[FoGR] Bitwa pod Novarą (1513), rozgrywka w klubie Agresor 21.10.2012

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Bitwa pod Novarą (6.VI.1513) rozegrała się między armią francuską (a dokładniej francusko-wenecką), oblegającą należącą do księcia Mediolanu Novarę a idącą miastu z odsieczą armią szwajcarską. Helwetom udało się po części zaskoczyć Francuzów, niespodziewających się ich tak wczesnego przybycia, co sprawiło, że większość ich świetnej jazdy nie zdołała się rozwinąć i wziąć udział w bitwie. Szwajcarscy pikinierzy zaskoczyli też będącą w trakcie formowania część francuskiej piechoty. Najbardziej zacięty bój stoczyli ze Szwajcarami landsknechci. Z kolei najwięcej strat zadała podobno Szwajcarom francuska artyleria. Ostatecznie armia szwajcarska zwyciężyła. Straty armii króla Ludwika XII miały wynieść 6000, zaś po stronie Szwajcarów około 1500.

Na potrzeby rozgrywki listy armii zostały nieco zweryfikowane – dodano więcej piechoty MF wyposażonej w broń strzelecką niż przewidują to listy armii.

Armia szwajcarska
- Milani Elmeti (fully armoured, average, hvy lance, swordsmen)
- Swiss Pike x 4 (armoured, 1 x superior, 3 x average)
- Swiss Halabards (armoured, superior)
- Swiss Crossbow (unarmoured, average)
- Arquebusier (unarmoured, average)
- Skirmish Arquebusier (unarmoured, average)
- Skirmish Crossbow (unarmoured, average)
- Light Gun (unarmoured, average)

Armia francuska
- French Gendarmes (fully armoured, superior, hvy lance, swordsmen)
- Elmetii Gendarmes (fully armoured, average, hvy lance, swordsmen)
- Stradioti (unarmoured, average, arquebus)
- Stradioti (unarmoured, average, bow)
- Landsknecht Pike x 3 (armoured, average)
- Arquebusier x 2 (unarmoured, average)
- Bowmen (unarmoured, poor)
- Skirmish Arquebusier (unarmoured, average)
- Medium Gun (unarmoured, average)

Wartości punktowe obu armii były niemal identyczne.

Stroną francuską dowodzili Pablo (prawe skrzydło), Cisza (lewe skrzydło) i Raleen (żandarmi). Stroną szwajcarską dowodzili Radek (prawe skrzydło) i Rafi (lewe skrzydło).

Centrum armii szwajcarskiej. Kolumna szwajcarskich pikinierów maszeruje przez las w stronę pozycji Francuzów

Lewe skrzydło armii szwajcarskiej: pikinierzy i arkebuzerzy

Prawe skrzydło armii szwajcarskiej. To tutaj, jak się później okazało, ulokowali oni swój najlepszy jakościowo oddział pikinierów, tutaj także znaleźli się ich znakomici halabardnicy

Stradioci, a za nimi oddziały arkebuzerów i łuczników tworzące lewe skrzydło francuskie. Brak na tym skrzydle cięższych jednostek powodował, że od początku było ono zagrożone rozbiciem przez przeciwnika posiadającego tutaj pikinierów i ciężką jazdę mediolańską

Widok ogólny na pole bitwy w trakcie pierwszej tury

Dość szybko pojawiła się na placu boju jedna z wartościowszych formacji po stronie francuskiej: dwa oddziały żandarmów. Ich wejście w tym scenariuszu było losowe, istniała też niewielka szansa, że każdy z oddziałów zabłądzi i nie dotrze na pole bitwy. Pojawili się jednak karnie już w drugiej turze. W tym momencie dowództwo francuskie stanęło przed wyborem, z której strony pola bitwy ich wprowadzić. Były 3 opcje: lewe skrzydło, centrum bądź prawe skrzydło, przy czym ta ostatnia wydawała się na tyle niekorzystna, że szybko doszliśmy do wniosku, że ma jedynie charakter teoretyczny. Ostatecznie zdecydowano się na ryzykowną opcję puszczenia żandarmów przez centrum. Dlaczego była ona ryzykowna, będzie widać z dalszego przebiegu rozgrywki

W związku z tym, że prawe skrzydło francuskie nie uzyskało wyraźniejszego wsparcia, tworzące je lekkie oddziały strzelcze i Stradioci rozpoczęli pospieszne przegrupowanie ku centrum, by ujść spod uderzenia pikinierów i ciężkiej jazdy przeciwnika

W centrum francuskim żandarmom szczęśliwie udało się wyjechać spomiędzy budynków, ich pozycja nie była jednak pewna, bowiem od frontu nadciągał centralny blok szwajcarskich pikinierów. Do tego z prawego skrzydła przegrupowywały się oddziały lekkie i z uwagi na brak miejsca obie formacje ledwo były w stanie się minąć

Tymczasem rozpoczyna się walka pikinierów i landsknechtów na lewym skrzydle. Pozycja landsknechtów jest utrudniona, ponieważ nie udało im się w pełni przegrupować (przesuwali się w lewo, by uniknąć oskrzydlenia przez dalej przesuniętą w lewo kolumnę pikinierów). W centrum kolumna szwajcarskich pikinierów przystanęła, szachowana przez jeden z oddziałów landsknechtów, sama także absorbując uwagę znajdujących się w okolicy francuskich żandarmów i landsknechtów

W związku z pojawieniem się ciężkiej jazdy francuskiej w centrum, Szwajcarzy rozpoczynają przerzucanie swojej ciężkiej jazdy mediolańskiej z lewego skrzydła, by przeciwstawić ją żandarmom przeciwnika

Szwajcarscy pikinierzy i halabardnicy kontra landsknechci

Szwajcarzy nacierają swoim najlepszym oddziałem szturmowym i mimo ostrzału artylerii dochodzą bez większych strat do pozycji zajmowanej przez landsknechtów

Już na początku walki dochodzi do wydarzenia, które przechyla szalę bitwy na lewym skrzydle francuskim na korzyść Szwajcarów. Jeden z oddziałów landsknechtów nie wytrzymuje i po pierwszej wymianie ciosów rzuca się do ucieczki

Francuzi obracają drugi z oddziałów landsknechtów, Szwajcarzy opanowują w tym czasie działa. Kolejny oddział landsknechtów, który wcześniej starał się absorbować znajdujący się w centrum oddział szwajcarskich pikinierów i tym samym umożliwić żandarmom wyjście na lepszą pozycje, zawraca do walki z pikinierami, którzy opanowali działa

Tymczasem na prawym skrzydle francuskim Stradioci, którzy wcześniej odskoczyli do tyłu, zawracają, by absorbować, a w sprzyjających okolicznościach podjąć atak, na stojącą naprzeciw piechotę, po tym jak pikinierzy przeciwnika odwrócili się i maszerują ku centrum. Rozpoczyna się wymiana ognia, w której skuteczniejsi podczas ostrzału okazują się Francuzi

Stradioci podchodzą pod pozycje arkebuzerów, niestety celny ostrzał tych ostatnich sprawił, że łatwo stracili element

Żandarmi francuscy posuwają się do przodu. Od boku starają się zajść ich szwajcarscy pikinierzy z centrum. W powyższej sytuacji widać, jaki był pierwotny plan Szwajcarów zniszczenia francuskich żandarmów atakiem z dwóch stron, przeprowadzonym przez pikinierów i ciężką jazdę mediolańską. Jazda francuska zręcznie, choć nie bez kłopotów, wymanewrowała jednak, tak że uszła przed uderzeniem bloku pikinierów, by zewrzeć się w walce z jazdą mediolańską, którą liczyła, że przy odrobinie szczęścia pokona. Należy jeszcze wspomnieć, że za sprawą celnego ostrzału towarzyszących pikinierom arkebuzerów, drugi oddział żandarmów stracił jedną podstawkę

Dalej na prawo trwa walka ogniowa, w której coraz więcej sukcesów odnoszą francuscy strzelcy. Tylko Stradioci nie mogą sobie poradzić ze stojącymi naprzeciwko nich arkebuzerami

W tym samym czasie na lewym skrzydle trwa długi i wyczerpujący bój. Landsknechtom udało się odbić działa i toczą oni wyrównaną walkę ze szwajcarskimi pikinierami, ale w centrum idzie w kierunku dział oddział halabardników, którego obecność wcześniej czy później przesądzi walkę w tej części pola bitwy na korzyść Szwajcarów

W zarysowującej się trudnej sytuacji ostatnią nadzieją armii francuskiej pozostali żandarmi. Ich udana szarża mogła przesądzić losy bitwy na korzyść Francuzów. Mimo straty jednej podstawki, w sumie Francuzi mieli dwa oddziały, a przeciwnik tylko jeden. Nie udało się natomiast wspomóc szarży ostrzałem z łuków (okazał się on zupełnie nieskuteczny wobec silnie opancerzonego przeciwnika)

Starcie ciężkiej kawalerii przyniosło rozstrzygnięcie... ale nie takie, jakiego spodziewali się Francuzi. Pierwszy oddział żandarmów uległ jeździe mediolańskiej i został zdezorganizowany, tracąc podstawkę

Całkowite rozbicie w kolejnej fazie walki pierwszej jednostki żandarmów powoduje panikę w pobliskich jednostkach. Drugi z oddziałów żandarmów zostaje zdezorganizowany. Panika nie ominęła także stojących opodal łuczników. Zmieszanie drugiej (elitarnej) jednostki żandarmów, która tym samym nie jest zdolna do skutecznej szarży na przeciwnika i nie będzie w stanie uzyskać powodzenia, wraz z klęską landsknechtów na lewym skrzydle przesądza losy bitwy

Ostatecznie bitwa zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Szwajcarów. O porażce Francuzów przesądziły klęska landsknechtów i żandarmów, przy czym należy podkreślić, że oba te oddziały uzyskały w pierwszych swoich walkach skrajnie niekorzystne rezultaty, przy bardzo korzystnych rezultatach u przeciwnika, co rozstrzygnęło o ich losie. Ogólnie podczas tej bitwy kości wyjątkowo nie sprzyjały stronie francuskiej. Poza dwoma powyższymi walkami należy jeszcze wspomnieć wyjątkowo pechowe rzuty na przegrupowanie lewoskrzydłowej grupy landsknechtów, której nieudany manewr ułatwił Szwajcarom zadanie. Po bitwie zastanawialiśmy się nad błędami, jakie popełniliśmy, głównie strona francuska. Bez wątpienia można było wyprowadzić żandarmów na lewym skrzydle, i tutaj muszę się zgodzić z naszymi przeciwnikami, że byłoby to lepsze rozwiązanie. Karygodnym niedopatrzeniem było też rzucenie jako pierwszego do walki słabszego z oddziałów żandarmów, zamiast tego z morale superior, chociaż przy rzutach, które wypadły, prawdopodobnie i to by nie pomogło. Sam scenariusz, za sprawą losowego pojawienia się żandarmów, a szczególnie za sprawą możliwości ich wejścia w różnych miejscach pola bitwy, może mieć bardzo różny przebieg. Pojawienie się tej jednostki na lewym skrzydle daje tam Francuzom wyraźną przewagę, jednocześnie skazuje na zniszczenie prawe skrzydło francuskie, składające się wyłącznie z jednostek lekkich. Ważnym czynnikiem po stronie francuskiej pola bitwy, jest bez wątpienia teren, ograniczający Francuzom możliwość manewru, na co warto zwrócić uwagę przy przygotowywaniu taktyki na tą bitwę.

Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen, Pablo

Opublikowano 25.10.2012 r.

Poprawiony: czwartek, 25 października 2012 19:46