Z dziejów i kart chwały artylerii polskiej

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Informacje o książce
Autor: Roman Łoś
Wydawca: Bellona
Rok wydania: 2001
Stron: 308
Wymiary: 24,3 x 17,0 x 2,3 cm
Oprawa: twarda
ISBN: 83-11-09321-0

Recenzja
W 2001 roku Bellona wydała książkę, która w zamierzeniu autora (wyrażonym we wstępie) miała zapełnić istniejącą w naszej historiografii lukę, jeśli chodzi o pozycje poświęcone historii poszczególnych rodzajów broni w polskiej armii, na przestrzeni dziejów. Istnieją już bowiem wnikliwe opracowania obejmujące historię piechoty i kawalerii, a brakowało dotychczas opracowania dotyczącego artylerii. Książka, ciekawa i rzeczowa, była jednak dla mnie pewnym zaskoczeniem, gdyż trochę czego innego się po niej spodziewałem, stąd też ta recenzja.

Pozycja jest w większej mierze zbiorem artykułów opublikowanych przez autora na przestrzeni jego długiej kariery naukowej, przez której znaczną część był wykładowcą w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii im. gen. Józefa Bema. Z takiej też pozycji jest pisana, tzn. z pozycji nie tylko historyka, ale i oficera, wychowawcy żołnierzy – co ma swoje zalety i wady. Tematyka książki obejmuje dzieje artylerii od czasów średniowiecza do kampanii wrześniowej 1939 roku. Czasom najdawniejszym poświęcone jest niewiele miejsca, uwaga autora skupia się w tym przypadku na dziejach artylerii w połowie XVII wieku i panowaniu Jana III Sobieskiego. Cała książka z kolei koncentruje się na epoce napoleońskiej, okresie Królestwa Polskiego i powstaniu listopadowym. Dość ciekawe są też wywody dotyczące I wojny światowej i kampanii wrześniowej. Ten ostatni okres opisany jest pod względem faktograficznym bardzo szczegółowo.

Książka napisana została od strony biograficznej, tzn. historia przedstawiona jest po części poprzez biografie wybitnych ludzi, którzy ją tworzyli, w tym przypadku wybitnych dowódców artylerii. Faktycznymi bohaterami poszczególnych rozdziałów są więc kolejno: starszy nad armatą Krzysztof Arciszewski i Kazimierz Siemienowicz, autor wydanego w 1650 r. w Amsterdamie wybitnego dzieła teoretycznego „Wielkiej sztuki artylerii część pierwsza”, następnie Marcin Kątski, wybitny dowódca artylerii w armii Jana III Sobieskiego, Tadeusz Kościuszko, wybitni dowódcy artylerii okresu wojen napoleońskich, jak Jakub Redel, oraz – chyba nie będzie przesadą stwierdzenie – główni bohaterowie: generałowie Józef Sowiński i Józef Bem. Tylko w artykułach dotyczących okresu późniejszego brak wiodących bohaterów. Mimo takiej formy prezentacji historii, która, zwłaszcza na pierwszy rzut oka, może zaskakiwać, książka nie jest zbiorem biografii, ale poprzez nie ma ukazać dzieje polskiej artylerii, w tym zwłaszcza chwile jej chwały.

Można się jednak zastanawiać na ile taka, wybrana przez autora, forma, w połączeniu z tym, że jest to zbiór artykułów, a nie pozycja jednorodna, odpowiada postawionemu celowi – to jest stworzenia kompendium o historii polskiej artylerii, podobnego do tego jakie np. o piechocie polskiej napisał J. Wimmer. Wydaje się, że w tym punkcie forma publikacji nieco rozminęła się z celami, które sam autor sobie we wstępie postawił. Można odnieść wrażenie, że Bellona poszła w tym przypadku trochę na łatwiznę, odcinając kupony od popularności autora, jednego z nielicznych historyków-fachowców od tematyki artyleryjskiej. Przyznam też, że spodziewałem się przeczytać więcej o taktyce artylerii, jednak tu nie mogę mieć wielkich pretensji, bo tytuł wskazywał na czym skupiona będzie uwaga autora.

Druga rzecz, która może wydać się charakterystyczna, to pewien nurt wychowawczy w ramach książki – wiele artykułów było pisanych do czasopism fachowych czy na okolicznościowe konferencje naukowe. Autor stara się więc miejscami nie tylko przekazać wiedzę, ale stworzyć wzorce dla przyszłych oficerów jego broni – artylerii. Odwołuje się przy tym do znanych postaci historycznych, zwłaszcza gen. Józefa Bema, podkreślając w ich biografiach te cechy, które uważa za szczególnie godne pochwały i naśladowania przez kadetów. Robi to jednak delikatnie, w sposób nienarzucający się. Jest to ciekawe socjologicznie. Warto też z tych względów polecić książkę osobom rozważającym studia na uczelni wojskowej i karierę oficerską. Ponadto trochę miejsca poświęcono historii szkolnictwa artyleryjskiego, czyli tematyce typowo fachowej.

Miejscami można odnieść wrażenie, jak by niektóre fragmenty zostały napisane „ku pokrzepieniu serc” – dotyczy to zwłaszcza wywodów o gen. Sowińskim. Na taką „linię” wskazuje też tytuł książki. Z drugiej strony, być może podejście takie wymusiła chęć popularyzacji wybranych zdarzeń i postaci, które przez lata pozostawały nieznane, jak wspomniany gen. Sowiński i jego bohaterska obrona Woli.

Podsumowując, książka jest ciekawa, chociaż w mojej ocenie zupełnie nie spełnia roli kompendium o historii artylerii. Napisano trochę o taktyce, jednak nie tyle, ile by można oczekiwać. Porusza jednak przy tym tematykę, którą trudno spotkać gdzie indziej, np. wiele ciekawych informacji znalazłem o artylerii Legionów Polskich we Włoszech w okresie napoleońskim. Z tych względów na pewno warto ją polecić. Jeśli ktoś poszukuje informacji o gen. Bemie czy gen. Sowińskim i wszystkim co z nimi związane, powinien koniecznie po nią sięgnąć. Osobom poszukującym informacji o taktyce artylerii w okresie napoleońskim i Królestwa Polskiego warto za to polecić inną znakomitą pracę tego autora pt. „Artyleria Królestwa Polskiego 1815-1831”, Warszawa 1969 (wydanie I), wydawnictwo MON, chociaż może być ona trudno dostępna.

Autor: Raleen

Opublikowano 16.05.2007 r.

Poprawiony: piątek, 31 grudnia 2010 16:59