Ogień, lód i żelazo. Historia średniowiecznych intryg i wojen, które zainspirowały „Grę o tron”

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Informacje o książce
Autor: Ed West
Tłumaczenie: Grzegorz Siwek
Wydawca: Znak Horyzont
Rok wydania: 2022
Stron: 573
Wymiary: 24,2 x 17,3 x 5,2 cm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-240-8549-1

Recenzja
Ogień, lód i żelazo to książka, której nie trzeba zbyt obszernie przedstawiać. Wystarczy jedno spojrzenie na okładkę dzieła i od razu powiążemy ją ze słynną serią Gra o tron autorstwa George’a R. R. Martina. Niniejsza publikacja bynajmniej nie jest fanowską wersją przygód m.in. rodziny Starków lub Baratheonów, a dziennikarskim studium nad połączeniem historii i faktów średniowiecznej Europy z akcją wielotomowej sagi Pieśni Lodu i Ognia.

Ed West jest dziennikarzem, pisarzem, jak i blogerem. Brytyjczyk z pochodzenia, zawodowo poszedł w ślady swoich rodziców. Zaczynał swoją karierę dziennikarską w magazynie dla mężczyzn „Nuts Magazine”. Aktualnie pełni funkcję zastępcy redaktora naczelnego w serwisie informacyjnym „UnHerd”. Pierwszą książkę napisał w 2005 roku, ale na swoim koncie ma ich kilkanaście. Niniejsza publikacja jest jak na razie jedynym dziełem autora przetłumaczonym na język polski.

Pewnie nieraz zastanawialiście się skąd Martin czerpał inspirację do stworzenia świata znanego z Gry o tron. Jakie persony i ludy historyczne miały wpływ na wykreowane postacie? Co naprawdę kryje się za siedmioma krainami? Ed West postanowił się temu wszystkiemu wnikliwie przyjrzeć i z dziennikarską dociekliwością odpowiedzieć na nurtujące czytelników pytania.

Nie od dziś wiadomo, że mapa siedmiu królestw przypomina w głównej mierze połączenie Wielkiej Brytanii i Skandynawii z Francją i Półwyspem Iberyjskim, a za wiodącym konfliktem stoi jeden z największych sporów średniowiecznej Anglii. Zasadniczy okres akcji rozgrywającej się w książce odpowiada XIV i XV wiekowi w ówczesnej Europie i na Bliskim Wschodzie, a wpływ na opisywaną fabułę miały też średniowieczne sagi, legendy i wierzenia. Do wymienianych wątków należą tematy dotyczące konfliktów zbrojnych, budownictwa, handlu, problemów społecznych, religijnych i politycznych tego okresu. Spośród rozdziałów najbardziej zainteresowały mnie m.in. „Bydło padnie, krewni zginą, my sami pomrzemy” (rozdział 16), który skupia się głównie na wierzeniach ludów i przemyconych z nich motywach do świata cyklu Pieśni Lodu i Ognia czy „Szalony król” (rozdział 21), opisujący upadek na tle psychicznym wielu możnych władców.

Do najciekawszych anegdot zaliczam akty zbiorowej histerii zwanej „taneczną manią”, opisane na stronie 259. Zaskoczył mnie również fakt, że stal valyriańska ma swój odpowiednik w starożytnych Indiach (str. 89), jak i że znany brytyjski piosenkarz James Blunt ma wśród swoich przodków wojownika płynącego do Anglii wraz z Wilhelmem Zdobywcą, którego nazwisko posłużyło również za inspirację dla jednej z postaci pobocznych (str. 331). Jak już jesteśmy przy postaciach, to poza sławnymi osobistościami z historii średniowiecznej Anglii kryjącymi się za Tywinem Lannisterem, Baelorem Błogosławionym czy Aegonem Targaryenem poznajemy również inspiracje dla postaci lub całych społeczności drugo- czy trzecioplanowych. Największym z zaskoczeń były dla mnie pierwowzory dla mistycznej Melisandre czy piratki Ashy/Yary Greyjoy (str. 191-192).

Publikacja jest dość obszerna, w twardej oprawie i zalicza się raczej do tych cięższych (wagowo). Została podzielona na 39 rozdziałów głównych i kilkadziesiąt podrozdziałów, a każda duża część poprzedzona jest krótką „złotą myślą” lub fragmentem wypowiedzi postaci z Gry o tron. Książka posiada dużą liczbę przypisów autora, jak i tłumacza pod tekstem oraz odniesień do przypisów końcowych podzielonych również według rozdziałów. Wśród bibliografii znajdziemy m.in. poza George’m R. R. Martinem, Robertem Bartlett’em, Normanem Davies’em i Gotfrydem z Monmouth, kilka nazwisk, które pojawiły się już wśród recenzji na portalu – np. Georges Duby czy Joseph i Frances Gies. Trafiło się trochę literówek, ale przy ponad 500-stronicowej publikacji myślę, że są one do zaakceptowania. Czcionka jest duża, skład tekstu przyjemny dla oka, co pozwala na lepszy odbiór książki. Jedyne czego mi zabrakło to nieobecność map i jakichkolwiek ilustracji, bazujemy tylko i wyłącznie na pamięci, opisach lub grafikach znalezionych w Internecie.

Mam nadzieję, że tą krótką recenzją zachęciłam Was do sięgnięcia po tę książkę, będącą w głównej mierze zbiorem ciekawostek historycznych, zaadaptowanych w fikcyjnym świecie Pieśni Lodu i Ognia. Jako, że nie mogłam podać Wam zbyt wielu wskazówek i spojlerów zapraszam Was do przeczytania i dokonania samodzielnie oceny jej wartości merytorycznej. A może ktoś wybierze się na wycieczkę po miejscach wymienionych w publikacji, jak i wykorzystanych zarówno w treści sagi lub na planie serialu?

Autorka: Karolina Kiełkowska

Opublikowano 09.03.2023 r.