuj

Informacje o książce
Pełny tytuł: Ofensywa wielkanocna 1972. Kulminacyjny punkt wojny wietnamskiej
Autor: Przemysław Benken
Wydawca: Napoleon V
Rok wydania: 2012
Stron: 362
Wymiary: 24,2 x 17 x 3,1 cm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-61324-10-2

Recenzja
Wojna wietnamska większości czytelników kojarzy się z filmowymi zagonami amerykańskiej kawalerii powietrznej zwalczającej zgrupowania Viet Congu oraz z amerykańskimi żołnierzami niechętnie prowadzącymi wątpliwe moralnie działania przeciwpartyzanckie, często ukazywane w popularnych amerykańskich filmach. Z drugiej strony, bardzo rozpoznawalnym jej elementem są charakterystyczne walki powietrzne nad północnym Wietnamem (operacja Rolling Thunder). Oczywiście najbardziej znanym fragmentem jest Ofensywa Tet z 1968. Dysponujemy polskojęzycznymi, a często i polskimi publikacjami dotyczącymi każdego z tych aspektów konfliktu. Książka Przemysława Benkena zajmuje na rynku wydawniczym niszę dość unikalną. Autor pochylił się nad późniejszym i mniej znanym etapem wojny wietnamskiej – czyli tym, co działo się w kraju po przeprowadzeniu przez Nixona tzw. „wietnamizacji” konfliktu.

Po wycofaniu większości amerykańskich sił charakter wojny diametralnie się zmienił. Przeszła on z etapu operacji partyzanckich do etapu konwencjonalnych operacji wielkich jednostek. Najważniejszymi fragmentami zwietnamizowanego etapu wojny były dwie wielkie ofensywy wojsk północnowietnamskich skierowane na południe. W 1972 roku przy wydatnym wsparciu lotnictwa amerykańskiego udało się Wietnamczykom z południa odeprzeć komunistyczną ofensywę. W roku 1975 podobnej skali atak doprowadził do upadku rządu sajgońskiego i likwidacji Wietnamu Południowego. Ofensywa wielkanocna 1972 roku była więc największym zwycięskim starciem armii południowowietnamskiej.

Książka Przemysława Benkena dzieli się na cztery rozdziały. Pierwszy, będący zarazem jej najsłabszą częścią, przedstawia sytuację geopolityczną i rys historyczny dotyczący Wietnamu oraz jego otoczenia. Skrót historii Wietnamu wyraźnie nie posłużył klarowności wywodu i posiłkując się jedynie recenzowaną pozycją nie będziemy w stanie zrozumieć chronologii powstawania państwa Wietnamczyków. Jest to tym bardziej drażniące, że nie wymagało wielkiego nakładu pracy, a jedynie większej klarowności wywodu i przepisania na nowo już istniejącej treści. Może wynikać to ze skrótów lub przygotowywania książki do wydania (pozycja recenzowana jest pracą doktorską autora). W książce monograficznej opisującej wycinek konfliktu taki rozdział wydaje się nadbudową, jednak potraktowanie po macoszemu jego istotnej części jest słabą stroną pracy. Nie należy natomiast zniechęcać się po tym drobnym falstarcie, bo im dalej w książkę, tym lepiej.

Rozdział drugi opisuje strukturę, wyposażenie i liczebność armii stron konfliktu. Jest napisany solidnie (choć niepozbawiony drobnych wpadek redakcyjno-korektorskich – im dalej jednak idziemy, tym literówek i drobnych błędów jest coraz mniej). Autor próbuje zawrzeć nawet więcej niż powinien, pokrótce charakteryzując biorące udział w operacjach amerykańskie samoloty i opisując specyfikę ich działania: dla zrozumienia przebiegu ofensywy konieczne jest zrozumienie na czym polegała misja typu Arc light, w której bombowce strategiczne występują w roli bliskiego wsparcia piechoty, co autor skutecznie opisał, jednak skrótowe charakterystyki sprzętowe są moim zdaniem zbyt skrótowe by być użyteczne dla kogoś kto nie zna ich specyfiki. W zasadzie nie jest to w ogóle konieczne, ale mimo to miło, że o tym pomyślano. Opisy zapewne nie zadowolą osób szukających wiedzy o działaniach lotniczych podczas operacji Linebacker, jednak książka nie ma takich pretensji, skupiając się na aspekcie lądowym operacji.

Kolejne dwa rozdziały nadrabiają niedobory pierwszego pod względem merytorycznym oraz co zaskakujące jakości narracji. Dotyczą samego przebiegu ofensywy i dzielą ją chronologicznie na okres przełamania linii umocnień granicznych, stabilizacji oraz kontrofensywy strony południowej.

Autor opisał ogólny przebieg działań wojskowych na poziomie operacyjnym, jednak w trzech kluczowych dla wyniku starcia punktach schodząc na poziom taktyczny. Tymi punktami krytycznymi operacji były bitwy o Quang Tri na północy, oblężenie Kontum na płaskowyżu centralnym i blokada An Loc na południu. We wszystkich trzech przypadkach mamy do czynienia z przykładami walki ruchomej zakończonymi kluczowym oblężeniem, podczas którego wojna z manewrowej zamienia się w pozycyjną walkę na wyniszczenie, w której górą musi być amerykańskie lotnictwo. Jednak w każdej z bitew mamy do czynienia z zupełnie innym scenariuszem zdarzeń i przebiegiem operacji (oraz działań towarzyszących). Zmienia się też kierunek działań – w przypadku starć południowych w An Loc i Kontum wojska Wietnamu Północnego są stroną oblegającą, jednak podczas dwumiesięcznych walk o Quang Tri to żołnierze Wietnamskiej Armii Ludowej bronią się w murach lokalnej cytadeli. Zawarty na końcu krótki podrozdział opowiada o sytuacji w delcie Mekongu, gdzie jednak konflikt nie przyjął natężenia obserwowanego w innych rejonach.

Największą zaletą książki jest niewątpliwie oparcie się na szerokiej bazie źródłowej, w tym na trudno dostępnych źródłach północnowietnamskich, oraz unikalnych materiałach dyplomatyczno-wywiadowczych PRL z terenów Wietnamu Północnego. Autor nie tylko uniknął pułapki wietnamskiej polegającej na opieraniu się na łatwo dostępnych i obfitych źródłach angielskojęzycznych, ale dokonuje w wielu miejscach konfrontacji i porównania źródeł północnych z południowymi. Choć nie ustrzegł się pokusy przytaczania w kilku miejscach „heroicznych” wspomnień amerykańskich doradców wojskowych, które niekiedy dość drażniąco stylistycznie odbiegają od narracji książki, to rzetelnie stara się poddawać je analizie krytycznej, zwłaszcza we fragmentach, w których doradcy przypisują sobie zasługi, a zrzucają winę za niepowodzenia na oficerów południowowietnamskich. Jednak w kilku przypadkach zdaje się, że cytaty wspomnieniowe dodane są tylko po to by podwyższyć dramaturgię narracji i ułatwić przyswajalność tekstu. Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie, bowiem autor potrafi prowadzić wywód w bardzo klarowny sposób i książkę poza pewnymi drobnostkami po prostu dobrze się czyta. Z drugiej strony, przeciwstawienie manieryzmu bohaterskiego wspomnień amerykańskich z zimną formułą raportowania północnowietnamskiego pozwala nam wyrobić sobie pewien pogląd na podejście do opisu walki: w przypadku jednej strony subiektywne i skrajnie indywidualistycznie, a z drugiej kolektywistyczne i objęte urzędową kontrolą. Wątpię czy to zabieg zamierzony, jednak dzięki temu trudno jednoznacznie uznać ten fakt za wadę pracy.

Poza wspomnianym fragmentem z rozdziału pierwszego opisującym przedpaństwowość Wietnamu (jednak i w nim problemy narracyjne obejmują zaledwie pojedyncze strony), najsłabszą częścią książki są mapy barwne. Ich czytelność jest dosyć niska. W sytuacji trudności w ich tworzeniu i druku w zadowalającej formie lepsze byłyby mapy czarno-białe, ale bardziej czytelne. Same czarno-białe mapy w tekście nie są wolne od problemów z czytelnością (np. skądinąd arcyciekawy i zupełnie nieopisany plan obrony An Loc ze strony 209) jednak są diametralnie lepsze pod tym względem od map barwnych. Poddają w wątpliwość sens dodawania barwnych stron podnoszących koszt wydania, a niewiele wnoszących do treści.

Książka zdecydowanie godna jest polecania, zwłaszcza, że nie tylko w rodzimej historiografii, ale nawet w tej tłumaczonej z angielskiego materiały na temat ofensywy 1972 roku nie są w Polsce łatwo dostępne. Należy mieć tylko nadzieję, że autor utrzyma poziom i zajmie się jak najszybciej drugą publikacyjną białą plamą wojny wietnamskiej, czyli ofensywą 1975 roku. Ofensywa wielkanocna 1972 jest naprawdę wartościową pozycją i drobne problemy redakcyjno-korekcyjne absolutnie nie umniejszają jej roli jako najprawdopodobniej najlepszej monografii dotyczącej lądowej wojny w Wietnamie na naszym rynku.

Autor: Andrzej Wróbel

Opublikowano 17.03.2014 r.

 

Poprawiony: poniedziałek, 17 marca 2014 13:12