Poprawiony: czwartek, 07 czerwca 2012 08:31
O grach stworzonych z przekory, w rocznicę bitwy pod Szczekocinami mówi Adam Niechwiej, autor gry „Szczekociny 1794”
Wydałeś właśnie swoją drugą grę wojenną pt. „Szczekociny 1794”. Co sprawiło, że zainteresowałeś się tematem powstania kościuszkowskiego i postanowiłeś zrobić grę o tej bitwie?
Po „Racławicach” powstanie „Szczekocin” było naturalną konsekwencją. Pomysł na bitwy z powstania kościuszkowskiego zrodził się na przekór opinii, że bitwa racławicka nie nadaje się na temat gry. I rzeczywiście, zasady żadnej ze znanych mi gier, na przykład „Waterloo 1815”, nie pasowały z różnych powodów, by odzwierciedlić ówczesne pole bitwy. Szybko zdałem sobie sprawę, że trzeba stworzyć coś nowego, zupełnie od początku. W „Szczekocinach 1794” wykorzystałem wiele pomysłów z „Racławic 1794” i teraz można śmiało powiedzieć, że mamy system bitewny. Jednocześnie cały czas jest miejsce na kolejne modyfikacje, tak żeby tworzyć bitwy z okresu napoleońskiego lub fryderycjańskiego.
Co jest najważniejsze dla mechaniki Twojej gry? Jaki jej element bądź elementy uważasz za kluczowe dla oddania realiów bitwy pod Szczekocinami?
Dla całego okresu za kluczowe uważam prowadzenie ostrzału na dystans, który może zadawać straty, ale przede wszystkim demoralizuje przeciwnika. W grze sprawdzamy morale ostrzelanej jednostki. Druga sprawa to niechęć ówczesnych dowódców do starć na białą broń. Takie ataki uważano za zbyt ryzykowne, ponieważ dowódcy tracili kontrolę nad oddziałami. Oddałem to w ten sposób, że obaj gracze rzucają kostkami. Natomiast w bitwie szczekocińskiej doszło do trudnej współpracy armii pruskiej z rosyjską. W grze mamy specjalne zasady dotyczące generała Jakuba Pistora, które dają duże możliwości armii koalicyjnej, ale rzut kostką decyduje, jak często będzie można z nich skorzystać.
Poprawiony: czwartek, 09 stycznia 2020 15:27
Xardas nad stołem do Operation WWII
Poprawiony: wtorek, 05 czerwca 2012 08:01
Powstańcy ostrzeliwują posterunek niemiecki
Poprawiony: czwartek, 07 czerwca 2012 08:30
W związku z zakończeniem etapu malowania prac w Konkursie Modelarskim Forum Strategie (III ed.) prezentujemy galerię zdjęć prac biorących udział w konkursie w poszczególnych kategoriach. Więcej zdjęć (z różnych ujęć), a także zdjęcia z przebiegu prac, znajdziecie na forum w dziale konkursu.
KATEGORIA 1: ODDZIAŁ (CO NAJMNIEJ 9 MODELI POSTACI) W SKALI 15 MM
Rycerstwo Hodona (producent: QR Miniatures)
Malowanie: Cisza
Poprawiony: poniedziałek, 04 czerwca 2012 10:03
VIII Warszawski Turniej DBA miał miejsce na konwencie GRENADIER, w niedzielę (27 maja 2012 r.). Poza tym, że odbywał się w ramach dużej imprezy, na świeżym powietrzu, różnił się od poprzednich także tym, że do rozgrywek włączyli się gracze z pracowni „Grot”, prowadzonej przez Tomasza Świderskiego. Podobnie jak VII Turniej, także i ten był turniejem historycznym. Przed rozpoczęciem rozgrywek utworzono pary historycznych armii, następnie w trakcie uczestnicy losowali okres historyczny wraz z konkretną bitwą z niego i dwie armie dla tej bitwy otrzymywali do wyboru (pierwszy wybierał gracz, który więcej wyrzucił na kostce – i on też był atakującym, drugi gracz otrzymywał drugą z armii i zostawał obrońcą, mając tym samym przywilej rozstawiania terenu). Trzeba od razu powiedzieć, że starcia te nie oddają oczywiście stricte historycznych bitew, są to jedynie starcia armii walczących w danej bitwie – i w takiej konwencji rozgrywany był ten turniej. Choćby sam dobór terenu, szczegółowy skład armii czy to kto był atakującym, a kto obrońcą, mogły zupełnie odbiegać od historycznego przebiegu danej bitwy. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na Forum Strategie, w wątku poświęconym turniejowi (link na końcu artykułu).
Początek turnieju i od razu ostre kombinowanie, czyli to co tygryski lubią najbardziej
Poprawiony: poniedziałek, 04 czerwca 2012 20:50
Strona 265 z 310