Totenkopf

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Informacje o książce
Autor: Leo Kessler
Tłumaczenie: Joanna Jankowska
Wydawca: Instytut Wydawniczy Erica
Seria: Batalion Szturmowy SS
Rok wydania: 2009
Stron: 258
Wymiary: 17,8 x 10,5 x 1,8 cm
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-89700-92-6

Recenzja
Tym razem chciałbym podjąć się recenzji książki autorstwa Leo Kesslera pt. „Totenkopf”. Jest to kolejna książka z doskonałej serii „Batalion Szturmowy SS” (autorstwa wyżej wspomnianego pana), których fabuła dotyczy losów żołnierzy i oficerów baonu szturmowego SS „Wotan”.

Jest to pozycja wielce godna uwagi. Niezwykle ukazuje piekło walk frontowych. „Totenkopf” przenosi nas do zaciekle broniącej się twierdzy Brześć. Jest czerwiec i lipiec 1941 roku – pancerne zagony Wehrmachtu pochłaniają setki kilometrów rosyjskich stepów, lasów, ziem. Na tyłach Grupy Armii „Środek” tkwi jeszcze jedyny cierń w boku niemieckich wojsk, jakim stała się twierdza brzeska. Rozkaz złamania oporu czerwonoarmistów dostaje 45 DP. Ale nie tylko ona. Do walk o Brześć zostaje skierowany jeden z najbardziej elitarnych oddziałów III Rzeszy, jakim jest baon szturmowy SS „Wotan”. Rozkaz jest prosty – baon „Wotan” ma zdobyć cytadelę brzeską. W ten sposób przenosimy się w piekło walk w terenie zabudowanym. Razem z żołnierzami baonu zapoznajemy się z koszmarem walki w terenie miejskim, poznajemy jak trudny jest szturm umocnionego miasta – jest to swoisty przedsmak tego, co czekać będzie Niemców chociażby w Stalingradzie. Autor książki bez zbędnego patosu przedstawia przebieg walko o Brześć – fakt, że wiele spośród przytoczonych przez niego zdarzeń nie ma potwierdzenia w historii jednak same opisy walk są szalenie realistyczne. Pozwalają nam z bliska zapoznać się z żywiołem jakim jest wojna.

Realizm przedstawionych przez autora walk poraża. Na kartach książki możemy także spotkać wiele fragmentów poświęconych zbrodniom dokonywanym przez formacje Waffen SS, co pozwala lepiej zrozumieć w jakim stopniu organizacja ta ma na rękach krew ludzi i jak bardzo wszelakie próby rehabilitacji lub gloryfikacji Waffen SS muszą spełznąć na niczym. Styl narracji w „Totenkopfie” jest niezwykle interesujący – publikacja Kesslera dosłownie „wciąga” czytelnika, a daleko idący realizm opisywanych walk stanowi bezsprzeczny atut książki. Jednak nie należy zapominać o głównej cesze tej książki. Mimo swojej tematyki i realizmu nie jest to książka historyczna!! Błędem jest pojmowanie tej publikacji jako pozycji opisującej faktyczne wydarzenia i traktowanie jako potencjalne źródło wiedzy historycznej. Mimo swojej osnowy, nadal jest to tylko powieść przygodowa osadzona w realiach II wojny światowej.Reasumując, książka to pozycja godna uwagi. Publikacja, która całkowicie obnaża piekło jakim jest wojna. Realizm pola walki jaki bije z kart książki jest jej niewątpliwym atutem. Adresowana do wszystkich, niezależnie od indywidualnych zainteresowań, pozwala poznać jak wyglądało najprawdziwsze życie frontowe i jak przebiegały walki na pierwszej linii. Jej dodatkowym atutem jest niewielki rozmiar, co sprawia, że doskonale nadaje się do zabrania w podróż np. pociągiem. Dzieło Kesslera śmiało można polecić każdej osobie, która pragnie zapoznać się z prawdziwym obliczem II wojny światowej i wojny samej w sobie. Chciałem jednak jeszcze raz podkreślić, że nie należy jej jednak traktować jako źródła wiedzy historycznej o przebiegu działań zbrojnych w II wojnie światowej.

Autor: Damian Szewczyk

Opublikowano 14.01.2010 r.

Poprawiony: piątek, 31 grudnia 2010 14:23