VII Pola Chwały – gry planszowe i szkółka DBA (1)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Za nami siódma edycja PÓL CHWAŁY. W tym roku, zwłaszcza jeśli chodzi o gry planszowe, nastąpiły na imprezie poważne zmiany. Postanowiliśmy więcej czasu i uwagi poświęcić pokazom i rozgrywkom szkoleniowym, a także szeroko rozumianej promocji hobby. Nie zabrakło równocześnie „normalnych” rozgrywek, zwłaszcza wieczorami, kiedy to nie było już szerszej publiczności. Z uwagi na odbywającą się w tym roku na zamku w piątek wieczorem (28.IX) imprezę samorządową, Pola Chwały gościły tego dnia w pobliskim Zespole Szkół nr 1 im. Jana Pawła II, oddalonym od zamku o niecałe 100 metrów. Tam też tego dnia graliśmy, tam funkcjonowała recepcja imprezy i (jak co roku) noclegi. Sobota (29.IX) to już właściwa impreza na zamku niepołomickim. Działo się sporo. W tym roku gry planszowe zlokalizowane zostały na parterze, dzięki czemu były dobrze widoczne dla publiczności, zwłaszcza część odbywająca się w sali Rycerskiej. Wieczorem, koło godz. 19-tej, gdy rozpoczynał się wspólny grill, większość zamku została zamknięta i na wieczorno-nocne rozgrywki z soboty na niedzielę gracze przenieśli się do pomieszczeń dawnej kawiarni „Bona”. Tam też, podobnie jak w piątek, toczyły się one do późnych godzin nocnych. Niedziela (30.IX) to znowu prezentacje gier i rozgrywki w sali Rycerskiej i Skarbcu. Wraz z grami planszowymi, w sali Rycerskiej, jak w poprzednich latach, działała szkółka DBA, prowadzona przez Greebo, gdzie wszyscy mogli spróbować swoich sił w tym prostym i łatwo przyswajalnym systemie bitewnym. Nieco obok głównego nurtu planszówkowego, na sali Akustycznej, rozstawiony był autor gry „Orły i rakiety”, z kolei na dziedzińcu rozlokowały się ze swoimi stoiskami i pokazami gier wielkoformatowych IPN i wyd. Polskie Gry Planszowe.

Szczególnymi atrakcjami części planszówkowej były w tym roku pokazy/prezentacje gier Szczekociny 1794 oraz Orły i rakiety. Nie była prezentowana natomiast, mimo wcześniejszych zapowiedzi, gra Orzeł, Lew i Lilie. Ponadto w sobotę o godz. 17-tej miał miejsce wykład przybliżający tematykę planszowych gier wojennych, prowadzony przez Michała Stachurę. Najwięcej granymi podczas tej edycji były gry Virgin Queen oraz Orzeł i Gwiazda (każda przynajmniej po 3 razy). Poczesne miejsce wśród rozgrywanych tytułów zajęli też Sukcesorzy, jak również wchodzący powoli do klasyki Infidel. W sobotni wieczór grano także w SPQR i w Reds!. Można było się również zapoznać z nowościami, takimi jak gra z magazynu Vae Victis przedstawiająca bitwę pod Nieuport z 1600 r. Jeśli chodzi o pokazy, królowało Wings of War i Washington's War oraz Twilight Struggle. W niedzielę grano jeszcze w bardzo świeżą i wzbudzającą kontrowersje produkcję – Kingdom of Heaven, poświęconą krucjatom. Przez cały ten czas równolegle trwały rozgrywki szkoleniowe w DBA, gromadzące tłumy, zwłaszcza młodszych adeptów wargamingu. Najwięcej osób przewinęło się w sobotę oraz w niedzielę po mszy w kościele i paradzie rekonstruktorów. W niedzielę nadal trwały pokazy, choć większość graczy spontanicznie przeniosła się do sali Rycerskiej i prowadziła rozgrywki ze sobą. Frekwencja, zwłaszcza w sobotę, była duża, a przez chwilę sala Rycerska znalazła się wręcz na głównym szlaku przemierzanym przez odwiedzających. Nie bez znaczenia był jeszcze jeden element – obecność sklepu z grami planszowymi (FortGier.pl), dzięki czemu zainteresowani mogli sami na miejscu zobaczyć jak wyglądają różne gry i coś sobie kupić (albo przynajmniej poczynić przymiarki do zakupu).

Dziękuję wszystkim, którzy pojawili się na tegorocznej edycji imprezy, szczególnie osobom prowadzącym pokazy i rozgrywki szkoleniowe: RyTo, Leliwie, Samuelowi, Marconowi, Dajmiechowi, Silverowi, oraz autorom. Mam nadzieję, że zmiany, które wprowadziliśmy w tym roku, zaprocentują. Osobno, wielkie podziękowania należą się Greebo za prowadzenie szkółki DBA. Wrosła ona już na stałe w tą imprezę, tak że dziś organizatorzy nawet nie bardzo sobie wyobrażają, by kiedyś mogło jej na Polach Chwały zabraknąć.

Rozgrywki w gry planszowe na Polach Chwały zaczęły się już w piątkowy wieczór. W tym roku, z uwagi na niedostępność tego dnia pomieszczeń zamkowych, ulokowaliśmy się w pobliskiej szkole. Na zdjęciu rozgrywka w Sukcesorów

Poprawiony: środa, 10 października 2012 12:35

Więcej…

 

Bój o Redutę Ordona

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Informacje o książce
Pełny tytuł: Bój o Redutę Ordona. Epizod z bitwy warszawskiej 6-7 września 1831 roku
Autor: Tomasz Strzeżek
Wydawca: Napoleon V
Rok wydania: 2011
Stron: 101
Wymiary: 24,1 x 17,2 x 0,9 cm
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-61324-13-3

Recenzja
Reduta Ordona i jej obrona, mało znaczący epizod powstania listopadowego, który dzięki wierszowi Adama Mickiewicza został upamiętniony i przez wieki był wspominany jako pewien symbol, obrosła legendą. To jeden z tych utworów, który przez lata należał w szkole do kanonu lektur obowiązkowych i przyswajany był przez uczniów na lekcjach języka polskiego. Jeszcze za życia wieszcza, niedługo po wydarzeniach, które opiewał on w „Reducie Ordona”, nastąpiło zderzenie mitu z rzeczywistością. Okazało się bowiem, że ppor. Julian Konstanty Ordon, którego Mickiewicz zamierzał uczynić wielkim romantycznym bohaterem, wysadzającym redutę i przy okazji siebie dla wyższych idei, przeżył, czym podobno sprawił poecie wielki zawód (spotkali się osobiście w latach 50-tych XIX wieku).

Poprawiony: czwartek, 04 października 2012 15:34

Więcej…

 

Bovington Tank Museum (cz. 5)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

W Południowej Anglii droga do muzeum wiedzie wzdłuż wielu poligonów broni pancernej

Poprawiony: sobota, 26 stycznia 2013 19:23

Więcej…

 

Bovington Tank Museum (cz. 4)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

Renault UE

Poprawiony: sobota, 26 stycznia 2013 19:22

Więcej…

 

Bovington Tank Museum (cz. 3)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

77mm Feldkanone 96 n/A

Poprawiony: sobota, 26 stycznia 2013 19:22

Więcej…

 

Bovington Tank Museum (cz. 2)

  • PDF
  • Drukuj
  • Email

M3A1 Stuart

Poprawiony: sobota, 26 stycznia 2013 19:22

Więcej…

 

Strona 253 z 310