Chir 1942 – ćwiczenia taktyczne z „Vae Victis” (1)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Podczas rozgrywek często zdarza się, że zostaje nam trochę czasu, zbyt mało by rozegrać jakąś standardową, większą batalię, albo trafiają się przerwy między kolejnymi partiami. W takich sytuacjach idealnym rozwiązaniem są krótkie gry, pozwalające ten czas wypełnić. Najlepiej wypadają tu moim zdaniem proste, taktyczne gry heksowe, bez rozbudowanych elementów losowych związanych z aktywacjami itp. Są one także bardzo dobre dla początkujących. W jedną z takich gier udało nam się ostatnio zagrać. Pochodzi ona z francuskiego magazynu Vae Victis, wydanie specjalne nr 10, i przedstawia bitwę nad rzeką Chir z grudnia 1942 roku. Niemcom udało się w niej zadać ciężkie straty sowieckiemu 1 Korpusowi Pancernemu. Graliśmy z Czmielonem, któremu dziękuję za zwrócenie mojej uwagi na ten tytuł.

Parę słów o zasadach, które są proste i mieszczą się na mniej więcej 2 stronach. Generalnie jednostki posiadają siłę ataku (współczynnik po lewej), siłę obrony (współczynnik po prawej) i ruchliwość (współczynnik w kolorowym kwadracie). Ruchliwość dzieli się na 3 typy: zmechanizowaną (czerwone tło), zmotoryzowaną (zielone tło) i pieszą (niebieskie tło). Ponadto artyleria posiada zasięg ognia (współczynnik w żółtym kółku). Może być ona użyta raz na etap i po prostu dodaje swoją siłę (ofensywną bądź defensywną) do siły walczących jednostek. Wszystkie jednostki posiadają strefy kontroli, jednak, co istotne, jednostki zmechanizowane mają możliwość opuszczania wrogich stref kontroli (przemieszczania się po nich) kosztem dodatkowych 2 punktów ruchu za każde takie przesunięcie. Walka polega na dodawaniu i odejmowaniu siły obrońcy od siły atakującego. Występują modyfikatory za teren (miasto, las, wyżej położone pole) oraz za atak kombinowany piechoty i czołgów (obie te jednostki muszą brać udział w ataku). Efektem walki jest zazwyczaj wycofanie, ale przy dużej przewadze jednostki mogą też ponieść straty w poziomach sprawności bojowej (każda jednostka ma co do zasady dwa poziomy sprawności bojowej), a nawet zostać całkowicie wyeliminowane. Można się cofać przez wrogie strefy kontroli (SK), ale powoduje to stratę jednego poziomu sprawności bojowej za każde takie pole (od stosu), natomiast nie ponosimy strat, gdy cofamy się przez własne jednostki we wrogich SK. Możliwe jest tworzenie stosów do maksymalnie 2 jednostek na polu. Limit 2 jednostek na polu obowiązuje zawsze, także podczas wycofania w wyniku walki, tak że nie możemy się cofnąć na pole, w sytuacji gdy miałoby to doprowadzić do przekroczenia, nawet chwilowo, powyższego limitu. Mechanika gry opiera się na klasycznej aktywacji naprzemiennej całości sił obu stron, czyli najpierw fazy ruchu i walki jednej strony, potem drugiej.

Głównym celem Rosjan jest wyjście za południową krawędź planszy przez pola 0713, 0813, 0913 (za miejscowością Sysokin), co daje im po 5 punktów zwycięstwa (PZ) za każdą jednostkę, która opuści planszę. Ponadto obie strony punktują za zniszczone jednostki wroga: Niemcy po 3 PZ za jednostkę, a Rosjanie po 5 PZ za jednostkę. Na koniec gry przyznawane są także punkty zwycięstwa za kontrolowane miasteczka, za każde po 4 PZ, czyli razem można za nie zgarnąć 12 PZ. Rosjanie mogą też wyjść za planszę przez pole 1103 (droga przy wschodniej krawędzi planszy), ale wtedy otrzymują jedynie 1 PZ za jednostkę. Wojska sowieckie wkraczają na planszę z pola 0802, przejście przez rzekę nie kosztuje je dodatkowych punktów ruchu, gdyż w tym miejscu Rosjanie mieli zbudowany most pontonowy (początkowo na planszy znajdują się jedynie dwie niemieckie kompanie i sowiecki oddział piechoty niezmotoryzowanej, stojący opodal mostu). Spośród zasad dotyczących ruchu warto wspomnieć, że poruszając się wzdłuż drogi oddziały wydają 1/2 punktu ruchu za pole i nie wydają punktów ruchu za pokonywanie zboczy w górę. Całość rozgrywki to 5 etapów, jako pierwsi ruch wykonują Rosjanie.

Rosjanie – Raleen, Niemcy – Czmielon.

Sytuacja po fazach ruchu i walki Rosjan oraz po fazie ruchu Niemców, a przed rozstrzygnięciem fazy walki Niemców. Z północy w pierwszym etapie nadciągnęli Rosjanie, dążąc ku południowej krawędzi planszy, gdzie mają się przebić (to ich podstawowe zadanie). W tym momencie na planszę wkraczają Niemcy (wchodząc z krawędzi planszy oznaczonych czarnym kolorem). Oddziały niemieckie przystępują od razu do ataku, dążąc do zadania Rosjanom jak największych strat. Najgłębiej wdarł się oddział rozpoznawczy, który wychodzi na tyły zgrupowania sowieckiego

Po fazie walki Niemców. W wyniku przeskrzydlenia części jednostek udało im się wyeliminować jeden oddział, a dwa kolejne straciły po poziomie sprawności bojowej. Sytuacja sowieckiego zgrupowania wydaje się trudna, bo wróg wyszedł na tyły i grozi całkowitym zniszczeniem sił sowieckich

Na początku drugiego etapu, nie widząc innego wyjścia z sytuacji, strona sowiecka postanowiła zagrać va banque i spróbować zniszczyć część zgrupowania niemieckiego. Rosjanie wykorzystują w tym celu luki, jakie pozostawili w swoich liniach Niemcy. Przedzierają się przez nie oddziały pancerne, które wykorzystując zasady o ruchu we wrogich strefach kontroli, wychodzą na tyły i okrążają Niemców. To jeszcze nie oznacza sukcesu, bo w przeciwieństwie do wielu gier, w tej można się cofać przez wrogie strefy kontroli, choć ze stratami. Atak przebiegał następująco: najpierw na III/Pz Rgt 15, który musiał się cofnąć przez 2 pola wrogiej strefy kontroli i wskutek tego został zniszczony, oddziały sowieckie wykonały pościg; następnie na jednostkę rozpoznawczą, która w podobny sposób została zniszczona, przechodząc przez 2 pola wrogiej strefy kontroli, po wykonaniu drugiego pościgu reszta oddziałów niemieckich była całkowicie otoczona; trzeci atak wykonano na II/Pz Rgt 15, który przetrwał, tracąc jeden poziom sprawności bojowej; i na końcu, po wykonaniu przez Rosjan kolejnego pościgu, na najsilniejsze zgrupowanie, które mogło się już cofać tylko na pole zajmowane przez II/Pz Rgt 15, ale wynik walki doprowadził do jego całkowitej eliminacji

Sytuacja po fazie walki Rosjan w 2 etapie. Niemcy stracili w ostatnich starciach 4 jednostki, a jeszcze jedna straciła poziom sprawności bojowej, ale zwycięstwo ma swoją cenę, bowiem maksymalnie koncentrując się do ataku trzeba było odsłonić tyły

Niemcy nacierają dalej, rzucając do walki bataliony piechoty zmotoryzowanej, które do tej pory stały na tyłach, opodal pozycji niemieckiej artylerii. Na tyłach sowieckich dopadnięte zostały moździerze, które stojąc samotnie zostaną całkowicie zniszczone. W ciągu najbliższej fazy walki Rosjanie stracą w sumie 4 jednostki (wliczając w to moździerze), a więc podobnie jak Niemcy

Sytuacja po fazie walki Niemców w 2 etapie. Rosjanie przez chwilę znowu wyglądają na otoczonych, jednak jak się wkrótce okaże, tylko pozornie

Sowieckie oddziały pancerne ponownie przemykają przez luki w ugrupowaniu niemieckim, wykorzystując możliwość poruszania się przez wrogie strefy kontroli (kosztem dodatkowych punktów ruchu). Na południu, przy krawędzi planszy, udaje się dopaść niemiecką artylerię, pozostawioną samotnie na tyłach, po tym gdy piechota niemiecka została rzucona do walki, wskutek poniesionych wcześniej strat. Samotna artyleria (polowa) zaatakowana przez oddziały nieartyleryjskie, ulega automatycznej eliminacji, więc kolejne straty Niemców są tutaj pewne. Reszta sił sowieckich postanawia skupić swój wysiłek na dwóch batalionach niemieckich grenadierów, którzy zostali niemal otoczeni, i przedziera się w kierunku południowej krawędzi planszy (pola wyjścia za planszę). Na tyłach pozostał tylko samotny sowiecki batalion piechoty niezmotoryzowanej, którego nie da się już uratować

W wyniku walk w 3 etapie Rosjanom szczęśliwie udaje się wyeliminować pierwszy batalion grenadierów. Po pościgu drugi został otoczony i wskutek tego także całkowicie wyeliminowany. Na samym południu zniszczone zostały dwie jednostki artylerii. Rosjanie są już przy południowej krawędzi planszy i Niemcy nie są w stanie przeszkodzić im w wyjściu za planszę

Po fazie walki Rosjan w 3 etapie Niemcy skapitulowali. Na tym zakończyliśmy więc rozgrywkę. Co tu dużo mówić: rewelacyjna gra! Dawno tak dobrze się nie bawiłem. Nie pamiętam ile trwała rozgrywka, ale bardzo krótko (zresztą po ilości żetonów i prostocie reguł można to łatwo ocenić). Nie darmo zatytułowałem relację ćwiczenia taktyczne, bo było to w czystej postaci ćwiczenie taktyczne, bazujące przede wszystkim na umiejętnym zastosowaniu ekonomii sił. Ci, którzy pamiętają prowadzone w zamierzchłej przeszłości przez Arka Dudę zadania z B-35, czuliby się tu jak ryba w wodzie. Znajomość klasycznych rozwiązań, występujących w większości heksówek, okazała się cenna. Los nie ma w tej grze wielkiego znaczenia, co uważam, że także jest w niej cenne. Na tym nasza przygoda się nie zakończyła, bowiem Niemcy wyciągnęli wnioski ze swojej porażki i zapragnęli rewanżu. Jak im się ten rewanż udał, o tym w następnej relacji...

Dyskusja o grze na FORUM STRATEGIE

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 30.04.2014 r.

Poprawiony: środa, 30 kwietnia 2014 08:48