[Infidel] Askalon 1099 – Maciej vs Raleen, 15.02.2020

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Tego samego dnia, którego graliśmy scenariusz o bitwie pod Antiochią, udało nam się także rozegrać scenariusz poświęcony bitwie pod Askalonem (12.VIII.1099). Jest to trzeci scenariusz zawarty w grze Infidel, będącej częścią systemu Men of Iron. Gra poświęcona jest bitwom z okresu krucjat, kiedy to na polach bitew dominowała ciężka jazda. Pod Askalonem przeciwnik krzyżowców wygląda trochę inaczej niż większość armii spotykanych przez nich w Ziemi Świętej. Jest nim bowiem armia fatymidzkiego Egiptu. Różnica polega przede wszystkim na tym, że nie ma w niej w ogóle konnych łuczników. Posiadają za to dobrą, a przy tym dość unikalną formację piechoty łączącą cechy łuczników i włóczników oraz dość dużo dobrej jazdy. Bitwa była o tyle nietypowa, że historycznie armia egipska została zaskoczona i tylko dzięki temu krzyżowcom udało się odnieść nad nią dość oszałamiający sukces. Egipcjanie mieli bowiem nad nimi znaczną przewagę liczebną. W chwili ataku zwłaszcza stojąca na tyle egipskiego obozu ciężka jazda (Mamelucy) biwakowała zupełnie nieprzygotowana do walki. To samo, choć w nieco mniejszym stopniu, dotyczy średniej jazdy. Zasady scenariusza oddają ten fakt poprzez to, że cała jazda egipska jest na początku rozgrywki zdezorganizowana, do tego ciężka jazda, aby wziąć udział w walce, musi zostać zaalarmowana, na co trzeba poświęcić jedną aktywację. Zatem postawienie jej na nogi wymaga tak naprawdę dwóch aktywacji. Po stronie egipskiej mamy też specjalne zasady dowodzenia. Jedynym aktywnym dowódcą jest Al-Afdal, który może aktywować każdą z formacji tak jakby był jej wodzem. Do tego w przypadku Egipcjan nie ma znaczenia zasięg dowodzenia, wszystkie jednostki uznaje się za dowodzone. Stronami podzieliliśmy się w ten sposób, że Maciej grał krzyżowcami, zaś ja Egipcjanami.

 

Pozycje wojsk przed bitwą. Piechota egipska uformowała linię bojową przed obozem. Jazda dopiero mobilizuje się w obozie, dlatego na początku cała jest zdezorganizowana. Do tego znajdująca się w ostatnim rzucie ciężka jazda musi być zaalarmowana, co pochłania jedną aktywację. Naprzeciwko niezbyt liczne, ale dobrze dowodzone i w pełni gotowe do walki zgrupowania krzyżowców.

 

Krzyżowcy ruszają centrum i prawym skrzydłem, obchodząc piechotę Fatymidów z lewej flanki. Na prawym skrzydle naciera zgrupowanie najlepszego wodza krzyżowców w tej bitwie – Rajmunda z Tuluzy.

 

Egipcjanom udało się zreorganizować zgrupowanie średniej jazdy znajdujące się w obozie. Dzięki temu zyskali siły, które mogą się przeciwstawić prawemu skrzydłu krzyżowców, obchodzącemu z lewej flanki egipską piechotę.

 

Udaje się także zebrać zgrupowanie średniej jazdy egipskiej na prawym skrzydle, co zabezpiecza przed obejściem prawą flankę.

 

Krzyżowcy atakują egipską piechotę w centrum i tu spotyka ich srogi zawód, bowiem ogień łuczników okazał się miejscami bardzo celny. Do tego wyjątkowo pechowo skończył się atak oddziału Roberta Normandzkiego, dowodzącego centralnym zgrupowaniem, bowiem jednostka została rozbita, a Robert poległ.

 

Po niepowodzeniach w centrum krzyżowcy skupiają się na ataku swoim prawym skrzydłem. Egipcjanie zdążyli przerzucić na ten odcinek średnią jazdę, która zmobilizowała się wcześniej w obozie i dzięki temu osłonili na ile było to możliwe lewą flankę własnej piechoty. Rycerstwo jednak nie odpuszcza i szarżuje na najbardziej wysunięte jednostki włóczników.

 

Rycerstwo wdziera się w szeregi egipskiej piechoty. Najdalej zapędził się oddział dowodzony przez Rajmunda z Tuluzy. Tutaj został jednak osaczony przez egipską średnią jazdę i z powodzeniem zaatakowany od boku i z frontu, a wskutek braku możliwości wycofania się zniszczony. Hrabia Rajmund poległ.

 

Tymczasem zaczyna się dziać na prawym skrzydle egipskim, do którego zbliża się zgrupowanie Gotfryda z Bouillon. Średnia jazda egipska znajdująca się opodal zdołała na szczęście zmienić pozycję i zająć prawą flankę.

 

Zgrupowanie dowodzone wcześniej przez Rajmunda z Tuluzy naciera na całej linii. Średnia jazda egipska i walczące na skrzydle jednostki piechoty zaczynają ponosić ciężkie straty.

 

Egipska jazda lewego skrzydła kontratakuje...

 

Straty po obu stronach przerzedziły szeregi. Szybciej luki pojawiły się jednak u Egipcjan. Przez ich szeregi powoli przedzierają się oddziały prawego skrzydła krzyżowców.

 

Widząc załamujące się własne lewe skrzydło Egipcjanie mobilizują swój ostatni, najpotężniejszy odwód, ciężką jazdę Mameluków. Wcześniej jazda ta została zaalarmowana, zaś teraz zreorganizowała się i jest już gotowa do działania.

 

Krzyżowcy przejmują inicjatywę na egipskim lewym skrzydle i rozbijają kolejne jednostki jazdy i piechoty Fatymidów.

 

Wkrótce po tym ruszyło natarcie na prawe skrzydło Egipcjan. Szarżują rycerze wspierani ostrzałem łuczników.

 

Część piechoty prawoskrzydłowego zgrupowania krzyżowców wskutek rozwijającego się ataku utraciła dowodzenie. Egipcjanie stoją tymczasem jak zaklęci i giną atakowani od boku i od tyłu.

 

Również prawe skrzydło egipskie zaczyna pękać...

 

Lewe skrzydło Egipcjan zupełnie przełamane. Z wartościowych jednostek pozostały im tu jeszcze tylko dwa oddziały średniej jazdy. Piechota stoi jak zaczarowana, dowództwo egipskie wszystkie aktywacje musi przeznaczać na zgrupowania jazdy, więc na uruchomienie piechoty już nie starcza mu mocy.

 

Kontruderzenie ciężkiej jazdy Mameluków. Szarżują na całej linii na lewym skrzydle. Poszarpany, nieregularny szyk krzyżowców sprzyja atakowi. Do tego część jednostek przeciwnika jest zdezorganizowanych.

 

Kilka jednostek Mameluków pojawiło się także na prawym skrzydle by zaatakować wbijających się w szyk armii fatymidzkiej rycerzy. Dzięki temu, że wszystkie jednostki egipskie są dowodzone niezależnie od zasięgów dowodzenia, zgrupowanie ciężkiej jazdy Mameluków mogło zostać rozdzielone na dwie części.

 

Inicjatywę przejmują krzyżowcy, którzy korzystając z nieregularności w szyku Egipcjan na prawej flance, atakują stojącą tu średnią jazdę niemal na całej linii.

 

Na lewym skrzydle egipskim resztki zgrupowania Rajmunda z Tuluzy bez powodzenia usiłują uformować szyk. Szarża Mameluków spowodowała na tym odcinku katastrofalne straty wśród krzyżowców.

 

Tymczasem na prawym skrzydle mocno krwawią Egipcjanie. Broniące prawej flanki oddziały egipskiej średniej jazdy są stopniowo spychane i niszczone. Straty Fatymidów przekroczyły już punkt załamania, ich armia walczy więc ostatnim tchnieniem, zanim ucieknie...

 

Jazda Mameluków rusza do ostatniej szarży. Na lewym skrzydle celów ma pod dostatkiem... Dwie jednostki egipskie zdołały nawet wykonać szarżę na zdezorganizowane jednostki stojące niedaleko sztandarów armii.

 

Również na prawym skrzydle Mamelucy znajdują kilka zdezorganizowanych jednostek, które łatwo będzie im zniszczyć, a przy odrobinie szczęścia może uda się nawet wykonać atak kontynuowany i rozbić kolejne oddziały.

 

Sytuacja po szarży Mameluków. W centrum samotna fatymidzka piechota, która w większości utrzymała swoje pozycje, biernie odpierając ataki. Tymczasem środek szyku krzyżowców niemal wyparował. Na ich prawym skrzydle także niewiele sił już zostało. W oddali wokół sztandarów kłębią się rozbite jednostki.

 

Na prawym skrzydle egipskim, gdzie pozostało najwięcej oddziałów krzyżowców, sytuacja jest najbardziej wyrównana. Krzyżowcy przeważają, ale Egipcjanie mają jeszcze dość sporo zdolnych do walki jednostek. Ta aktywacja okazała się ostatnią, ponieważ obie armie przekroczyły poziom ucieczki (Flight Level) i załamały się moralnie uciekając z pola bitwy. Oznacza to w grze remis. W ostatniej aktywacji Mamelucy walczyli tak naprawdę by wyrównać, czyli zadać takie straty, by krzyżowcy także osiągnęli poziom ucieczki i pękli równocześnie z ich armią.

 

Ciekawy scenariusz, chyba jeden z lepszych w tym systemie. Wbrew ocenie zawartej w Playbooku wydaje się dość wyrównany. Być może ze wskazaniem na krzyżowców, ale dysproporcja w szansach na zwycięstwo, jeśli jest, to niewielka. Rozgrywka ma swoje tempo i kolejne fazy. W pewnym momencie zaczyna nieuchronnie przyspieszać. Patrząc na przebieg gry, byłem dumny zwłaszcza z fatymidzkiej piechoty, która bardzo dzielnie sobie radziła, chociaż całą bitwę musiała pozostać bierna i przestała ją na pozycjach, na których została wyjściowo ustawiona. Krzyżowców na początku prześladował pech, ale w drugiej fazie zmagań uzyskali piękną serię aktywacji, dzięki czemu zadali Egipcjanom duże straty i zdecydowanie wyszli na prowadzenie. W końcówce sytuację uratowała ciężka jazda Mameluków, która okazała się na tym etapie walk jedyną wartościową formacją zdolną mierzyć się z przeciwnikiem.

Dyskusja o grze na FORUM STRATEGIE

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 22.02.2020 r.

Poprawiony: sobota, 22 lutego 2020 21:55