[Musket&Pike] Alte Veste 1632 – Czmielon vs Raleen, 12.05.2013

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Szturm Szwedów na umocniony obóz armii cesarskiej pod zamkiem Alte Veste miał miejsce na początku września 1632 roku. Wojska szwedzkie wspierali książęta niemieccy, zaś całością sił dowodził król Gustaw II Adolf. Armią cesarską, w skład której wchodziły także oddziały elektora bawarskiego, dowodził Albrecht von Wallenstein. Bitwa stoczona została w oparciu o ufortyfikowany obóz armii cesarskiej, który Szwedzi usiłowali zdobyć. Liczne zasieki i umocnienia polowe cesarskiego obozu powstrzymały jednak natarcie armii szwedzkiej. Potem oddziały szwedzkie zostały ostrzelane silnym, skoncentrowanym ogniem piechoty i artylerii, co nieoczekiwanie wprowadziło wielkie zamieszanie w ich szeregach. Sytuację usiłowała wykorzystać cesarska kawaleria, by całkowicie rozbić Szwedów, ale pojawienie się na placu boju rezerwowej kawalerii Gustawa Adolfa zapobiegło katastrofie. Szwedzi zostali pokonani, jednak straty obu stron nie były duże. Odnośnie strat, należy wspomnieć, że w czasie bitwy dowódca szwedzkiej artylerii, Lenart Torstensson dostał się do cesarskiej niewoli.

Bitwa ta jest pod wieloma względami odmienna od prezentowanych dotychczas bitew polowych, gdzie główną rolę odgrywała najczęściej kawaleria. Tutaj natarcie prowadzi przede wszystkim piechota. Również teren, często trudny, poprzecinany licznymi przeszkodami, sprawia, że przebieg bitwy będzie zupełnie inny. Sam scenariusz nie należy do krótkich, bo trwa 33 tury, jednak mogą się pojawić przerwy w walkach (może je wymusić nawet jedna strona, bez zgody drugiej, o ile oddziały nie są w kontakcie z przeciwnikiem i żadne ze skrzydeł nie ma rozkazu Charge!).

Cesarscy – Czmielon, Szwedzi – Raleen.

Pozycje wyjściowe wojsk cesarskich pod zamkiem Alte Veste. Szwedzi dopiero nadciągają na plac bitwy (póki co na polu bitwy stoją tylko ich dwie ciężkie, podwójne baterie artylerii). Liczne zasieki i umocnienia cesarskiego obozu stanowią poważną barierę dla nacierających wojsk. Do tego armia cesarska dysponuje dość silną artylerią. Również wiele oddziałów piechoty wyposażonych zostało w działka regimentowe. W centrum, naprzeciw lasu umieszczeni zostali rozrzuceni strzelcy cesarscy, mający zatrzymać pierwszy impet wroga i zdezorganizować podchodzące oddziały Szwedów

Na prawym skrzydle szwedzkim zgrupowanie Bernarda Weimarskiego rozpoczyna długą wędrówkę przez las, idąc w szyku luźnym

Reszta armii szwedzkiej postanawia wykorzystać otwartą przestrzeń na lewym skrzydle, jedyny znajdujący się w okolicy niezalesiony obszar, i przeprowadzić główne natarcie tędy. Jednak po drodze muszą pokonać strumienie i inne przeszkody terenowe, które spowalniają marsz, dezorganizując szyk oddziałów

Szwedzka ciężka artyleria rozpoczyna ostrzał znajdującej się przy rzece reduty, pod którą podchodzi następnie pierwsza z brygad piechoty ze zgrupowania Gustawa Adolfa. Również pozostałe siły postępują do przodu

Szwedzi forsują umocnienia, niestety nie bez strat. Póki co giną jednak oddziały straceńców, czyli wydzielone kompanie lekkiej piechoty. Brygada piechoty stojąca pod redutą utknęła. Szwedzi usiłują osłabić oddział obrońców ostrzałem artyleryjskim, ponieważ atak wręcz na fortyfikacje jest trudny, zwłaszcza wobec zdezorganizowania jednostki mającej prowadzić natarcie

Na tyłach obozu pojawiają się cesarskie posiłki. Nadciąga kawaleria i pierwsze jednostki piechoty

Rzut okiem na całość pola bitwy. Po prawej książę Bernard posunął się nieco do przodu, ale do linii przeciwnika jeszcze daleko. Na lewym skrzydle Szwedzi chwilowo utknęli, na tyle, że nawet wlokącej się zwykle daleko z tyłu artylerii udało się dogonić piechotę

W centrum książę Bernard zbliża się do wrogich pozycji. Już niedaleko... a wrogiej piechoty nadal jeszcze nie widać, tylko pojedyncza jednostka lekkiej piechoty cesarskiej obsadza redutę w centrum

Na głównym odcinku natarcia szwedzkiej piechocie udało się zlikwidować trzy jednostki lekkiej piechoty broniące się za zasiekami i zabiera się za silniej obsadzoną redutę opodal rzeki. Szwedzi wysuwają do przodu ściągniętą na pozycje artylerię

Ostatecznie, połączonym ostrzałem artylerii i piechoty udaje się zniszczyć najbardziej wysuniętą brygadę cesarską broniącą reduty

W centrum księciu Bernardowi udaje się opanować redutę, jednak w szeregi jego zgrupowania wkradło się w międzyczasie zamieszanie. Jednostki na prawo (z których jedna zapuściła się w stronę chwilowo bezbronnej artylerii), tracą dowodzenie. A tymczasem z naprzeciwka nadciąga już cesarska piechota

Rzut okiem na sytuację ogólną na placu boju. Tyłowym oddziałom szwedzkim udaje się uporządkować szyki i zlikwidować stojącą w lesie linię strzelców oraz przybliżyć się w stronę pozycji cesarskich

Na lewym skrzydle szwedzka piechota zaczęła cierpieć wskutek skoncentrowania ognia cesarskiej artylerii, gdyż w międzyczasie musiała się do niej przybliżyć, co skróciło dystans i zwiększyło celność wrogich armat. Szwedom, dzięki fortelowi, udaje się jednak zaatakować samotnie stojącą baterię i zdobyć ją pojedynczym oddziałem lekkiej piechoty, w ten sposób unieszkodliwiając jedną z jednostek cesarskiej artylerii

Dochodzi do przełomowych walk o redutę. Broni jej już tylko jedna brygada cesarskiej piechoty. Szwedzi usiłowali wedrzeć się do niej od tyłu jedną ze swoich brygad, jednak dostali się tutaj pod kontrszarżę cesarskiej kawalerii, która w międzyczasie nadciągnęła na pole bitwy i ich brygada piechoty zostaje rozbita

Również oddziały Bernarda Weimarskiego, chociaż udało im się zdobyć i obsadzić redutę, znalazły się w opałach, wskutek utraty dowodzenia. Jedna z brygad zostaje całkowicie rozbita, druga ponosi straty i wystawiona zostaje na prowadzony z bliskiej odległości ostrzał wrogiej artylerii

Na tym zakończyliśmy rozgrywkę, po upływie 20 etapów z 33, które liczy scenariusz. Scenariusz jest dość długi i choć początkowo była wola kontynuowania rozgrywki po przerwie, to potem odpuściliśmy, przyjmując, że bitwa zakończyła się remisem. Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że już w tej fazie można przewidzieć, jak potoczyłyby się jej dalsze losy. Niestety na prawym skrzydle, częściowo wskutek błędów, Szwedzi ponieśli klęskę. Oddziały posuwające się w centrum być może dotarłyby w luźnym szyku na skraj lasu i zdobyły pobliskie wzgórze, choć jeśliby im się to udało, to za cenę strat. Na lewym skrzydle zanosiło się na dalszą serię szarż cesarskiej kawalerii. Tu też nie obyło by się bez strat po stronie szwedzkiej, chociaż przewaga liczebna szwedzkiej kawalerii, już nadciągającej i przedzierającej się na pierwszą linię, była na tyle duża, że po pewnym czasie jazda cesarska musiałaby się cofnąć. Prawdopodobnie Szwedzi nie posuwaliby się już zbyt daleko do przodu, z uwagi na trudny teren i ostrzał z fortyfikacji twierdzy oraz ogólną sytuację, która nie rokowała możliwościami zadania armii cesarskiej jakichś istotnych strat. Podsumowując, bitwa jest dość statyczna, jak to walki o fortyfikacje, i grając w ten scenariusz można się dobitnie przekonać, że wdawanie się w nią było ze strony króla Gustawa Adolfa poronionym pomysłem, jak to bywa zresztą opisywane. Teren jest tak trudny, że szwedzką piechotą najczęściej ciężko poruszyć się w szyku o 2 pola bez złamania formacji. Potem ponownie musi się uporządkować, znów przebywa małą odległość i ponownie jest zdezorganizowana itd. Na końcu zaś czeka wróg, który stoi za fortyfikacjami, pod które podchodzimy oczywiście zmieszani (bo teren) i dostajemy salwę, najczęściej celną. Później możemy próbować wycofać ten rozbity i zużyty walką oddział, ale okazuje się to bardzo trudne (bo teren i zdezorganizowani żołnierze nie chcą się ruszać). Sukcesem okazuje się pokonanie kompanii odkomenderowanych muszkieterów broniących umocnień. Dlatego, przynajmniej ze strony szwedzkiej, scenariusz ten nie wygląda zbyt interesująco, ale mój przeciwnik twierdzi, że bawił się świetnie ostrzeliwując podchodzącą pod jego lufy piechotę...

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 26.08.2013 r.

Poprawiony: poniedziałek, 26 sierpnia 2013 11:35