Rozgrywka przebiegała tak, że z początku bardzo obawiałem się, że zostanę całkowicie rozjechany. Zwłaszcza przerażający był pierwszy, obowiązkowy atak jaki musiałem wykonać (grałem Sowietami), w wyniku którego, jak i wskutek następującego zaraz po nim kontruderzenia Niemców, straciłem kilka jednostek. Dalsza rozgrywka to rzecz jasna przerzucanie uzupełnień i próba sformowania jakiejś linii obrony. Początkowo usiłowałem się odrywać od przeciwnika kosztem strat, jednak z czasem, gdy w walkach „ujawniła się” wartość bojowa moich dywizji, udało mi się sformować kilka w miarę solidnych stosów, które ciężko było Arteuszowi przełamać z marszu. Niemcy atakowali przy tym na większości frontu. Z czasem wspierało ich także lotnictwo. Cofając się straciłem kilka jednostek, ale dalej udało mi się jakoś utrzymać linię.
Tymczasem na tyłach budowana była linia obrony z fortów. Gdy fortów stopniowo przybywało, a Niemcy nie posuwali się zbyt szybko, mniej więcej po 6 etapie zdałem sobie sprawę, że raczej jestem w stanie spokojnie się utrzymać. Tzn. żeby wygrać, Niemcy muszą dojść do Leningradu, co jest dość trudne. Później pojawiły się jeszcze możliwości kontrofensywy, ponieważ w jednej turze Rosjanie mają bonus +4 kolumny podczas ataku (ma to zasymulować ich historyczną kontrofensywę). Nie za bardzo miałem jednak jak z tego skorzystać, ponieważ moje siły były „przyklejone” do przeciwnika i rozciągnięte równomiernie niemal na całej linii. Rozgrywkę zakończyliśmy w 9 turze (etapie). Niżej zdjęcia, na których mam nadzieję będzie widać więcej. Uwaga techniczna: wszystkie były robione po zakończeniu tury czyli po fazach ruchu i walki Sowietów.
Rozstawienie początkowe
Pierwsza tura. Obowiązkowy atak Sowietów, który w niektórych miejscach ma charakter wręcz samobójczy i kontrakcja Niemców
Pierwsza tura w zbliżeniu. U góry ciekawa jednostka SS (czarne tło żetonu), o nazwie „POL”. Czyżby Polacy?
Druga tura. Sowieci cofnęli się, zostawiając w międzyczasie część niedobitków na pastwę losu. Dzięki temu udało im się jednak sformować jako taką linię obrony
Czwarta tura. Niemcy otaczają Rygę. Nieoczekiwanie, jej zdobycie sprawiło im jednak trochę kłopotu
Szósta tura. Środkowa faza rozgrywki. Sowieci trzymają się dzielnie nieopodal rzeki. Niemcy opanowali już Rygę i szykują się do dalszego natarcia. Na tyłach Sowieci zbudowali umocnienia, na które będą się cofać w razie dalszych postępów Niemców
Zakończenie rozgrywki – dziewiąta tura (w sumie jest ich 12). Skończyliśmy wcześniej, ponieważ Niemcy nie mieli już szans zwyciężyć w myśl obowiązujących w grze warunków zwycięstwa
Zakończenie rozgrywki z szerszej perspektywy
Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen
Opublikowano 24.03.2011 r.
« poprzednia | następna » |
---|
Poprawiony: piątek, 25 marca 2011 23:06