Dziennik Anne Frank

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Informacje o książce
Autor: Anne Frank
Tłumaczenie: Alicja Oczko
Wydawca: Znak Horyzont
Rok wydania: 2015
Stron: 320
Wymiary: 20,5 x 14,4 x 2,5 cm
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-240-3046-0

Recenzja
Dziennik Anne Frank jest zbiorem przemyśleń nastolatki ukrywającej się wraz z rodziną w amsterdamskiej oficynie w latach 1942-1944. Rozpoczynając lekturę byłam bardzo zaciekawiona naoczną relacją młodej dziewczyny, której cały świat zawalił się w tak młodym wieku.

Anne, urodzona 12 czerwca 1929 roku we Frankfurcie nad Menem jest najmłodszą córką Otto i Edith Frank. Z powodu narastających hitlerowskich represji w stosunku do Żydów już w 1933 roku ojciec Anne wyjeżdża do Holandii w poszukiwaniu pracy. Później dołączyła do niego także żona i dwie córki. Rodzina osiedliła się w Amsterdamie, gdzie pan Frank został dyrektorem Holenderskiego Towarzystwa Opekta zajmującego się produkcją dżemów. Cała historia rodziny została zapisana w notatce z dnia 20 czerwca 1942 roku (s. 17-20). Anne i jej siostra Margot zaczęły uczęszczać do szkół – młodsza do podstawówki, starsza do Liceum Żydowskiego (do którego Anne również trafiła w późniejszym czasie). Rodzina do oficyny przeniosła się prawdopodobnie 8 lipca 1942 roku (świadczyłby o tym wpis z tego dnia, traktujący o wezwaniu dla ojca dziewczynki od SS i szybkim pakowaniu). Oficyna mieściła się w budynku, w którym wcześniej pracował pan Frank. W niewielkim odstępie czasu do miejsca ukrycia trafiła rodzina Van Daanów – Petronella, Hans i Peter (w rzeczywistości Auguste, Hermann i Peter Van Pels) oraz Albert Dussell (Fritz Pfeffer). Ukrywającym się pomagał szereg ludzi, którzy pracowali w tej samej firmie wraz z Otto Frankiem. Cała ósemka została aresztowana 4 sierpnia 1944 roku.

Wróćmy do samej Anne. Jest to dziewczynka o wielkich marzeniach i wielu zainteresowaniach – pisarstwo, malarstwo, historia, mitologia grecka i rzymska… Jej ulubionym zajęciem jest tworzenie drzew genealogicznych władców. Po wyjściu z oficyny chciałaby opublikować swój dziennik jak i wydać opowiadanie o Życiu Cady. Jak na 13-latkę autorka jest bardzo świadoma tego, co się wokół niej dzieje.

Przejdźmy do treści, którą chciałabym podzielić na kilka głównych nurtów, które porusza autorka. Pierwszym tematem są problemy nastoletniej dziewczynki – najmłodszej mieszkanki oficyny i nierozumianej przez pozostałych domowników. Anne postrzegana jest jako przemądrzała, złośliwa i zbyt uczuciowa. Tylko ojciec jest w stanie dostrzec jej ogromną wiedzę i świadomość tego, co się wokół niej dzieje jak na tak młody wiek. Pozostając już przy wiedzy poruszę kolejny nurt – nauka. W oficynie większość mieszkańców urządzało lekcje – algebra, język francuski, język angielski itd. Poza odrabianiem zadań domowych, młodzież zapisywała się również na kursy np. stenografii – materiały były dostarczane do oficyny. Jedyną rozrywką mieszkańców były książki przynoszone przez jedną z zaprzyjaźnionych osób. Następnym tematem jest nienawiść do matki, którą Anne często lubi wylewać do dziennika (było to też jednym z powodów, dla których Otto Frank wyrzucił pewne fragmenty z publikowanej pozycji). Czuje się ona odepchnięta i gorsza niż jej siostra, cokolwiek by się nie stało wina i tak spadnie na nią. Kolejnym obszernym tematem są problemy oficyny – ciągłe kłótnie, braki w pożywieniu, problemy z kanalizacją, pchły, stres, próby włamań i kradzieży do magazynu itd. Nie będę się szczegółowo w nie zagłębiać, zajmę się za to sprawą tła wojennego. Anne opisuje każdy nalot dość szczegółowo z perspektywy oficyny. Ukrywający się codziennie nasłuchiwali wiadomości w radiu Oranje najbardziej ciesząc się z poczynań Anglików. W publikacji możemy również znaleźć fragmenty, w których dziewczynka opisuje represje na Żydach – ciągłe obniżanie liczby wydawanych kartek na żywność, poniżanie i aresztowania na ulicy, wywozy do obozów koncentracyjnych. Ostatnim tematem, któremu poświęconych zostało niestety dość dużo stron, jest zauroczenie i rodząca się miłości Anne do Petera. Piszę niestety, ponieważ były to najmniej interesujące fragmenty Dziennika.

Książka bardzo podobała mi się pod względem wprowadzenia czytelnika do tematu. Po stronie tytułowej mamy pierwszy wstęp tzw. Wstęp do wydania holenderskiego, w którym opisana jest historia opublikowania dziennika i powstania Fundacji im. Anne Frank. Zostało w nim wytłumaczone, dlaczego niektóre z fragmentów zostały pominięte i dlaczego dziewczynka zmieniła tożsamość domowników. Kolejnym wstępem jest nota „Od tłumaczki”, w której Alicja Oczko ukazuje historię i problemy związane z wydaniem i tłumaczeniem książki. Kolejno zaczynamy odczytywać kartki z pamiętnika dziewczynki. Książka kończy się Posłowiem objaśniającym sytuację po aresztowaniu ukrywających się. Wydanie II, które miałam okazję czytać, zostało wzbogacone zdjęciami prywatnymi, udostępnionymi dzięki Fundacji im. Anne Frank w Bazylei oraz Domu Anne Frank w Amsterdamie. W publikacji nie zauważyłam błędów stylistycznych i ortograficznych, co jest niewątpliwym plusem.

Uważam, że Dziennik jest publikacją, z którą warto się zaznajomić, choć myślę, że przeczytałam ją zbyt późno. Język i problemy osobiste poruszane przez autorkę są typowe dla nastolatki, co powoduje lekką monotonię (szczególnie odniosłam takie wrażenie przy wahaniach humoru dziewczyny i wielostronnych opisach jej zauroczenia Peterem). Chciałabym się odnieść do ostatnich doniesień w mediach związanych z chęcią wprowadzenia zmian w liście lektur szkolnych. Myślę, że Dziennik mógłby być idealną propozycją dla gimnazjalistów – autorka jest w ich wieku, co pozwoliłoby im lepiej zrozumieć problematykę związaną z II wojną światową.

Autorka: Karolina Kiełkowska

Opublikowano 28.03.2015 r.

 

Poprawiony: sobota, 28 marca 2015 19:58