Ścieżki chwały (Gołębiewski) – druga rozgrywka

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Druga gra – znacznie bardziej przemyślana i ostrożna z obu stron (na podstawie doświadczeń z pierwszej). Toczy się do samego końca tzn. do 20 etapu i kończy zwycięstwem Aliantów na punkty (wskaźnik PZ na poziomie zaledwie 1). Alianci byli więc o włos od odniesienia automatycznego zwycięstwa.

Etapy 1-4 (sierpień 1914 – zima 1915)
Front wschodni – Prusy, Pomorze: wykazuje małą aktywność. Niemiecka armia dość szybko chowa się do Królewca wobec koncentracji armii rosyjskich. Wówczas jedna armia rosyjska zostaje wysłana do Galicji, aby pomóc w walce z Austro-Węgrami.

Front wschodni – Galicja, Karpaty, Węgry: początkowa ofensywa rosyjska przynosi duże sukcesy terytorialne (przy niewiarygodnie małych stratach własnych i ogromnych austriackich – wyeliminowanych szereg armii i korpusów) zarówno w Galicji, jak i w Karpatach. Po przegrupowaniu i skoncentrowaniu sił kilka rosyjskich armii uderza na twierdzę Kraków. Jednostki austro-węgierskie zostają z niej wyparte w dwóch uderzeniach, a sama twierdza pada wkrótce potem. Wobec zagrożenia Wrocławia Niemcy wystawiają tam w ramach posiłków armię. Rosjanie koncentrują teraz 3 armie do ataku na Budapeszt. Jego utrata uniemożliwiłaby Austro-Węgrom przyjmowanie posiłków, więc jego obrona staje się priorytetem. Do armii ściągniętej wcześniej z frontu serbskiego oraz korpusu dołącza w ramach posiłków świeża armia A-W. Na jedną rundę przed atakiem Rosjan zostaje zagrana karta „Okopy” i w Budapeszcie pojawia się okop. Umożliwia on utrzymanie miasta (choć przy dużych stratach) po nieuchronnym ataku rosyjskim. Garnizon miasta zostaje następnie wzmocniony kolejną świeżą armią A-W. Sytuację na froncie generalnie stabilizuje też pojawienie się dużych uzupełnień po stronie Niemiec i Austro-Węgier (gdy A-W mają 4, a Niemcy 6 punktów uzupełnień w etapie), bo 5 (!) armii rosyjskich w pełnej sile operujących w tym regionie budzi duży niepokój.

Niemcy wkrótce odbijają Kraków rozbijając ufortyfikowaną tam armię, a w Budapeszcie pojawia się okop na poziomie 2. Sytuacja nie jest stabilna zbyt długo. Atak Rosjan na ufortyfikowany Budapeszt spala na panewce, a 3 armie rosyjskie i 2 korpusy zostają odcięte od zaopatrzenia i wyeliminowane! (głównie dzięki operującym z Krakowa dwóm armiom niemieckim). Front wschodni staje w obliczu całkowitego załamania (Rosjanie dysponują już tylko jedną armią!! I to daleko na północy). Uzupełnienia pozwalają jednak wprowadzić z kierunku charkowskiego drugą.

Front zachodni – początkowa ofensywa niemiecka przynosi zaskakująco błyskotliwe sukcesy, bez najmniejszego trudu zostaje zajęta Bruksela i cała Belgia (z wyjątkiem twierdzy w Antwerpii) oraz północna Francja. Do tego BKE i armia belgijska odcięte od zaopatrzenia giną w Antwerpii, a jedna z francuskich armii dzieli ich los. Przez chwilę wydaje się zagrożony Paryż, ale posiłki francuskie zażegnują niebezpieczeństwo. Niemcy zmieniają więc obiekt swego zainteresowania, ale 2 potężne ataki niemieckie (po 5 armii każdy) na Verdun nie przynoszą skutku. Posiłki brytyjskie odbijają większość utraconego terenu na północy Francji, ich armia zostaje wprawdzie zredukowana do korpusu, ale wkrótce z Londynu do Paryża docierają 2 nowe. W tej sytuacji jedynym ostatnimi czasy sukcesem Niemców jest wyparcie Francuzów z Belfort na południu i zniszczenie tej twierdzy (możliwe dzięki jej obsadzeniu tylko przez korpusy francuskie, bo armia francuska została wysłana do pomocy Verdun). Jednak armia niemiecka nie posuwa się do przodu ze względu na możliwość odcięcia.

Front serbski – wykazuje małą aktywność (choć 2-krotnie przydaje się Austro-Węgrom do przeprowadzenia obowiązkowej ofensywy). Efekty uderzeń Austro-Węgrów są jednak marne. Wprawdzie jedna armia serbska zostaje rozbita, ale Austro-Węgry muszą przegrupować swoją jedną osłabioną armię do Budapesztu. Pozostała jedna armia A-W nie jest w stanie wyprzeć Serbów z Belgradu i front pogrąża się w stagnacji.

Sytuacja strategiczno-polityczna – Alianci w etapie 4 wchodzą w stan Wojny Ograniczonej (PC pozostają wciąż w fazie Mobilizacji). Udaje się też zagrać „Blokadę”. Znacznik PZ dochodzi maksymalnie do cyfry 6 – ale jest to sytuacja tylko teoretycznie niebezpieczna dla PC, bowiem w perspektywie rysuje się łatwe odzyskanie przez nie szeregu pól (i zdobycie nowych) z PZ na froncie wschodnim.

Etapy 5-8 (wiosna 1915 – zima 1916)
Front zachodni – Niemcy znajdują sobie kolejny obiekt zainteresowania i linie obronne Aliantów bliskie są całkowitego runięcia po atakach z 3 stron (łatwe flankowanie) łącznie 5 armii niemieckich na twierdzę Nancy. Przez chwilę zagrożone odcięciem od zaopatrzenia są zarówno Nancy jak i Verdun (co stanowiłoby de facto koniec wojny) jednak korpus brytyjski chwilowo ratuje sytuację. Niemcy nie idą na ryzyko ciągłego ponawiania ataków i zamiast tego wchodzą w stan Wojny Ograniczonej. Na froncie zaczyna się długa stagnacja, w trakcie której jednak Alianci kumulują wyraźnie więcej sił od Państw Centralnych. W wyniku tego oraz w rezultacie kilku potyczek Niemcy wycofują się na bardziej defensywne pozycje – niemal dokładnie takie jak przed wybuchem wojny.

Front wschodni – Galicja, Karpaty, Węgry, Polska: w związku z początkowym dużym zaangażowaniem państw PC na Zachodzie zwycięski marsz wojsk niemieckich i austro-węgierskich nie jest tak szybki jak można by tego oczekiwać. Tym niemniej odzyskane zostają całe Węgry, a postęp jednostek sięga Dubna na Ukrainie, gdzie zostaje zniszczona rosyjska twierdza. Polska nie zostaje jeszcze cała opanowana przez PC, ale do zdobytego Krakowa dołącza twierdza Warszawa. Na kierunku natarcia Dubno/Łuck-Kijów-Charków pojawia się druga już rosyjska armia. Rosjanie zaczynają więc w końcu mieć się czym bronić. Ale nie tylko się bronią, bo wręcz przechodzą do kontrofensywy – zagrożone okrążeniem, wysunięte na Ukrainie siły PC wycofują się aż do Przemyśla, na który Rosjanie niezwłocznie uderzają, niszcząc zarówno znajdujące się tam jednostki (m.in. jedną armię A-W), jak i zaraz potem samą twierdzę. Siły A-W są dość daleko od tego miejsca, ale nie ma rady – muszą ściągać z pomocą armie z Serbii i Wiednia, co powoduje wyraźną stabilizację frontu. Kolejne uzupełnienia wzmacniają potężnie siły A-W, podczas gdy Rosjanie nie wzmacniają się wcale – a wręcz przesuwają jedną (z zaledwie dwóch) armii w stronę Pomorza.

Front serbski – następuje tu w końcu przełom. Jest on jednak możliwy tylko dzięki ściągnięciu świeżej, pełnej armii A-W – Serbowie w końcu po długiej i dzielnej walce zostają całkowicie zniszczeni i Belgrad zostaje zajęty przez PC. Wkrótce zwycięska armia A-W zostaje wysłana na północ, aby pomóc pobratymcom na Węgrzech i w Karpatach w walce z kontratakującymi Rosjanami.

Front wschodni – Prusy, Litwa: nieoczekiwanie się tu ożywia. Niemcy koncentrują 2 armie w Insterbergu, a Rosjanie w wielkim odwrocie cofają się, raz po raz bardzo skutecznie kontratakując, ale i tak muszą oddać Wilno (trzeci już (po Warszawie i Łodzi) PZ na ziemiach rosyjskich). Próba odbicia naprędce okopanego Wilna przez dwie, przybyłe w ramach posiłków, armie rosyjskie kończy się niepowodzeniem i ostatecznie po wzajemnych szachach naprzeciw siebie stają w pełnej sile: 3 armie niemieckie (trzecia ściągnięta ze zdobytej Warszawy) i 4 rosyjskie wraz z 3 korpusami rosyjskimi. Ten teatr działań staje się głównym na Wschodzie.

Po licznych podchodach i rozbiciu jednej niemieckiej armii, zagrożone odcięciem od zaopatrzenia siły niemieckie opuszczają Litwę (m.in. okopane na poziomie 2 Wilno) i wycofują się do Insterbergu i Królewca. Przewaga sił rosyjskich jest wyraźna, więc szykują one inwazję na Prusy łącznie ze zdobyciem Królewca i Gdańska.

Bliski Wschód – po wejściu Turcji do wojny panuje tu początkowo spokój, ale po pewnym czasie Turcy się ożywiają i trzema korpusami atakują Basrę. Atak nie ma szans (poza tym Brytyjczycy kontrolują sytuację mogąc w każdej chwili sprowadzić ruchem strategicznym korpus z rezerwy), ale przydaje się do wypełnienia obowiązkowej ofensywy. Turcy w końcu odstępują od Basry.

Sytuacja strategiczno-polityczna – Państwa Centralne zaraz po zdobyciu i utrzymaniu Wilna (trzeciego PZ w Rosji) zagrywają „Car przejmuje dowodzenie”. Alianci tymczasem chwilowo nie decydują się na wysłanie MEFu do boju oraz wejście Włoch do wojny (mimo, że w Alpach nie ma żadnych jednostek PC; za duże jest zagrożenie przerzucenia w ew. zagrożony rejon jednostek PC ruchem strategicznym lub z Austrii, zwykłym marszem). Mimo możliwości również Rumunia i Bułgaria nie zostają jeszcze wprowadzone do wojny.

Etapy 9-16 (wiosna 1916 – zima 1918)
Front wschodni – Prusy, Litwa: skoncentrowane do inwazji na Prusy 4 armie i 2 korpusy rosyjskie zostają osłabione (wszystkie!) dwoma kolejnymi, wyprzedzającymi uderzeniami niemieckimi z Insterbergu i znów przewaga i inicjatywa wraca w ręce Niemiec. Armie niemieckie koncentrują się w Szawlach i wyprowadzają kilka potężnych uderzeń na obsadzoną wycofanymi i zażarcie się teraz broniącymi jednostkami rosyjskimi Rygę – w rezultacie Rosjanie tracą 3 armie i 4 korpusy, a Niemcy 2 armie i 1 korpus, ale ostatecznie nieustannie wzmacniana Ryga zostaje utrzymana przez Rosjan (choć przez moment do jej zdobycia było bardzo blisko). Mimo zadanych przez Niemców strat, na froncie kształtuje się równowaga sił, dzięki czemu zaczyna się tu uspokajać.

Po podciągnięciu sił przez Niemców zajmują oni ponownie Wilno (bronione tylko przez osłabiony rosyjski korpus). Rosjanie zajmują stabilną pozycję obronną (m.in. z Rygą i Mińskiem – PZ-ty), ale jeden cios armii niemieckiej z Wilna na okopany (poziom 1) Dźwińsk powoduje całkowite (tzn. wraz z zastępującym ją korpusem) zniszczenie osłabionej armii rosyjskiej. Niemcy nawet nie ponoszą strat, ale nie posuwają się do przodu ze względu na możliwość odcięcia.

Front wschodni – Galicja, Karpaty, Węgry, Polska: mimo dużej przewagi sił Austro-Węgrów nad Rosjanami długo prawie nic się tu nie dzieje (podciąganie sił trwa, a inne fronty absorbują większość punktów operacyjnych). O dziwo, pierwsi z wyraźniejszą inicjatywą występują Rosjanie: rozbijając pod Częstochową armię A-W i znacznie w ten sposób zmniejszając przewagę wojsk A-W. Wkrótce jednak przybyła z Berlina do Warszawy armia niemiecka powoduje zagrożenie odcięcia dwóch armii i jednego korpusu rosyjskiego stacjonujących w Dęblinie i Lublinie. W ostatniej rundzie 11 etapu PC mają tylko jedną kartę i stoją przed dylematem, czy odciąć te jednostki czy wprowadzić Bułgarię do wojny – decydują się na to drugie (głównie ze względu na możliwą pomoc ze strony Bułgarów na zagrożonym Bliskim Wschodzie). Powoduje to również wejście PC w stan Wojny Totalnej (Alianci są wciąż na etapie Wojny Ograniczonej).

Zagrożeni otoczeniem Rosjanie wycofują się z Dęblina do Łucka, utrzymując jednocześnie Lublin, a na kierunku charkowskim pojawiają się w ramach uzupełnień i posiłków 3 nowe rosyjskie armie (w tym jedna osłabiona). Sytuacja zaczyna więc być coraz bardziej zrównoważona. Niemcy i Austro-Węgrzy też podciągają jednostki, ale generalnie balans sił na Wschodzie zostaje utrzymany. Jako pierwsi ofensywę podejmują Rosjanie – w zasadzie jest to mini-ofensywa, przeprowadzona na terenie Ukrainy i Galicji. W jej wyniku Rosjanie odbijają Lwów oraz Czernowitz. Wobec przybywających z głębi wzmocnień niemieckich oraz austro-węgierskich te zdobycze zdecydowanie nie wyglądają na trwałe, choć początkowo okopany Lwów broni się dzielnie. Jednak w obliczu zagrożenia oskrzydleniem Rosjanie wycofują się formując linię obrony dokładnie wzdłuż południowego odcinka swojej granicy. Czernowitz wkrótce zostaje odzyskane przez Austro-Węgrów, którzy jednak szybko się wycofują do Cluj, aby zapobiec zagrożeniu ze strony Rumunii, która właśnie przystąpiła do wojny. Siły PC zostają jeszcze osłabione przez obowiązkowy atak A-W (redukcja armii do korpusu), odcięcie (i eksterminację) niemieckiej armii w Kowlu oraz skierowanie armii niemieckiej z Wrocławia na padający front zachodni (pierwotnie armia ta była przeznaczona na wschód).

Bliski Wschód – na Kaukazie pojawia się armia Judenicza i od razu wkracza do akcji wspólnie z korpusem rosyjskim, eliminując 4 korpusy tureckie i zdobywając po tureckiej stronie Kaukazu 2 pola z górami. Jednak armia rosyjska zostaje przy tym zredukowana do korpusu i ofensywa utyka. Wobec tego na przyczółku MEF 4 (pod Adaną) ląduje brytyjski MEF w celu wspomożenia Rosjan. Udaje mu się rozbić 1,5 korpusu tureckiego kosztem swego osłabienia. Tymczasem Rosjanie wykorzystują sytuację i po strategicznym wzmocnieniu jednym korpusem zaczynają odnosić kolejne sukcesy. Zdobycie przez nich Diyarbakir i Mardin jest kluczowe i umożliwia odcięcie i zagarnięcie terenów dzisiejszego Iraku (w tym PZ w Bagdadzie i Mosulu) oraz odzyskanie Ahwaz (kolejny PZ) w Persji. Ginie przy tym z braku zaopatrzenia okopany turecki korpus w Bagdadzie.

Teraz znów kolej na Brytyjczyków: wzmocnionemu strategicznie korpusem MEFowi udaje się wyjść z przyczółka do Adany. W tym momencie Alianci, mając już tylko jedną kartę powyżej 3 punktów operacyjnych, stają przed dylematem, czy wprowadzić Rumunię do wojny (a to już najwyższy czas), czy też przeprowadzić uderzenie na Aleppo, które w tym momencie jest absolutnie kluczowe, stanowiąc jedyny łącznik Turcji z Palestyną. Wybór pada na atak. Tuż przed atakiem, wobec skromnych i mocno przetrzebionych już sił tureckich na Bliskim Wschodzie, PC wzmacniają Aleppo strategicznie korpusem bułgarskim (oraz korpusem tureckim z Medyny). Jednak nie zapobiega to zdobyciu miasta przez Brytyjczyków (MEF zostaje przy tym zredukowany do poziomu korpusu). Odcięta Palestyna i Arabia trafiają więc w ręce Aliantów (Jerozolima i Damaszek już dają im PZ, ale do Medyny trzeba będzie jeszcze wkroczyć).

Teraz kluczowe 2 pola w rękach PC to Urfa i Kharput (PZ). Zarówno PC, jak i Alianci nieustannie wzmacniają je strategicznie (m.in. są tam już 3 korpusy bułgarskie). Mimo licznych ataków Aliantów (i sporadycznych kontrataków PC) oba pola pozostają wciąż w rękach PC i skutecznie (razem z obsadzoną twierdzą w Erzerum) szachują Aliantów, blokując im marsz do Konstantynopola oraz nie pozwalają na połączenie korpusów zaopatrywanych przez przyczółek MEF z resztą sił alianckich. W przezwyciężeniu tego pata ma pomóc desant Aliantów w Salonikach, ale zostaje on szybko przyblokowany trzema ostatnimi korpusami bułgarskimi (wszystkie lokują się w górach). W Konstantynopolu pojawia się turecka armia Yilderim. I pojawia się rychło w czas, bo oprócz Salonik teraz należy zająć się już drugim problemem: Alianci bowiem zdobywają niespodziewanie Urfę (paradoksalnie, będący w osłabieniu Rosjanie wykonując obowiązkową ofensywę zmuszają 3 korpusy PC do wycofania z Urfy, a te nie mając gdzie uciekać (drogę ucieczki blokują inne jednostki PC) zostają wyeliminowane, zaś miasto zajęte przez Rosjan (dochodzi do połączenia z jednostkami z przyczółka MEF). Wkrótce pada też Kharput, a 3 korpusy PC (plus armia Yilderim) stają wobec 7 korpusów Aliantów. W Egipcie 2 korpusy brytyjskie ruszają (wreszcie) powolutku z Kairu i Port Said, aby połączyć się ze zwycięskimi siłami.

Front grecko-bułgarski – po początkowej blokadzie sił Aliantów w Salonikach wyprowadzają one niezwykle skuteczne uderzenie na Strumicę, eliminując korpus bułgarski i sami nie ponosząc strat. Po wykonaniu pościgu 2 korpusy francuskie są już tylko o 1 pole od Sofii.

Front zachodni – przez bardzo długi czas jest wyjątkowo pasywny i stagnacja trwa. Dopiero powoli spływające posiłki brytyjskie umożliwiają pierwsze działania ofensywne: wkroczenie 2 armii brytyjskich i korpusu BKE do Liege z kolejną armią brytyjską osłaniającą tyły. Zagrożona Koblencja (gdzie pozostała tylko jedna niemiecka armia) zostaje pilnie wzmocniona przez PC dwoma korpusami z rezerwy i robi się spokojnie. Teraz z kolei jedynym ogniskiem walk staje się Verdun, którego obsada po obustronnych atakach zostaje zredukowana do zaledwie jednej osłabionej armii francuskiej, ale szybkie wzmocnienia znów doprowadzają do stagnacji.

Zagranie „H-L przejmują dowodzenie” w 16 etapie umożliwia Niemcom wznowienie ataków na froncie i teraz robi się naprawdę ciekawie. Po pospiesznym zagraniu ofensywy „Michel” szturmują oni Verdun, niszcząc całkowicie (razem z korpusem) jedną armię francuską i przystępują do oblężenia. Jednak w wyniku tego osłabiony Metz (z pozostawionym jednym tylko niemieckim korpusem) zostaje zajęty (po zniszczeniu także twierdzy) w wyniku kontrataku Aliantów z Nancy. Drugi kontratak zostaje wyprowadzony (z 3 stron = łatwe flankowanie) na oblegające Verdun dwie armie niemieckie – w rezultacie jedna niemiecka armia zostaje zredukowana do osłabionego korpusu, a obie jednostki muszą się wycofać za alianckie linie do Cambrai (bo zajęty przez Aliantów Metz blokuje drogę do macierzy). Aliantów kosztowało to zaledwie osłabienie jednej armii. Na całym froncie rysuje się już wyraźna dysproporcja: 9 armii alianckich przeciw 5 niemieckim. Na pomoc odciętym w Cambrai Niemcom ruszają siły z Koblencji – akcja kończy się fiaskiem, na dodatek kolejny kontratak aliancki doprowadza do zajęcia Koblencji. Niemcy pospiesznie formują linię obrony przebiegająca przez Essen, Frankfurt, Mannheim i Strasbourg. Generalnie cała „afera verduńska” kosztowała PC trzy armie (w tym dwie razem z korpusami), osłabienie kolejnej armii, stratę Metz (PZ, okopy, twierdza) i Koblencji, a wszystko to przy stosunkowo niewielkich stratach aliantów (eliminacja jednej armii francuskiej (z korpusem), osłabienie dwóch kolejnych armii i eliminacja korpusu BKE).

Sytuacja strategiczno-polityczna – PC bardzo szybko zagrywają „Walter Rathenaua”. Później nie jest już tak różowo dla PC, bo po wejściu w Wojnę Totalną, pechowo w pierwszej ręce otrzymują one „Upadek cara” oraz „Rewolucję bolszewicką”. Pechowo, bo od otrzymania możliwości obalenia cara dzieli je jeszcze 13 pkt., a talia kart jest teraz bardzo gruba, wg wyliczeń skończy się dopiero ok. 17-18 etapu i w związku z tym po zagraniu tych kart teraz (jako punkty operacyjne) PC mogą już ich więcej nie ujrzeć. Z kolei, nie zagrane, będą blokować przez wiele etapów 2 cenne miejsca na ręce. Ostatecznie zostaje zagrana „Rewolucja bolszewicka”, a „Upadek cara” czeka na lepsze czasy.

W 15 etapie Alianci osiągają najlepszy jak dotąd wynik punktowy (wskaźnik już na 4 PZ) – jest to rezultatem zarówno ogólnego powodzenia na Bliskim Wschodzie, działającej Blokady jak i niedawnej mini-ofensywy Rosjan na Ukrainie (odbite 2 PZ). Tym niemniej wydaje się, że to kres możliwości Aliantów na pewien (może nawet dłuższy) czas. A jednak – w 16 etapie (choć tylko dzięki niemieckiej ofensywie „Michel” i kontrataku Aliantów na Metz, i jego zajęciu) wskaźnik wędruje aż na 3 PZ i nawet ostatecznie się tam utrzymuje. Wobec tego faktu i krytycznej sytuacji na froncie zachodnim PC są zmuszone zagrać „Upadek cara” jako punkty uzupełnień (do możliwości obalenia cara zostało jeszcze 5 punktów, na dodatek Rumunia już weszła do wojny, więc może mimo wszystko nie było to złe rozwiązanie). W ramach potężnych uzupełnień PC otrzymują m.in. dwie nowe pełne armie niemieckie (+ wzmocnienie osłabionej) na zachodzie – i zero wzmocnień Niemców na wschodzie. Jednocześnie Francja, po wykonaniu uzupełnień, jako jedyne państwo, nie dysponuje żadnym korpusem w Polu Rezerwy.

Etapy 17-20 (wiosna 1918 – zima 1919)
Front zachodni – jeszcze tylko Alianci zajmują puste Aachen i sytuacja się całkowicie stabilizuje (dodatkowo pomagają w tym okopy alianckie w Koblencji i niemieckie w Essen). Sporadyczne, punktowe ataki z obu stron nie przynoszą skutku, choć powoli wyczerpują siły obu stron. Alianci popełniają tylko jeden błąd: koncentrując się w Koblencji do ataku na Frankfurt (obsadzony już tylko przez jedną osłabioną armię niemiecką) opuszczają Metz. Wkracza tam niemiecka armia i dla Aliantów zostaje już za mało czasu do końca gry, aby odzyskać ten PZ (ten błąd w ostatnim etapie decyduje, że Alianci nie odnoszą ostatecznie automatycznego zwycięstwa w grze – zabrakło właśnie 1 PZ). A atak Aliantów na Frankfurt i tak nie dochodzi do skutku..

Front wschodni – Galicja, Karpaty, Węgry, Polska: Rosjanie z powrotem wkraczają do wciąż jeszcze niezajętego przez PC Lwowa (nawet okop się tam uchował), którego PC długo nie są w stanie odbić (tylko ze względu na możliwość odcięcia po wkroczeniu do miasta). Wreszcie niemieckie uzupełnienia ściągnięte z Wrocławia umożliwiają to. Wkrótce jednak dwie nowe (choć osłabione) armie rosyjskie (z uzupełnień) stwarzają przewagę liczebną dla Rosjan i umożliwiają zajęcie Czernowitz oraz odbicie Lwowa (pomaga w tym też odesłanie niemieckiej armii do Cluj w celu łatania frontu przed operującymi z Rumunii Rosjanami). W odpowiedzi PC przysyłają pełną armię niemiecką z uzupełnień i pełną armię A-W wycofaną z Serbii (która odnosi spektakularne zwycięstwo pod Stanisławowem, eksterminując całkowicie armię rosyjską bez strat własnych). Wobec tego pozycje rosyjskie w Czernowitz i Lwowie zostają zagrożone, ale dzięki przegrupowaniom sił ostatecznie przez Rosjan utrzymane.

Front bałkańsko-rumuński – 4 korpusy alianckie (2 francuskie + 2 rumuńskie) przypuszczają atak na Sofię, która broni się skutecznie siłami korpusu bułgarskiego i przysłanego w ostatniej chwili korpusu A-W. Wkrótce garnizon miasta wzmacnia osłabiona armia A-W i miasto wydaje się bezpieczne. Drogę do Konstantynopola rumuńskim korpusom blokuje korpus bułgarski. Sytuacja robi się groźna dla Aliantów, gdy na północy granicy rumuńskiej zaczynają operować dwie armie A-W (jedna z nich szybko wkracza do Rumunii i eliminuje dwa korpusy rumuńskie bez strat własnych). Łącznie trzem armiom PC na froncie Alianci nie są w stanie przeciwstawić żadnej. Zatem w celu ochrony PZtów w Rumunii (Bukareszt i Ploeszti) z kierunku charkowskiego pospiesznie rusza osłabiona armia rosyjska. Nie pomaga ona wiele – razem z korpusem rumuńskim zostaje eksterminowana (brak korpusu zastępczego w Polu Rezerwy) przez Austro-Węgrów w Ploeszti. Z kolei Bukareszt ci ostatni zajmują bez walki. Wkrótce jednak przybyła w ramach posiłków kolejna armia rosyjska wkracza do Bukaresztu, prowokując armię A-W do ataku z Ploeszti. Okazuje się on katastrofalny w skutkach dla Austro-Węgrów (armię A-W zastępuje osłabiony korpus, podczas gdy armia rosyjska zostaje tylko osłabiona). Zwycięscy Rosjanie wkraczają do Ploeszti, a PC muszą gorączkowo ściągnąć pełną armię niemiecką do Cluj, bo nie ma innych sił PC zdolnych zapobiec zajęciu przez Rosjan kolejnych PZtów w rejonie – tym razem już na terenie Austro-Węgier.

Tymczasem bardziej na południu atak PC z Sofii eliminuje 1 korpus francuski. Jednak perspektywa eksterminacji wojsk Aliantów z Grecji oddala się, gdy w Salonikach w ramach uzupełnień pojawia się osłabiona armia serbska (po raz pierwszy od wielu etapów wojska serbskie pojawiają się na planszy), a na Bałkany wkracza korpus włoski (zagrażając Belgradowi). Z kierunku Belgradu nadciąga jednak pełna armia A-W (odciągnięta z terytorium Rumunii – co było przyczyną wcześniej wspomnianej porażki Austro-Węgrów w Rumunii – brawo Włosi!) i przewaga sił jest po stronie PC, ale niewiele mogą one tu zyskać (brak jest PZtów do zdobycia, a wyparcie Aliantów z Bałkanów, aby później przerzucić uwolnione siły na inne fronty, jest zbyt czasochłonnym planem w obliczu faktu, że do końca gry pozostało tylko 1,5 etapu).

Austro-Węgrzy niszczą korpus włoski w Skopje. I w samą porę, bo pilnie trzeba przerzucić armię austro-węgierską w rejon zagrożonych przez Rosjan Karpat. Wobec jej odejścia armia serbska i korpus brytyjski zajmują pozycje w Skopje i Strumicy z zamiarem ataku na Sofię. Jednak armia A-W buduje tam okop, co niweczy aliancki atak.

Front włoski – po wejściu Włoch do wojny, PC gorączkowo obsadzają puste granice z Włochami: ruchem strategicznym korpusy niemieckie i austro-węgierskie zajmują pozycje w Trencie, Trieście i Villach. Włosi przeprowadzają więc tylko jeden atak – na Villach. Jego skutki są żenujące (1 oczko przy 1 punkcie siły nie dało żadnych strat – ten jedyny wynik nie dający strat pozwolił na przetrwanie osłabionego korpusu A-W, którego pozycję niebawem wzmocniła pełna armia A-W). Niemcy z kolei wzmacniają dwoma korpusami z Pola Rezerwy Trent i 3 korpusy uderzają na Włochów – jednak kolejna armia włoska nie zostaje rozbita (obie strony tracą tylko po korpusie). Sytuacja robi się bardzo ciekawa, gdy Francuzi przysyłają z Paryża pełną armię, a jednocześnie armia A-W oraz korpus niemiecki wkraczają do opuszczonego przez Włochów Maggiore. Przewaga sił jest po stronie Aliantów, ale zostaje ona zniwelowana po klęsce Aliantów pod Asiago (m.in. rozbita armia włoska) oraz po przybyciu z Wiednia kolejnej osłabionej armii A-W.

Następne poważne zwycięstwo PC ma miejsce w Udine, gdzie zostaje rozbita armia francuska i zniszczony korpus włoski, a miasto zajęte przez pełną armię A-W. W ataku z tego miasta na Wenecję zostaje rozbita trzecia już (na cztery) armia włoska, ale PZ pozostaje niezdobyty. Jednak wobec poważnego jego zagrożenia Alianci szybko wzmacniają jego garnizon ostatnią ich armią na tym froncie (włoską – ale pełną) i korpusem. Z kolei z Rzymu i Grenoble przybywają korpusy blokujące ewentualne natarcie niemieckich korpusów z Trentu na Bolonię i Mediolan. Pozycje Aliantów są teraz w pełni bezpieczne i front się stabilizuje.

Bliski Wschód – walki stają się tu sporadyczne w obliczu tego, że wszystkie PZty są zdobyte przez Aliantów (poza Medyną i Konstantynopolem) i dobrze przez nich zabezpieczone (i nawet turecka armia Yilderim niewiele może tu pomóc). Brytyjczycy atakują jedynie Erzingan oraz zakładają oblężenie w Gazie – obie akcje są nieskuteczne, więc oblegający zwijają się spod Gazy i 3 korpusy brytyjskie koncentrują się w Konya przygotowując do ataku na sąsiadujące z Konstantynopolem Eskidor. Tymczasem w Arabii pojawia się AAP i zajmuje Medynę.

Ataki na Eskidor kończą się fiaskiem wobec wzmocnienia miasta przez armię Yilderim oraz dodatkowy korpus turecki – ceną za to jest dla Turków opuszczenie trzymanej przez nich od początku twierdzy Erzerum (na tym etapie nie ma to już jednak znaczenia). Wobec niemożliwego przełamania w Eskidor lub widma bardzo kosztownego obejścia tej pozycji przez Adaparazi Alianci rezygnują z dalszych działań na Bliskim Wschodzie. Ostatecznie z PZtów nie zdobyli oni jedynie Konstantynopola.

Front wschodni – Prusy, Litwa: cały czas trwa sytuacja całkowicie patowa z wzajemnie szachującymi się armiami: rosyjskimi w okopanej Rydze i Mińsku i niemiecką w okopanym Wilnie.

Sytuacja strategiczno-polityczna – po rezygnacji PC z obalenia cara, teraz tylko Alianci dążą do maksymalnie szybkiego podniesienia stanu wojny (aby wprowadzić do gry wojska USA). W 18-tym etapie doprowadzają oni poziom wojny do 29 pkt. (tylko o 1 pkt. od upragnionych 30). Ale na ręku nie ma ani „Telegramu Zimmermanna” ani „Po tamtej stronie”. Sytuacja nie zmienia się w 19 ani 20 etapie (choć w tym ostatnim PC mają jeszcze szansę obalić cara, ale wymaga to poświęcenia 2 rund, a są pilniejsze sprawy do załatwienia).

Wskaźnik PZ przejściowo przesuwa się korzystnie dla PC z 3 na 6, ale po odbiciu przez Rosjan Ploeszti, Bukaresztu, Czernowitz i Lwowa oraz zajęciu przez AAP Medyny, w 20-tym etapie znajduje się on już na krytycznym dla PC poziomie 1, wzrasta do 2 po zajęciu przez Niemców Metz (wyraźny błąd Aliantów), by po Blokadzie na sam koniec powrócić do stanu 1. A więc od automatycznego zwycięstwa Aliantów dzielił tylko jeden krok.

Podsumowanie drugiej gry: Alianci wygrali dzięki 6 PZ zdobytym na Bliskim Wschodzie i 5 PZ z Blokady. Na wschodzie i Bałkanach PC łącznie zdobyły o 2 PZ więcej niż Alianci, podczas gdy na zachodzie i we Włoszech ostatecznie żaden PZ nie zmienił właściciela! (w porównaniu z początkiem gry). Gdyby gra toczyła się dalej, coraz większą przewagę zdobywaliby Alianci (duża ich przewaga na Bliskim Wschodzie, a na zachodzie siły niemieckie, będąc już pod koniec gry kompletnie wyczerpane i osłabione, ledwo trzymały linię obrony – po zwycięstwie Aliantów na tych frontach możliwe byłoby przerzucenie wojsk na pozostałe, bardziej zrównoważone fronty i zniszczenie sił PC).

Autor: jax

Opublikowano 26.09.2007 r.

Poprawiony: wtorek, 07 grudnia 2010 23:17