VII Pola Chwały – Operation WWII

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Ze wszystkich rozrywek podczas VII Pól Chwały najwięcej czasu poświęciłem Operation World War II. Wraz z Przemosem i GRZ udało nam się rozegrać dwa czysto pancerne starcia między siłami niemieckimi a radzieckimi. Rozgrywki były czysto rekreacyjne i nie staraliśmy się odtworzyć żadnej konkretnej bitwy.

Poniższe zdjęcia przedstawiają pierwszą, sobotnią grę. GRZ dowodził siłami niemieckimi, zaś ja i Przemos podzieliliśmy między siebie siły radzieckie. Celem obu stron było zadanie jak największych strat nieprzyjacielowi.

Podczas starcia wykorzystaliśmy opcjonalną zasadę podziału talii kart rozkazów na dwie mniejsze, jedną dotyczącą ruchu (Ruch i Szturm), drugą ostrzału (Strzał, Zasadzka, Ogień Kryjący). Oprócz tego stosowaliśmy widoczne na zdjęciach znaczniki wskazujące, co dany pojazd robił w poprzedniej turze (ma to znaczenie przy wykrywaniu niewidocznych pojazdów).

Po stronie niemieckiej w starciu wzięły udział:
- Königstiger,
- Tiger,
- 2x Panther,
- Jagdpanther,
- Panzer IV,
- Jagdpanzer IV,
- StuG III.
Przeciwko nim Sowieci wystawili:
- IS-2,
- 2x KW-1,
- 2x T-34/85,
- 2x T-34/76,
- SU-85.

Przemos spogląda znad pozycji sowieckich na rozstawione pole bitwy. Po prawej siły niemieckie wykonały już dwa pierwsze posunięcia

Jedna z Panter już na początku rozgrywki zaczaiła się za domem, skąd do końca prowadziła ogień do nacierających drogą IS-2 i T-34

Natarcie na prawej flance sowieckiej prowadziły KW-1 i SU-85. Niedługo później SU został unieruchomiony na otwartym terenie, jednak jego całkowite unieszkodliwienie (poprzez zniszczenie działa) zajęło Niemcom kilka następnych tur

Na lewej flance, po drodze nacierały T-34 i IS-2. Ponieważ GRZ umiejętnie chował swoje czołgi za wszelkimi dostępnymi zasłonami, przez większą część rozgrywki IS nie miał okazji do strzału

Widok na pozycje radzieckie. 3 czołgi T-34 szybko poruszały się do zasłony, jaką oferowała duża kamienica, SU-85 dzielnie wytrzymywało ostrzał, unieruchamiając przy tym Jagdpantherę, a zasłonięte lasem KW czaiły się na wroga

Po stronie niemieckiej, przy zablokowanej drodze Tygrys i Pantera chowały się przed IS-2, podczas gdy reszta sił ostrzeliwała unieruchomione SU-85 i nadjeżdżające T-34

Ostatnia, szósta tura gry. Z prawej, przed mniejszym domem GRZ utworzył przepiękny rządek czołgów składających się z Pantery, unieruchomionej Jagdpanthery, Königstigera i Jagdpanzer IV. Ostrzeliwały one biednego SU-85 oraz schowane za kamienicą i w lesie T-34. W ostatniej chwili sowieckie czołgi zostały wsparte przez IS-2, który jednak nie osiągnął wiele swym ogniem. Z kolei skrajnie po prawej KW-1 pojedynkował się ze StuGiem, a na drodze po lewej samotny T-34 próbował rozprawić się z Panterą i Panzer IV

Ostatecznie uznaliśmy, że starcie zakończyło się remisem z niewielkim wskazaniem na Niemców. Z powodu kiepskich rzutów ostrzał był wyjątkowo nieefektywny, a gdy już komuś udało się trafić, pocisk albo odbijał się od pancerza, albo zrywał gąsienice. Kilka pojazdów zostało w końcu wyłączonych z rozgrywki, ale przez uszkodzenie głównego uzbrojenia, a nie katastrofalny wybuch, na który wszyscy liczyliśmy

Drugie, niedzielne starcie (tym razem ze mną po stronie niemieckiej i bez udziału GRZ) bardziej obfitowało w ciekawe efekty – oprócz zerwanych gąsienic i uszkodzonych dział parę załóg opuściło swoje pojazdy, a dwie sowieckie maszyny eksplodowały. Nie wpłynęło to jednak na wynik starcia, które także zakończyło się remisem.

Choć starcia trochę nam zajęły, to był to czas bardzo miło spędzony. Pogłębiłem moją znajomość zasad OWW2 (których, wstyd się przyznać, nadal nie przeczytałem), a przy okazji wraz z Przemosem omówiliśmy plany na kolejne pokazy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, na najbliższym Grenadierze będziemy prezentować starcia z bardziej egzotycznego regionu.

Autor: Sarmor
Zdjęcia: Sarmor

Opublikowano 07.10.2012 r.

Poprawiony: niedziela, 07 października 2012 12:53