[Musket&Pike] Tczew 1627 – Czmielon vs Raleen, 10.02.2013

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Bitwa pod Tczewem (7-8.VIII.1627) stoczona między wojskami polskimi, pod wodzą hetmana Stanisława Koniecpolskiego, i szwedzkimi, pod wodzą króla Gustawa II Adolfa, uważana jest za strategiczne zwycięstwo wojsk polskich, chociaż taktycznie była porażką. Za tym pierwszym przemawia fakt, że hetmanowi udało się powstrzymać marsz Szwedów na Gdańsk, zaś za tym drugim, że bitwa przyniosła pierwszą porażkę polskiej jazdy w starciu z kawalerią szwedzką. Szwedom nie udało się jednak rozbić polskiej armii, mimo że mieli nad nią wyraźną przewagę liczebną. Podczas drugiego dnia bitwy postrzelony został z muszkietu król szwedzki, co na pewien czas wyłączyło go z aktywnych działań. Z kolei pierwszego dnia Szwedzi odnaleźli samotnego konia hetmana Koniecpolskiego, przez co doszli do wniosku, że poległ, co też zachęciło ich do podjęcia ataku drugiego dnia. Pierwszego dnia duże zamieszanie pojawiło się podczas przemieszczania się wojsk polskich przez groblę prowadzącą do obozu. Tam też Polacy ponieśli największe straty.

Szwedzi Czmielon, Polacy Raleen.

Pozycje wyjściowe przed bitwą pierwszego rzutu lewego skrzydła wojsk polskich pod wodzą hetmana Stanisława Koniecpolskiego. Po lewej, za plecami oddziałów znajduje się mostek na kanale. Pośród mokradeł biegnie tu droga prowadząca do polskiego obozu

Pozycje wyjściowe armii szwedzkiej. Po lewej prawe skrzydło szwedzkie pod wodzą Thurna, za nim centrum pod dowództwem króla Gustawa Adolfa i po prawej lewe skrzydło szwedzkie pod wodzą Wrangla

Z polskiego obozu nadciąga drugi rzut lewego skrzydła wojsk polskich. Oddziały maszerują w kolumnie, pokonując newralgiczny mostek na kanale i przechodząc za pierwszy rzut. Tymczasem artyleria szwedzka ostrzelała chorągiew królewicza Władysława Wazy i mimo dalekiego zasięgu udało jej się zmieszać szeregi husarzy

Tymczasem na pole bitwy nadciąga polskie prawe skrzydło, pod dowództwem Kazanowskiego. Oddziały idą w kolumnie pośród wydm piaszczystych, bardzo ograniczających poruszanie się (można się po nich poruszać wyłącznie w kolumnie bądź w luźnym szyku, zwanym w grze Open Order)

Szwedzi zbliżają się do pozycji wojsk polskich. Tymczasem drugi rzut jazdy polskiej rozwija się i przechodzi z szyku kolumny do szyku bojowego, co nie jest szybką operacją, bo w międzyczasie oddziały są częściowo zdezorganizowane

Rzut okiem na całość pola bitwy. U dołu widać szybki marsz polskiego prawego skrzydła. Za umocnieniami (brązowa gruba linia w prawej części planszy) czeka już na Polaków lewe skrzydło szwedzkie pod dowództwem Wrangla. Wydmy piaszczyste mocno ograniczają tutaj możliwości manewrowania oddziałami

Szwedzkie centrum, początkowo stojące za umocnieniami, przekracza linię fortyfikacji (to także okazało się niełatwą operacją, dezorganizującą szyki poruszających się oddziałów)

Szwedzi atakują newralgiczny punkt polskich oddziałów, nacierając w stronę mostu. Zgodnie z zasadami scenariusza, rozbite polskie oddziały muszą się cofać w kierunku mostu, następnie przekroczyć go i poruszać się drogą w stronę obozu. Stąd też utrzymanie na początku mostu jest tu takie ważne. Szwedom udało się rozbić w sumie dwie jednostki, następnie przy przechodzeniu przez siebie jedna z nich doprowadziła drugą do eliminacji. Dwa nacierające oddziały szwedzkie są jednak chwilowo wyczerpane atakiem i w takim stanie utknęły w sąsiedztwie wojsk polskich. A tymczasem reszta armii szwedzkiej posuwa się do przodu, ku stanowiskom wojsk polskich

Prawe skrzydło szwedzkie kilka aktywacji z rzędu ma problem ze zmianą rozkazu z Charge! (Atak!) na inny, niepowodujący konieczności zbliżania się do przeciwnika. Tymczasem jazda polskiego lewego skrzydła rozwinęła się w pełni i jest gotowa do walki. Hetman Koniecpolski nie atakuje jednak, oczekując na polskie centrum, które właśnie pojawiło się na planszy (w 4 etapie). Na czele maszerują trzy chorągwie husarii i chorągiew kozacka, za nimi ciągnie piechota. Na polskim prawym skrzydle jazda przegrupowała się w luźny szyk, by móc poruszać się po wydmach. Kirasjerzy Wrangla nadal czekają. W centrum Szwedzi przesuwają artylerię, by ostrzeliwać polskie prawe skrzydło, ale idzie im to powoli

Sytuacja na polskim lewym skrzydle opodal mostku. Szwedzi są już bardzo blisko

Szwedzkie prawe skrzydło Wrangla nadal nie kwapi się do ataku, Polakom nadciągnęło tymczasem centrum, jednak większość oddziałów jest w szyku kolumnowym. Wskutek problemów ze zmianą rozkazów tylko trzy chorągwie husarii zdołały rozwinąć się do walki

Nadchodzi wreszcie ten moment, kiedy polska jazda rusza do ataku. Szwedzi usiłują kontrszarżować, ale bez powodzenia. W ruch idą pistolety i husarskie kopie oraz rohatyny. Jedna z chorągwi husarii podjęła szarżę na szwedzką piechotę, atakując ją od frontu. Ogień Szwedów okazał się jednak tak gęsty, że jednostka została w całości wyeliminowana (jeden z oddziałów szwedzkich strzelał salwą)

Husarii i innym jednostkom konnym udało się osiągnąć sukces, jednak część oddziałów po prawej znalazła się poza zasięgiem dowodzenia, wskutek zbytniego oddalenia od reszty skrzydła. W krytycznym momencie hetman Koniecpolski przechwytuje inicjatywę przeciwnika i uzyskuje dwukrotnie kontynuację, co pozwala naprawić błąd i przegrupować zmieszane walką chorągwie na tyły

Polskie prawe skrzydło posuwa się tymczasem do przodu, maszerując po wydmach. Szwedzi spodziewali się, że Polacy zaatakują kirasjerów Wrangla, jednak Polacy wychodzą na pozycję między szwedzkim lewym skrzydłem a idącym na pomoc Thurnowi centrum, zagrażając zgrupowaniu Gustawa Adolfa wyjściem na flankę

Decydująca faza bitwy. W wyniku dalszych walk Polacy ponieśli straty, ale sytuacja Szwedów wydaje się trudniejsza. W pewnym momencie obie strony zostały zmuszone do przerwania ataku, by uporządkować swoje szyki, bowiem wiele jednostek było zdezorganizowanych. Lewemu skrzydłu szwedzkiemu przychodzą na pomoc rajtarzy z odkomenderowanymi muszkieterami, z kolei polskie centrum nadal ma problemy ze zmianą rozkazów i rozwinięciem się z kolumny marszowej w szyk bojowy

Końcówka bitwy. Po ataku Szwedów Koniecpolski podrywa swoje wyczerpane oddziały do ostatniej walki, w wyniku czego większość jednostek zostaje zdezorganizowana, udało się jednak zadać przeciwnikowi poważne straty. W ostatniej chwili do akcji weszła też polska piechota. Szwedzi, zwłaszcza ich prawe skrzydło, są całkowicie wyczerpani. Thurn znalazł się opodal kanału wraz z uciekającym oddziałem, jego zgrupowanie nie posiada już pełnosprawnych jednostek. Po prawej szyk Szwedów trzymają oddziały z centrum pod wodzą Gustawa Adolfa

Na prawym skrzydle polskim ostatecznie żadna ze stron nie zdecydowała się na atak, mimo że szwedzkie centrum, pchane do przodu rozkazem Charge! (Atak!), miało taką możliwość, ale idąc w szyku bojowym przez wydmy niemal wszystkie znajdujące się tutaj oddziały uległy przejściowo dezorganizacji. Dopiero w ostatnim momencie Gustawowi Adolfowi udaje się powstrzymać atak swojego wojska. Skrzydło Wrangla w ostatniej chwili również zamierzało mocno pójść do przodu, jednak zanim zmieniło szyk na luźny i podeszło do przeciwnika, bitwa dobiegła końca

Rozgrywka zakończyła się małym zwycięstwem strony polskiej, która uzyskała o 28 punktów zwycięstwa więcej niż Szwedzi. Leniwie rozwijająca się bitwa miała swoją kulminację w 2-3 ostatnich etapach. Udało nam się rozegrać wszystkie 9 etapów. Szala zwycięstwa ważyła się do końca i rozgrywka długo była bardzo wyrównana. Jeśli chodzi o przebieg walki, Szwedzi grali z początku trochę asekuracyjnie, chociaż dość szybkie nadejście drugiego rzutu oddziałów lewego skrzydła polskiego nie skłaniało do niezwłocznego ataku. W końcówce nadejście szwedzkiego centrum, które w pewnym momencie tworzyło co najmniej dwa dalsze rzuty za zgrupowaniem prawego skrzydła szwedzkiego Thurna, sprawiało, że Szwedzi mieli przewagę liczebną, choćby przez samą głębokość ugrupowania swoich wojsk. Wydaje się, że trochę pomieszały im szyki manewry prawego skrzydła polskiego, które delikatnie zagrażając centrum wyjściem na flankę, związało część oddziałów Gustawa Adolfa, przez co zmniejszyło napór na oddziały Koniecpolskiego i polskie centrum. Szczególnie w ostatnim etapie gry mogło się to okazać decydujące.

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen

Opublikowano 12.02.2013 r.

Poprawiony: wtorek, 12 lutego 2013 21:35