[Arsuf] Silver vs Raleen, 07.10.2014

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Ostatnio w ramach odprężenia od bardziej złożonych tytułów postanowiliśmy sięgnąć po coś prostszego, szybszego, ale zarazem na heksach. Nadarzyła się okazja, bowiem jakiś czas temu w moje ręce wpadła gra Arsuf: Lionheart vs Saladin wydawnictwa Decision Games. O tym, że gra należy do prostych, można się przekonać choćby po pobieżnym zapoznaniu się z instrukcją, która ze wszystkim (tabelki, spis treści, obrazki) liczy sobie 8 stron (zasady systemowe) oraz dodatkowo 2 strony zasad specjalnych do tej bitwy, z rozstawieniem, poradami dla graczy itp. W sumie wychodzi tego naprawdę niewiele. Przepisy są maksymalnie uproszczone. Zwracają wśród nich uwagę próby autora manipulowania strefą kontroli i możliwością odrywania się od przeciwnika (inne zasady obowiązują tutaj oddziały lekkie i kawalerię, a inne pozostałe jednostki). Walka jest uproszczona, ale zachowano podstawowy mechanizm porównywania sił w oparciu o stosunki sił. Z istotnych rzeczy, wspomnę także, że dość dobrze wyważono siłę ostrzału (łuczników), z czym jak się ostatnio coraz częściej przekonujemy ma problem wiele gier poświęconych epoce średniowiecza.

Nie rozwodząc się zbytnio, o scenariuszu powiem tyle, że celem krzyżowców, pod wodzą Ryszarda Lwie Serce, jest dotarcie taborami do miasta Arsuf, znajdującego się w prawym dolnym rogu planszy. Saraceni muszą starać się im to uniemożliwić. Drugi ważny punkt na polu bitwy to obóz Saracenów, którego zdobycie może mieć bardzo negatywne dla nich konsekwencje, poza tym że stracą sporo punktów zwycięstwa. Dalej liczą się oczywiście straty wśród oddziałów (po obu stronach) oraz wśród dowódców. Wyeliminowanie Saladyna bądź Ryszarda Lwie Serce przynosi zwycięstwo automatyczne, odpowiednio krzyżowcom oraz Saracenom. I to by było na tyle w wielkim skrócie. Stronami podzieliliśmy się w ten sposób, że Saracenami dowodził Silver, mi zaś przypadli krzyżowcy.

W trzech pierwszych etapach armia krzyżowców powoli posuwa się w prawo (czyli na południe), w stronę miasta Arsuf, ciągnąc ze sobą swoje ciężkie tabory. Saraceni krążą wokół niej, ostrzeliwując z lekka tu i ówdzie, ale bez większych efektów. Odpowiadają im kusznicy krzyżowców, ale również bez poważniejszych efektów

Wreszcie, w zarysowującej się monotonii bitwy nastąpił przełom. Krzyżowcy podeszli do jednej z wysuniętych jednostek Saracenów, atakując ją, i pech sprawił, że w walce obie jednostki poniosły straty (zostały wyeliminowane), co odsłoniło tabory. Król Ryszard chwilowo pozostał sam na pierwszej linii, ale wkrótce podążył ku taborom. Saraceni zwietrzyli okazję i wkrótce wdarli się przeprowadzając atak na tabory, które udało im się zniszczyć

Widząc, że przeciwnik pewnie zmierza w stronę Arsuf i nie kwapi się do wyjścia poza swoją formację obronną, Saraceni rozpoczynają atak, skupiając go na ariergardzie wojsk chrześcijańskich

Atakują również od strony wzgórz (wschodniej). Od strony Arsuf pozostały jedynie nieliczne oddziały

Krzyżowcy odstępują. W międzyczasie ponieśli pierwsze straty. Saraceni również stracili pierwsze jednostki, ale armia krzyżowa wkrótce się zreorganizuje. Najważniejsze, że udało jej się zachować zwarty szyk

Tabory powoli docierają pod Arsuf. Tutaj z kolei krzyżowcy ruszyli do ataku i właściwie otoczyli niektóre jednostki, pozostawione przez przeciwnika na pastwę losu (w niektórych przypadkach wynikało to jednak z wycofania się sąsiednich oddziałów, wskutek czego dana jednostka pozostawała sama wysunięta z przodu)

Na północy ariergarda musiała uruchomić rycerzy krzyżowych, którzy po szarży wybiegli daleko poza własne linie i teraz grozi im otoczenie

Zgodnie z przewidywaniami, Saraceni znowu opadli oddziały krzyżowców ze wszystkich stron. Nadal nie ustaje napór na krzyżowców przy brzegu morza

Po zebraniu sił i uporządkowaniu szyku w swojej fazie armia Ryszarda Lwie Serce kontratakuje. Rozwija się też natarcie od południa, skąd Saraceni wycofali się już zupełnie. Tymczasem na tyłach tabory spokojnie zmierzają drogą w stronę Arsuf

Zakończenie bitwy po 7 etapach. Krzyżowcy zdobyli przewagę i coraz śmielej nacierają od południa. Udało im się w zasadzie odwrócić front. Saraceni nie bardzo potrafią zadać im poważniejszych strat. Tabory na tyłach są już całkowicie bezpieczne i wkrótce dotrą do Arsuf

Ostatecznie bitwa zakończyła się zwycięstwem armii krzyżowców pod wodzą Ryszarda Lwie Serce. Saraceni w pewnym momencie walczyli bardzo dzielnie, ale w tej grze są stroną słabszą, o ile nie uda im się rozerwać szyku krzyżowców. Z pewnością zaważyło na przebiegu rozgrywki to, że ataki Saracenów nastąpiły nie od razu, ale dopiero w 3-4 etapie, a także to, że później armia muzułmańska odblokowała drogę do Arsuf, które było głównym celem chrześcijan. Dzięki temu mogli oni spokojnie puścić drogą tabory, tak by dotarły one do miasta.

Dyskusja o grze na FORUM STRATEGIE

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 09.10.2014 r.

Poprawiony: poniedziałek, 13 października 2014 15:53