Wrzesień 1939 – nr 37 (model niemieckiej haubicy polowej 10,5 cm leFH 18)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Kolejny numer przyniósł model niemieckiej haubicy polowej kal. 105 mm – podstawowego działa armii niemieckiej przez cały okres wojny. Jak niestety zdążyliśmy się już przyzwyczaić, model jest bez figurek obsługi, i tym razem, z uwagi pewnie na gabaryty, jest to model pojedynczy. Na rynku są obecne modele tej haubicy różnych producentów, lecz moim ideałem jest zestaw firmy Revell, który czasami można jeszcze dostać w sklepach modelarskich lub zabawkowych. Tam dostajemy dwa działa (jedno w pozie marszowej, drugie gotowe do ostrzału), 7 artylerzystów, sześciokonny zaprzęg z przodkiem, 4 konnych artylerzystów w marszu, 4 siedzących artylerzystów na przodku oraz skrzynki, hełmy, karabiny i różne tego typu drobiazgi. Jak napisałem, to ideał, do którego powinno się dążyć, zestaw zarówno dla modelarzy na dioramę, jak i do wargamingu. Pod tym względem obecny zestaw FtF przedstawia się skromnie, a cenowo, biorąc pod uwagę konieczność uzupełnienia figurek, wyjdzie dość drogo.

Gazetka
W pierwszej części otrzymaliśmy dalszy ciąg opisu walk 2 kompanii 1 baonu czołgów lekkich w bitwie pod Głowaczowem. Szczególnie ciekawe są cytaty ze wspomnień i relacje z walk żołnierzy niemieckich. Jeden z lepszych jak do tej pory artykułów.

Rozkładówka to jak zwykle dane techniczne modelu, schemat malowania, potrzebnych do tego farb oraz opis sposobu malowania.

Na kolejnych dwóch stronach przedstawiono historię powstania haubicy oraz przezbrajania w nią armii niemieckiej. Są także informacje o użytkownikach z innych krajów i długa lista używanej amunicji.

Ostatnia strona to schemat zmotoryzowanej baterii lekkich haubic, która liczyła 4 lufy. Ostatnia strona to schemat zmotoryzowanej baterii lekkich haubic, która liczyła 4 lufy.

Model
W przeciwieństwie do innych modeli dział FtF, części są zdecydowanie grubsze (bo działo słuszniejszych wymiarów), a liczba drobnych i bardzo drobnych elementów nieduża. Ze złożeniem modelu nie powinno więc być żadnych problemów. Haubicę można złożyć w pozycji bojowej i transportowej, największą różnicą jest inne położenie lemieszy, choć niestety szczątkowa, jak zwykle, instrukcja tego nie pokazuje. Lufę można złożyć ruchomą.

Dostajemy zgrabny model haubicy we wczesnej wersji produkcyjnej, choć można ją stosować bez obaw także dla odwzorowania walk z końca wojny.

Dyskusja o modelu na FORUM STRATEGIE

Autor: Marcin Sowa
Zdjęcia: Marcin Sowa, Raleen

Opublikowano 22.09.2016 r.

Poprawiony: czwartek, 22 września 2016 07:04