[War Galley] Drepanum 249 p.n.e. – Raleen vs Silver, 03.08.2010

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Scenariusz przedstawia bitwę pod Drepanum (249 r. p.n.e.) między flotą rzymską a flotą Kartaginy, z okresu I wojny punickiej (264-241 p.n.e.). Bitwa znana jest głównie dzięki słynnemu epizodowi z kurczętami. Otóż, jak to bywało w zwyczaju, Rzymianie przeprowadzali wróżby (auspicja) przed spodziewaną bitwą, poświęcone temu, czy warto się wdawać w walkę. Na pokład wypuszczano kurczęta, którym podkładano ziarno. Gdy kurczęta zaczynały dziobać ziarno, oznaczało to pomyślną wróżbę, jeśli nie chciały jeść, oznaczało to wróżbę niepomyślną i tego dnia nie należało staczać bitwy. Tak się złożyło, że akurat przed Drepanum święte kurczęta nie chciały jeść. Wówczas dowodzący flotą rzymską konsul Publiusz Klaudiusz Pulcher kazał wyrzucić je za burtę, mówiąc: Nie chcą jeść, to niech się napiją. Zgodnie z przepowiednią, bitwa zakończyła się druzgocącą klęską floty rzymskiej, bodaj największą podczas całej I wojny punickiej. Rzymianie stracili 93 ze 120 posiadanych okrętów. Jako główną przyczynę klęski podaje się słabe wyszkolenie załóg rzymskich okrętów. Ma to odzwierciedlenie w grze.

Scenariusz poświęcony bitwie ma w grze dwa warianty, my rozgrywaliśmy ten, gdzie floty szykują się do decydującego starcia. Pierwszy wariant obejmuje także manewry przed bitwą. Odsyłam tutaj do opisów bitwy.

Rzymianie (czerwoni)
Silver, Kartagińczycy (niebiescy) Raleen.


Prawe skrzydło floty kartagińskiej przed bitwą


Lewe skrzydło (jeśli tak to można nazwać, bo Rzymianie stoją w dość dziwnym szyku) floty rzymskiej przed bitwą


Prawe skrzydło floty rzymskiej przed bitwą


Rozstawienie wyjściowe obu stron przed bitwą. Liczebność obu stron porównywalna, z lekką przewagą po stronie Rzymian. Kartagińczycy mają lepiej wyszkolone załogi i to jest ich najmocniejszy punkt, Rzymianie mają trochę liczniejszą obsadę oddziałów abordażowych


Floty zbliżają się ku sobie. Rzymianie przegrupowują siły na swoje prawe skrzydło, Kartagińczycy płyną całą na przód, by jeśli tylko będzie to możliwe zaskoczyć przeciwnika w trakcie przegrupowania


Rzymianie uformowali szyk bitewny. Prawe skrzydło kartagińskie ma już w zasięgu lewe skrzydło przeciwnika i szykuje się do przeprowadzenia ataku


Po natarciu prawego skrzydła kartagińskiego dwie galery rzymskie zostają staranowane. Rzymianom szczęśliwie udaje się jednak staranować w walkach obronnych jedną z galer kartagińskich, po udanym taranowaniu galera rzymska wbija się dziobem w burtę okrętu kartagińskiego, co w przypadku pozostania w tej pozycji grozi zatonięciem, gdyby staranowana galera przeciwnika poszła na dno


Kolejna tura aktywacji. Eskadra centralna Adherbala zwiększa prędkość do maksymalnej, szykując się do przeprowadzenia decydującego ataku


Lewe skrzydło Gisgo tylko częściowo przyspiesza


Obie strony zwiększają również prędkość wybranych okrętów na prawej flance (małe kostki na okrętach używane są przez nas do oznaczania przynależności okrętów do poszczególnych eskadr, gdyż każda eskadra aktywowana jest osobno; zasady gry nie przewidują takiego rozwiązania, jest to nasz sposób na oznaczanie składów poszczególnych eskadr)


Centrum rzymskie przed kartagińskim atakiem. Okręty z tyłu mają za zadanie zabezpieczyć Rzymian przed manewrem diekplus (łamanie wioseł przez szybkie przepływanie w pobliżu wrogich okrętów w grze dokonuje się tego przez przepłynięcie przez pole z wrogim okrętem i wypłynięcie z tyłu, po jego drugiej stronie)


Sytuacja po ataku Adherbala Kartagińczycy atakowali częściowo tuż przed nosem rzymskich okrętów, narażając się na obronne taranowanie (w chwili gdy okręt wpływa przed dziób wrogiego okrętu i ustawia się do niego bokiem, jednak aby je wykonać jednostka musi przejść test efektywności, co w przypadku Rzymian udawało się tylko na 1, czasami na 1-2 w wyniku słabej jakości załóg). 5 jednostek rzymskich zostało staranowanych, pozostałe cofnęły się, wykonując unik. Po tej akcji większość jednostek kartagińskich jest zmęczonych, podobnie załogi okrętów rzymskich, które wykonywały uniki


Działania lewego skrzydła kartagińskiego, po wcześniejszym posunięciu Rzymian: taranowanie, łamanie wioseł i walki abordażowe. Kartagińczykom udaje się jeszcze na jedną turę utrzymać większość okrętów Rzymian na dystans, przez co ci nie mogą wykorzystać swojej przewagi w oddziałach abordażowych, ponosząc w międzyczasie spore straty


Dalsze walki w centrum. Ocalałe okręty rzymskie próbują walk abordażowych, manewrując w ścisku jaki powstał. Kartagińczycy starają się odbijać utracone okręty


Prawe skrzydło Hanno stopniowo osiąga przewagę. Jeden z okrętów rzymskich, który przedarł się na tyły Kartagińczyków, zostaje wspólnym wysiłkiem zdobyty. Kartagińczycy na dużej prędkości przedzierają się w stronę centrum (duża prędkość uniemożliwia rzucanie cum i inicjowanie walki abordażowej, co stanowi główną broń Rzymian)


Zakończenie bitwy. Rzymianie ponieśli straty, które przynoszą demoralizację ich floty (osiągnęli tzw Flight Point). W centrum niemal cała linia staranowanych okrętów. Walki trwają jeszcze na styku rzymskiego centrum i lewego skrzydła. Jedyne poważniejsze siły pozostały Rzymianom na ich prawym skrzydle

Ostatecznie flota kartagińska zwyciężyła, i to zdecydowanie. Przesądziła o tym śmiała akcja Adherbala w centrum. Trzeba powiedzieć, że scenariusz nie jest zrównoważony, więc Silver miał zdecydowanie trudniejsze zadanie. Generalnie ważną rolę odegrało bardzo dobre ustawienie eskadr przed atakiem w centrum, co pozwoliło im wykorzystać maksymalną siłę podczas taranowania, tak że zdecydowana większość ataków wchodziła. Po części udało się też Kartagińczykom przeprowadzić całą operację dość szybko, zanim Rzymianie zdołali się w pełni przegrupować i przytrzymać na pewien czas ich prawe skrzydło, gdzie mieli zgromadzone główne siły, szykując się sami do ataku.

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 21.03.2011 r.

Poprawiony: piątek, 25 marca 2011 11:08