[War Galley] Naulochos 36 p.n.e. – Raleen vs Silver, 14.02.2011

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Rozgrywaliśmy scenariusz przedstawiający bitwę pod Naulochos (36 r. p.n.e.), stoczoną między flotą Sextusa Pompejusza, młodszego syna Pompejusza Wielkiego a flotą Oktawiana Augusta, nad którą naczelną komendę sprawował Agryppa. Ten ostatni był też ojcem zwycięstwa. Bardzo ważnym, przełomowym wynalazkiem zastosowanym w tej bitwie, który być może przesądził o zwycięstwie Oktawiana, był harpax. Była to okuta kłoda wystrzeliwana na okręt wroga, pozwalająca przyciągnąć go do własnego okrętu i tym samym ułatwiająca przeprowadzenie abordażu. W grze wszystkie większe okręty Oktawiana wyposażone są w harpaxy. Bardzo ułatwiają one sczepienie się z okrętem przeciwnika, jednak trzeba być do niego ustawionym burta w burtę.

Poza harpaxem, atutem okrętów Oktawiana są silniejsze załogi i to, że są one cięższe. Dysponuje on także kilkoma jednostkami z machinami miotającymi. Flota Sextusa wydaje się być słabsza, choć i ona ma swoje atuty. Polegają one na przewadze liczebnej i lepszej jakości załóg. Zatem więcej małych jednostek, ale za to zwinniejszych. Z powyższego od razu widać, że optymalną taktyką strony pompejańskiej będzie w pierwszej kolejności łamanie wioseł okrętów przeciwnika, zaś w przypadku floty Oktawiana abordaż. Jeszcze jednym, istotnym atutem Oktawiana są wysokie współczynniki jego admirała (Agryppy), który ma aż +2 do inicjatywy, podczas gdy przeciwnik nie ma żadnego bonusa.

Flotą Sextusa Pompejusza (niebiescy) dowodził Silver, flotą Oktawiana (czerwoni) dowodził Raleen.

Przed bitwą. Pompejańczycy w rozwinięciu, flota Oktawiana jest bardziej skoncentrowana i dopiero wpływa na planszę

Pierwsze manewry. Flota Sextusa Pompejusza ostro manewruje na lewą flankę przeciwnika, usiłując wygiąć jego front. Drugie skrzydło wyraźnie stara się uchylić od walki

Dalszy przebieg manewru. Okręty Oktawiana również z lekka się wycofują, wobec przewagi liczebnej nadpływającego z ich lewej flanki przeciwnika. Prawe skrzydło kontynuuje posuwanie się naprzód

Manewr floty Sextusa Pompejusza doprowadził do zmiany linii frontu o 90 stopni. Jednak jej lewa eskadra zostaje nieco w tyle. Zbliżają się już do niej okręty Oktawiana. Obie strony rozwijają maksymalną prędkość, przygotowując się do walki

Dzięki wysokim współczynnikom Agryppy i posiadaniu inicjatywy prawemu skrzydłu floty Oktawiana udaje się dopaść ostatnie w szyku okręty lewego skrzydła Sextusa Pompejusza. Dwie jednostki zostają staranowane

Rzut okiem z bliska na miejsce pierwszego starcia. Płynące na czele okręty Oktawiana wykonały swoje zadanie, są jednak zmęczone, co czyni je podatnymi na kontratak przeciwnika. Z kolei jeśli ten zaatakuje, naraża się na reakcję okrętów z centralnej eskadry Oktawiana

Na prawym skrzydle Oktawiana zawiązują się poważniejsze walki. Jeden z jego najbardziej wysuniętych okrętów zostaje staranowany. Jednak, jako że Pompejańczycy dysponowali w tym miejscu jedynie lekkimi liburnami, taranowanie penter przychodzi im z wielkim trudem, nawet gdy rozwijają prędkość maksymalną. Jednostki Oktawiana uruchamiają natomiast swoją główną broń, czyli rozpoczynają abordaż. W centrum i na dole planszy sytuacja tuż przed zwarciem. Eskadry Oktawiana, ponieważ przeciwnik posiada przewagę liczebną, postanawiają poczekać na jego pierwsze posunięcie i ustawiają się tak, by nie połamał ich okrętom wioseł, albo by przynajmniej zminimalizować takie ryzyko

Walki na lewym skrzydle floty Oktawiana. Tutaj Pompejańczycy mieli początkowo największą przewagę (głównie liczebną). Próby taranowania przynoszą zniszczenie jedynie dwóch jednostek Oktawiana. W tym rejonie stały najsłabsze okręty toteż niebezpieczeństwo dla nich było największe. Po dojściu większości okrętów przeciwnika w pobliże okrętów Oktawiana, te ostatnie przystępują do abordażu (niestety lekkie jednostki, dominujące tutaj, muszą sobie radzić bez harpaxa), dodatkowo ostrzeliwując przeciwnika z machin miotających

Walki w centrum. Tu zdecydował rzymski spokój, bowiem środkowa eskadra Oktawiana również nie miała przewagi liczebnej nad przeciwnikiem. Posiadała jednak bardzo dobrą pozycję, z jednym skrzydłem osłoniętym i drugim głęboko cofniętym. Próby taranowania w wykonaniu okrętów Pompejusza okazały się w tej sytuacji niemal całkowicie nieudane, a możliwości łamania wioseł były znikome. Po wykonaniu aktywacji przez przeciwnika, jednostki Oktawiana wkraczają do akcji, wprowadzając w użycie harpaxy. Ponieważ na tym odcinku niemal całość sił Oktawiana stanowią ciężkie jednostki, w pojedynkach abordażowych jeden na jeden okręty przeciwnika są na straconej pozycji

Walka na prawym skrzydle floty Oktawiana. Pompejańczycy, straciwszy kilka okrętów, przeprowadzają desperacki kontratak... przystępując do abordażu na jedną z czołowych jednostek dwoma własnymi. Wyjątkowo pechowo dla przeciwnika, atak ten zakończył się niepowodzeniem. Większość okrętów została powiązana linami, kilka zostaje zdobytych przez jednostki Oktawiana

Wskutek dużych strat floty Sextusa Pompejusza (bardzo wiele przejętych jednostek) i niewielkich strat floty Oktawiana, ta ostatnia zwycięża

Zakończenie bitwy widziane z nieco innej perspektywy

Rozgrywka okazała się stosunkowo krótka. Duże znaczenie odegrały bez wątpienia zdolności dowódcze Agryppy, niedocenione przez przeciwnika. Dzięki nim udało się flocie Oktawiana dopaść lewe skrzydło Pompejańczyków, zaś gdy już doszło do zwarcia, wobec ograniczonych możliwości wykorzystania przewagi liczebnej w ścisku, okręty Oktawiana brały górę. W centrum i na prawej flance nie udało się Pompejańczykom wykorzystać swojej przewagi liczebnej, przede wszystkim dość ograniczone możliwości łamania wioseł (m.in. wskutek odpowiedniego ustawienia floty) sprawiły, że poczęli taranować okręty Oktawiana. To z kolei szło im dość ciężko, z uwagi na fakt, że dysponowali w większości lżejszymi jednostkami niż przeciwnik. Próby ataków i zbliżenie się do przeciwnika wystawiły natomiast flotę Sextusa Pompejusza na morderczą kontrę. Gdy w ruch poszły harpaxy, los wielu jego jednostek był już przesądzony. Flota Oktawiana odniosła zatem dość szybkie i zdecydowane zwycięstwo, całkiem podobnie jak miało to miejsce historycznie.

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 18.02.2011 r.

Poprawiony: czwartek, 10 marca 2011 20:18