Informacje o książce
Autor: Marek Orłowski
Wydawca: Erica
Seria: Samotny krzyżowiec
Rok wydania: 2014
Stron: 368
Wymiary: 20,5 x 14 x 2,6 cm
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-64185-55-7

Recenzja
Już sam tytuł książki podpowiada, że czytelnik będzie mieć do czynienia z okresem wypraw krzyżowych. Właściwa akcja zaczyna się w Królestwie Jerozolimskim tuż przed bitwą pod Hittin oraz utratą królewskiej stolicy w 1187 roku. Głównym bohaterem powieści jest Roland de Montferrat – samotny rycerz, który w Ziemi Świętej szuka odkupienia i jednocześnie przeżywa wiele przygód.

Książkę Marka Orłowskiego należy zaliczyć do powieści dość mocno osadzonych w realiach historycznych. Miecz Salomona ma także w sobie odrobinę fantasy, która przejawia się choćby w dziwnej i mistycznej historii tytułowego przedmiotu, ale jest to ledwie zauważalne. Głównym motorem napędowym fabuły są przygody Rolanda, który ma wiele do czynienia z templariuszami, a przez to ze skrywanymi przez nich tajemnicami. Ponadto autor dołączył do swojej akcji legendarnych asasynów, którzy pełnią dość istotną rolę w całej powieści. Tłem dla wszystkich wydarzeń jest wojna z Saracenami. Czytelnik weźmie udział w bitwie pod Hittin, a także odwiedzi Jerozolimę i będzie świadkiem obrony, oblężonego przez wyznawców Allaha, Tyru.

Autor w swoim dziele ulokował wiele postaci historycznych, chociaż sam główny bohater to postać fikcyjna. Ma on natomiast stryja Konrada z Montferratu, który jest z kolei postacią już jak najbardziej historyczną. Ponadto czytelnikowi dane będzie poznać wielkiego mistrza templariuszy – Gerarda de Ridefort, nieudolnego króla Jerozolimy – Gwidona de Lusignan, samego Saladyna, a także wielu innych. Większość wydarzeń w tym bitwy i oblężenia autor opisał na podstawie zapisów źródłowych. Jedynie w kilku momentach ubarwił nieco obraz, o czym zresztą sam pisze w nocie historycznej zamieszczonej na końcu tekstu. W kilku miejscach przyspiesza on także wydarzenia historyczne, aby nie straciła na tym fabuła książki.

Recenzowane tutaj dzieło, co wymaga szczególnego podkreślenia, jest debiutem literackim Marka Orłowskiego. Dlatego też należy pogratulować wydawcy, że uwierzył w autora i zaryzykował wydanie powieści nieznanego (jeszcze) pisarza. Od strony wydawniczej dzieło prezentuje się bardzo dobrze. Nie spotkałem się z żadnymi błędami, zarówno edytorskimi jak i natury historycznej. Miecz Salomona bardzo dobrze się czyta, a świat krzyżowców w Ziemi Świętej wciąga bez reszty. Zasadniczą zaletą publikacji jest już sama tematyka, która wydaje się dobrze dobrana i szczególnie atrakcyjna dla miłośników wypraw krzyżowych. Czytając książkę Orłowskiego miałem także skojarzenia z filmem Królestwo Niebieskie Ridley’a Scott’a oraz z dość znaną grą komputerową Assassin’s Creed.

Na koniec muszę wspomnieć, że Miecz Salomona jest zapowiedzią całego cyklu o przygodach Rolanda z Montferratu. Sam autor zaś postarał się o współcześnie „serialowe” zakończenie pierwszego tomu, które ma pozostawić czytelnika w niepewności co się tak naprawdę stało i co się wydarzy dalej.

Autor: Andrzej Zyśko

Opublikowano 06.10.2014 r.

Poprawiony: piątek, 13 grudnia 2019 09:40