Poniższa relacja przedstawia rozgrywkę w rosyjską grę Borodino 1812, która ukazała się w 2011 roku. Wydana została ona przez firmę Status Belli. Jest to stosunkowo szybka gra wojenna. Całość można rozegrać w 2-2,5 godziny. Zasady liczą sobie około 10 stron, ich poziom komplikacji w porównaniu z klasycznymi grami wojennymi nie jest duży. Przede wszystkim, gra nie posiada wielu żetonów i wskutek tego operuje znacznym stopniem generalizacji. I tak w piechocie żetony przedstawiają dywizje piechoty, zaś jeśli chodzi o kawalerię dywizje bądź korpusy kawalerii. Jeden zły rzut i nie mamy dywizji bądź korpusu... Każdego grywającego w gry taktyczne będzie to z początku przerażać. Jednak oddziały można w ograniczonym stopniu odtwarzać, za pomocą jednostek taborów. Tak, że nie zawsze eliminacja jest definitywna i w praktyce nie wygląda to tak źle, jak by się mogło z początku wydawać. Nie mamy czasu na szersze przedstawianie gry, więc tylko o dwóch najistotniejszych rzeczach: 1) ruch obu stron jest naprzemienny, z tym, że Francuzi zawsze mogą poruszyć wszystkie oddziały, natomiast Rosjanie mają ograniczone możliwości ruchu za sprawą zasady Słabe manewrowanie. Działa ona w ten sposób, że co etap rzucają kostką K10 i mogą poruszyć tyle oddziałów, ile wypadnie na kostce (max. 10), z tym, że jak wypadnie mniej niż 5, przyjmuje się, że mogą poruszyć 5 oddziałami (czyli min. 5 oddziałów zawsze wykonuje ruch), 2) obie strony punktują za straty przeciwnika, dodatkowo punktowane jest każde użycie gwardii (punkty ujemne) oraz eliminacja gwardii, która jest szczególnie bolesna, i wreszcie ostatnia istotna pozycja to punkty za wyjście Francuzów drogą za „rosyjską” krawędź planszy. Za każdy oddział, który w ten sposób opuści planszę w trakcie gry, Francuzi otrzymują 1 punkt zwycięstwa. Wspomnę jeszcze o możliwości maskowania ruchów, której tutaj nie wykorzystywaliśmy (graliśmy pierwszy raz, ponadto dzięki temu relacja jest bardziej przejrzysta; w przyszłości zapewne spróbujemy zagrać z maskowaniem).
Rosjanie – Silver, Francuzi – Raleen.
Rozpoczyna się bitwa. Na planszy sytuacja po pierwszym posunięciu Francuzów, Rosjanie w rozstawieniu wyjściowym
Początek bitwy to starcia jednostek awangardy/ariergardy obu stron, osłaniających główne siły. Oddziały te mogą wycofywać się w celu uniknięcia walki
Sytuacja po wycofaniu rosyjskiej ariergardy i przegrupowaniu Rosjan
Pierwsze podejście Francuzów i atak na główną linię obrony przeciwnika na prawym skrzydle. Rosjanie zbudowali już reduty i silnie umocnili swoje centrum, tak że ich wyparcie stąd będzie bardzo trudne. Na skrajnym prawym skrzydle obchodzi pozycje przeciwnika V Korpus ks. Józefa Poniatowskiego
Również lewe skrzydło francuskie posuwa się naprzód, choć początkowo nieco niemrawo. Na czele idzie IV Korpus ks. Eugeniusza de Beauharnais, dalej VIII Korpus i II Korpus Kawalerii. Rosjanie póki co skutecznie blokują dalszą drogę posuwania się oddziałów francuskich
Walki na prawym skrzydle trwają. Po ataku francuskim, jedna z jednostek carskich znalazła się wewnątrz ugrupowania Francuzów. Pozostałe oddziały rosyjskie zostały odrzucone. Bliżej centrum silne ugrupowanie wojsk z I Korpusu marszałka Davouta zdobyło jedną z redut, znajdującą się na wzgórzu, i znalazło się w sąsiedztwie głównej linii obrony przeciwnika
Silny kontratak rosyjski na lewe skrzydło Francuzów. Rosjanie szarżują masami kawalerii, wspieranymi w centrum przez oddziały IV Korpusu
Próba ratowania odciętej jednostki rosyjskiej na prawym skrzydle. Tymczasem w centrum Rosjanie koncentrują swoją artylerię, by ostrzeliwać przeciwnika, który zajął pobliskie wzgórze i zadają mu straty
Ostatecznie misja ratowania odciętego rosyjskiego oddziału nie powiodła się. Jednostki rosyjskie zostają odrzucone. W centrum bez zmian
Sytuacja na lewym skrzydle po odparciu ataku przeciwnika
V Korpus polski posunął się nieco do przodu na skrajnej prawej flance, z kolei Rosjanie załatali dziurę jaka powstała za linią redut, i to oddziałami gwardii. Zarysowuje się krucha równowaga. Francuzi, widząc problemy w prowadzeniu ataku na tym odcinku, przerzucają większość kawalerii, do tej pory stojącej w centrum bądź za prawym skrzydłem, na lewe skrzydło
Na lewym skrzydle chwilowo Francuzi przyjmują pozycję obronną
Sytuacja zmienia się jednak dynamicznie po kolejnych atakach przeprowadzanych przez obie strony, z licznym użyciem kawalerii. Francuzi zaczynają przeważać po sprowadzeniu z centrum większości swojej kawalerii rezerwowej
Po ataku Rosjan
Francuzi przerzucają na lewe skrzydło dalsze siły, w tym piechotę gwardii i artylerię. Znajdujący się na przedpolu głównej linii obrony (przed rzeką i skarpą) Rosjanie, zostają zniszczeni bądź zmuszeni do odwrotu
Dalsze przerzucanie sił francuskich na lewe skrzydło. Na prawym skrzydle tylko V Korpus polski kontynuuje obchodzenie pozycji rosyjskich przez las. Całość ciężkiej kawalerii znajduje się już na lewym skrzydle, naprzeciw rosyjskich redut w centrum pozostały tylko pojedyncze oddziały, ograniczające się w swoich działaniach do trzymania frontu
Stara gwardia (wraz z młodą) zbliża się do pozycji rosyjskich na lewym skrzydle. Oddziałom IV i VIII Korpusu udaje się opanować przeprawę przez rzekę
Przyczółek za rzeką umocniony. Poniżej przeprawy jeden z rosyjskich korpusów kawalerii został przyparty do krawędzi planszy
Tymczasem na prawym skrzydle V Korpus polski kontynuuje manewry obchodzące, idąc przez gęsty las. Natyka się w nim na b. słabe oddziały opołczenia
Dalsze przesuwanie się głównych sił francuskich na lewe skrzydło (ku prawemu skrzydłu Rosjan). Francuzi bliscy są wyjścia na tyły armii rosyjskiej
Marsz do „rosyjskiej” krawędzi planszy licznych oddziałów francuskich. Za każdy oddział francuski, który drogą opuści planszę, przekraczając tą krawędź, Francuzi uzyskują 1 punkt zwycięstwa. Przy większej liczbie oddziałów, które wyjdą za planszę, daje to stronie francuskiej niebagatelną liczbę punktów. Rosjanie próbują jeszcze kontrować, ale nieskutecznie
W centrum, naprzeciw redut, oraz na prawym skrzydle stoją już tylko pojedyncze oddziały. Tylko V Korpus ks. Poniatowskiego prze przez las, atakując rosyjskie opołczenie
Francuzi formują wielką baterię i ostrzeliwują jednostki broniące skarpy, jak się szybko okazuje skutecznie. W liniach rosyjskich powstaje wyrwa
Szarża francuskiej kawalerii gwardii na silne zgrupowanie przeciwnika za rzeką (po jej wcześniejszym przekroczeniu przez bród). Artyleria francuska kontynuuje ostrzał, ponownie zadając Rosjanom straty, co ułatwia szarżę. Na drodze po lewo spokój. Kto miał tędy wyjść za planszę, już wyszedł
Ostatnie akordy bitwy. Oddziały V Korpusu polskiego docierają w pobliże rosyjskich taborów, cały czas bijąc walczące z nimi opołczenie
Rozgrywka zakończyła się wielkim zwycięstwem Francuzów, wskutek zadanych przeciwnikowi strat, punktów karnych za użycie przez przeciwnika gwardii (trzeba przy tym nadmienić Francuzi także używali swojej) oraz 8 punktów za 8 oddziałów, które wyszły poza planszę przez „rosyjską” jej krawędź, idąc drogą. Najpoważniejszą pozycją w tym zestawieniu były jednak punkty za straty. Trzeba powiedzieć, że do połowy rozgrywki sytuacja była dość wyrównana. Francuzi prowadzili, ale nieznacznie. Linia redut okazała się na tyle przerażająca, że Francuzi postanowili nie szturmować jej frontalnie, ale obejść stworzone przez Rosjan umocnienia. Gdy atak na prawym skrzydle ugrzązł, ciężar walk przeniósł się na lewe skrzydło francuskie, gdzie było więcej miejsca do wykonywania manewrów. Tam też, na otwartym przedpolu, liczniejsza kawaleria francuska oraz posuwające się za nią masy piechoty, do których dołączyła potem artyleria, wkrótce zepchnęły Rosjan do defensywy. Opanowanie pola umożliwiającego punktowane wyjście za planszę przesądziło wynik rozgrywki, choć mimo wszystko zdecydowały punkty za straty.
Autor: Raleen
Zdjęcia: Raleen
Opublikowano 08.06.2012 r.
« poprzednia | następna » |
---|
Poprawiony: piątek, 08 czerwca 2012 12:52